Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madalenak

MŁODE MATKI PRZED 20-STKA

Polecane posty

Gość madalenak

witam!jestem matka pół rocznej dzidzi i mam 19 lat.chciałabym sie dowiedziec,czy duzo jest matek na tym forum i jaka jest ich historia.lubie słuchac o opowiesciach o ciazy-jak zareagowałyscie,co na to ojciec dziecka i wasi i jego rodzice,i jak sobie radzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalenak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaaaaaaaaaaaaaaaa
hej tez mam 19 no i prawie 3 miesiecznego synka, zdecydowalismy sie na dziecko po miesiecznej rozlące mama na poczatku byla troche zla bo sama kazala mi isc po recepte na tabletki ktore zawsze bralam a ja sie uparlam i nie poszlam! teraz mam pieknego synka i kazdy jest nim zachwycony a tatus to wogole jest w nim zakochany!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalenak
NO WIEC:w marcu dwa miechy przed 18 wpadlismy z chlopakiem.z poczatku nie przyjmowałam tego do wiadomosci,bo uznałam ze mnie nie moze spotkac takie cos.w kwietniu juz nie mialam okresu,ale ubzduralam sobie na sile,ze mam problemy z jajnikami,dlatego nie mam okresu.ale brzuch rósł.nie chciałam isc do lekarza,bo nie chciałam usłyszec opinii specjalisty.cały czas mialam nadzieje ze to moze jakies urojenie.obydwoje sie uczylismy i nie mielismy nic.na rodziców tez nie moglismy liczyc.w czwartym misiacu postanowilam isc do lekarza-a raczej zmusila mnie do tego kolezanka i chlopak.poszłam wiec.ni u niego usłyszałam: "nie ma co ukrywac-4 misiac" czułam jakby to był zły sen.nadal sie do niego usmiechałam i byłam pogodna,ale gdy tylko wyszłam na korytarz,rozryczałam sie.mój chłopak powiedzial,ze poczul jakby cos ciezkiego na niego spadło.przez cały dzien chodzilam zapłakana.jakos w piatym miesiacu K. znalazł prace za miastem.pracował noc i dzien.znalezlismy mieszkanie w miescie gdzie miał prace.6 miesiac,jeszcze nie bylo tak widac brzuszka,wiec rodzice i znajomi nie wiedzieli.we wrzesniu zaraz na poczatku mielismy sie przeprowadzac.dodam,ze bałam sie rodzicom powiedziec o tym,bo mam zawsze mi mówiła ze jak przyniose brzuch,to moge sie pakowac i wypierdalac. a poza tym ostatnimi miesiacy w ciazy toczyłam z nimi wojne.pod koniec sierpnia przed sama wyprowadzka wszystko sie wydało.rodzice zawołali mnie do kuchni.serce mi biło jak szalone.tata:"to co flaszke stawiasz?" a ja na to o co im chodzi a mama "jestes w ciazy?" a ja "no".czułam jak sie pale na twarzy.o dziwo rodzice nawet nie robili mi wyrzutów.powiedzieli ze pomoga ile beda w stanie.tak w ogole to moi rodzice maja tez maluszka o 5 miesiecy starszego od mojej niuni.no i jakos sie potoczyło.nie zamieszkalismy za miastem,bo rodzice zaproponowali nam zamieszkanie u nich.13 grudnia urodzila sie moja kochana niunia.pół miesiaca mieszkalismy jeszcze z nimi i poszlismy na wynajem.myslalam ze sobie nie poradze z malutka,ale ona jest grzeczna a jak płacze to intuicyjnie wiem o co jej chodzi.w wakacje biore slub i mam nadzieje ze wszystko sie ułozy.a niunia jest najukochansza osoba na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaaaaaaaaaaaaaaaa
,bo mam zawsze mi mówiła ze jak przyniose brzuch,to moge sie pakowac i wypie**alac. jak widac w twoim przypadku mama sie nie zachwala tak jak mowila , ale to przykre bo wielu rodzicow tak robi, dziewczyny jak juz wpadną to ukrywają tą ciąże sciskają sie itp. za na pewno na zdrowie dziecku nie wychodzi , ja naszczescie mialam ten komfort psychiczny ze wiedzialam ze mama mnie nie zabije bo mam bardzo fają mame a w dodatku mojego brata urodzila jeszcze mlodziej ode mnie, synka splodzilismy w lipcu:P a mamie powiedzialam w sierpniu ale i tak sie troche balam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to kurde jest.
NIUNIA ?????????????? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ja ..zaszalam w ciaze w pazdzierniku ubieglego roku ...tez byl to dla mnie wielki szok zaczelam studia ...wszystko ladnie sie ukladalo ,pracowalam az tu nagle taki zdzwi... termin miesiaczki mialam zawsze na 8 kazdego miesiaca ,przyszedl listopad 8 ...a tu nic ...odrazu sie odmyslilam zwlaszcza ze przez ostatnie pol roku miaalm bardzo regularne cykle odrazu na drugi dzien pojechalam z chlopakiem po test i wyszyly dwie kreseczki pierwsza oznaka: płacz wlasciwie wielki i glosny ryk ,strach w oczach i smiech na przemian NIE WIERZYLAM !!! moj facet zreszta tez razem sie poplakalismy .Najgorsze to bylo JAK POWIEDZIEC RODZICOM ?jak zareaguja ?? tata strasznie nerwowy... pewnie mnie zabije ,no ale nic ... pojechalam do mamy do pracy dwa dni po tym i powiedzialam jej ze bedzie babcia ...byla w szoku powiedziala ze nie mam zartowac i ze chyba TAKA GLUPIA NIE JESTEM ,jak potwierdzilam to powiedziala tylko\"myslalam ze jestes cwansza\" i koniec tematu ja sie spytalam czy moglaby powiedziec tacie o tym to odpowiedziala ze mu powie na spokojnie w domu...,tata z dwa dni udawal ze nic sie nie stalo w ogole sie nie odzywal za to moj brat odrazu mi pogratulowal i chodzil uradowany ze wojkiem zostanie hehe.Rodzice w ciagu 3 miesiacy oswoili sie zmysla ze zostana dziadkami byl to trudny okres dla nich i dla mnie .Potem zaczelismy myslec co dalej moj chlopak (27 lat) ciesze sie ze jest starszy oswiadczyl mi sie ,jego rodzice kupili mieszkanie moi tez dali troszkie pieniazkow na wyposazenie ...pierwszy rok studiow ukonczylam z bardzo dobrymi wynikami i nie zamierzam ich przerwac ,na dniach zamierzamy sie wprowadzac...cale zycie sie odmienilo ,,a odmieni sie jeszcze bardziej po urodzeniu dziecka:) nie mozemy sie doczekac naszej coreczki!!kochamy ja najmocniej na swiecie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1231232548

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalenak
ej,no nie wierze,ze sa tu tylko trzy czy cztery mamusie w tym wieku.pisac prosze,lubie słuchac o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddddeeeessssa
tak tylko tyle - reszta w tym wieku zajmuje sie nauka a nie seksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odessa a nie wzielas pod uwage ze w tym wieku mozna sie zajmowac jednoczesnie nauka i seksem tak jak np ja ?:P:P chyba jestes zbyt prostolinijna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaJednaja3
ja mam 17 lat :( no i gdzies tak w styczniu pojawi sie mala dzidzia:O nie powiedzialam jeszcze mamie ... boje się /... ona juz cos podejrzewa bo ostatnio wymiotowalam i zrobila mi awanture ... dlaczego okresu nei mam dlaczego wymiotje ostatnio i takie tam ... mogla jej wtedy powiedziec ale sie bałam ... powiedzialam ze niewiem o co jej chodzi i poszłam ... jest mi ciężko ukrywac to ... ale równiez ciężko mi z ta myślą ... chłopak zareagował dosyc dobrze .. najbardziej chciał by zebysmy zamieszkali razem ale ja się boje tego wole ( jesli mi mama pozwoli) zostac w domu ... jesli urodzę w styczniu to juz rocznikami będę miec 18 lat ale i tak do pelnych 18 bedzie mi sporo brakowac... czasami staram sie myslec ze jakos to bedzie ze jakos musi byc ... ale to trudne ... zawsze w rodzinie mi mowili ze bede kims ze pojde na studia i takeie pierdoly teraz ja ich wszystkich zawiode :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalenak
takaJednaja3 ->u mnie tez w rodzinie mysleli ze jako jedyna sie wybije,a tu klapa.ale ja jeszcze pokaze na co mnie stac.gdyby nie to ze moja mama tez ma małe dziecko to bym w ogóle szkoły nie rzuciła. posłuchaj.jak bedzie taka możliwosc,to nie rzucaj szkoły,moja kolezanka urodzila w wieku 17 lat a ma jeszcze dwa lata nauki i sie nie poddała.piszesz,ze mam robi ci awantury-troche przechlapane,ale sa sposoby.albo jak jej powiesz to przyjmie to jakos i sie z czasem oswoi,albo gdy jej powiesz ze jestes w ciazy i nie bedzie chciała tego zaakceptowac,to sie wyprowadz-przeciez chlopak ci proponowal.matczyne serce zmieknie predzej czy póżniej.trzymam za ciebie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalenak
oddddeeeessssa->a ty sie nie odzywaj,bo tez mogłabys byc w takiej sytuacji i inni mogliby tobie tak napisac.a poza tym zapraszam tu MATKI nie jakies szmaty które mysla ze sa lepsze,bo udaja ze sa dziewicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klops z miesa
oj dzieci, dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quwe
moze ty jestes dzieckiem,bo te dziewczyny napewno nie.odkad maja dzieci(albo beda mialy)stały sie z pewnoscia odpowiedzialne i nie mysla zeby sie wybawic i nachlac jak inne pojebane nastolatki.nie wiem jak to jest-niektóre sie puszczaja kupe lat i nie wpadna,a te pożądniejsze wpadna.te zycie jest takie niesprawiedliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klops z miesa
o kolejne dziecko:) Ale to tym razem swoje zycie opisalo:( oj nieladnie... A gdzie rodzice, ja sie pytam!!!!!!!!!!??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klops z miesa
na pewno! a nie napewno :((jest taka książka i nazywa się słownik ortograficzny. Współczuję, że wpadłaś - no ale cóż trzeba wiedziec, ze seks nie jest dla dzieci!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quwe
klops z miesa- odpierdol sie od mojej ortografii szmato.a poza tym kto ci napisał ze mam dziecko??????????!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quwe
i skad ty mozesz wiedziec ile mam lat?naprawde niektórych ludzi trzeba tepic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalenak
myszka24-dziekuje tobie za mile słowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffffffffff
"fakt życie potrafi być okrutne" ? czy to ze dziewczyna jest w ciazy to jakies okrucienstwo?wez no myszka puknij sie w dekielek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mówie o tym że dziewczyna w ciąży to okrucienstwo sama spodziewam sie dizecka tylko mówie o tym że tak 15latka puszcza sie z byle kim i byle jak i nic a tu dziewczyna ma jednego faceta i uważają a los i tak da im w łeb to jest okrucienstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalenak
fffffffffffffff -ale pewnie nie o to jej chodzilo,ze to tragedia,bo dziecko w tym wieku,tyko o to,ze dziewczyny wczesniej pisały,ze inne sie puszczaja i nie wpadaja, a te pozadne staraja sie jak najlepiej,ale im nagle los plany zmienia,bo taka kurwa to nie ma nic innego do roboty jak tylko myslec o chujach,a np ja chcialam szkole skonczyc,isc do pracy i nie wyszlo. ale moze to i lepiej ze te pozadne wczesniej maja dzidziusia?chociaz one potrafia kochac. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3504240&start=0 -oto przykłady złych matek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam to głeboko gdzies czy ktos mnie zjedzie czy nie....ja urodziłam swoje pierwsze dziecko jak mialam 17,7 i nigdy tego nie żałowałam,jedyna głupota to bylo to ze przerwałam szkołe(ale skonczyłam ja zaocznie kilka lat pózniej i to lepsza),tak ze dziewczyny nie poddawajcie sie i o ile macie wsparcie ze strony ojca dziecka i rodzicow to napewno wszystko sie ułozy.Jedyne co moge Wam doradzic a wrecz Was prosic to nie rezygnujcie ze szkoły!!!!! naprawde to sie tak mowi ze po roku wroce....nie bedzie sie chcialo mowie Wam to z własnego doswiadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaJednaja3
ale ja naprawde bede musiała szkole na przynajmniej rok odlozyc bo inaczej nei dam rady ... mam nadzieje ze jakos sie zmobilizuje i dam rade .... JA nie mam zamiaru zwracac uwagi na te glupie komentarze :( przykro mi ze nie którzy są tak podli, źlli i okrutni, że nei potrafią zrozumieć ze przecież celowo tego nie zrobilam... nawet jeśli ktoś teraz poczul by do mnei odrazę przez to ze spodziewam sie dziecka w tak mlodym wieku to mimo wszystko gdyby był mądrym i dobrym czlowiekiem poprostu by to przemilczł właśnie ze względu na to, że spodziewam się tego dziecka i skoro postanowilam urodzić to niech teraz juz nikt nie potępia i nie doluje bardziej :( Dziewczyny a czy przeszło wam przez myśl zeby może usunąc to dziecko czy od razu wiedzialyscie ze napewno je urodzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalenak
ja nie chciałam tego dziecka,bo myślałam,ze to zrujnuje mi życie,ale jakos nie zbierałam pieniedzy na aborcje.moze dlatego,ze jak wczesniej juz wspomnialam,to do 4 miesiaca nie docierało to do mnie.a pozniej juz bylo za pozno.teraz nie zaluje tej decyzji.i jak patrze na moja słodka niunie,to az zły mi lecą i jestem na siebie zła,ze jej nie chciałam. takaJednaja3 ->powiedzialas swojej mamie juz o dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaJednaja3
ja tez nie myslalam o aborcji... znaczy moj chłopak powiedzial ze nei chce o tym słyszec ... bo raz wspomnialam ( byl to moment keidy bylam bardzo zalamana) i powiedzialam ze moze lepiej zeby gonie bylo ... on mi na to powiedzial ze pewnie ze bylo by lepiej ale teraz jak jest to trzeba je jak najmocniej pokochac i zapewnic mu dostatnie zycie i mile dziecinstwo ... no i tego sie teraz trzymam :) mamie jeszcze nie powiedzialam :O boje sie jej reakcji strasznie sie boje... teraz jestem w 13tc brzuszek lekko się zaokrąglił ale jeszcze nic tak bardzo nie widac... niewiem jak powiem to mojej mamie ktos mi radzil zebym list napisala ale to raczej niezbyt dobry pomysł :O sama juz niewiem a mdłości tak mi strasznie dokuczają :( i ciągle źle się czuję, jestem senna .. ciężko mi naprawde:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×