ankieta- isc czy nie isc na egzamin?

we wtorek egzamin. umiem 20% materialu, do przeczytania jeszcze 200 stron i caly segregator na ok. 100 stron.. isc i w razie czego oddac kartke i poprawka we wrzesniu? czy nie isc? piszcie

jak nie pojdziesz to i tak nie zdasz, wiec warto zaryzykowac a noz widelec:)

uczyć się czytać zamiast tracic czas na ankiety!

piszcie piszcie. potrzebuje mobilizacji. nie wiem czy sie uczyc czy otwierac wino.

idź, i podmień kartkę jak będzie zamieszanie. To znaczy niech z Tobą pójdzie ktoś kto tam nie musi być i niech po przeczytaniu pytań wyjdzie na korytarz. Niech ktoś na korytarzu zrobi dla Ciebie gotowca. Jak zaczną zbierać pracę to zwykle jest zamieszanie i wtedy ten ktos musi wejść, a ty musisz podmienić pracę

nie da rady. kazdy kto wchodzi podpisuje sie na liscie.

no to sporo tego. ja od trzech dni sie sumiennie uczę, ale mam duzo mniej materialu niz ty, bo tylko ok. 80 stron notatek z wykladu, ale same skomplikowane wzory za to :) egzamin jutro, juz wiekszosc umiem ale i tak zarwe jeszcze dzisiejsza nocke :)

up

ja bym zarwala nocke, wypila duzo kawy i przystaoila do nauki, najlepiej przy jakiejs fajnej muzyczce

idz, idz , nie masz nic do stracenia. Nie raz stalam w takiej sytuacji i jakos uszlo :)

ja bym spróbowała

masz jeszcze trochę czasu

a nie mozesz wykombionwac zwolnienia i przeniesc na wrzesien??? jesli nie to zawsze lepeij pojsc - a moze bedziesz miec farta...

idź!

ja zawsze próbuję, to mnie nic nie kosztuje, nic nie tracę a moge jedynie zyskać:) i radzę zrobić tak samo, nie można się poddawać, walcz do końca jak lwica:)

zrob sciagi

czytam czytam. najgorzej,ze egzamin jest z fachu ,ktory mialam dwa lata temu glownie. moja wina, ze nawet nie pofatygowalam sie o skompletowanie notatek. wkurzona jestem na siebie,ze polecialam z czasem i na innych egzaminach poswiecilam za duzo czasu do nauki a ten sfilcowalam. uuuuuuuuu. najgorzej,ze ten egzamin liczy sie w 30% na dyplomowa ocene.

gadalam z kumpela,ktora pisala w tamtym semestrze i mowi,ze przerabane to jest. 4 bite godziny pisania, i ludzie nie maja czasu na podpowiedzenie bo sami maja pelne gacie. sciagac raczej sie nie da bo na 10 osob jest dwoch egzaminatorow.

Ja do 90% egzaminow podchoidze podczas 2 terminu (poprawka) lewe zwolnienie (ktore w polowie przypadkow nie jest nawet konieczne) i po sprawie. Kampanie wrzesniowa ma swoj urok.

zmienila sie trzcionka w kafe na mniejsza czy mi sie juz wzrok popsul od czytania? wlasnie nie wiem bo w lutym juz sie wpisalam na liste ale nie poszlam gdyz pracowalam nad projektem. tym razem to duga szansa, nie wiem tylko czy jak nie pojde to liczy sie jako nieobecny, musze jutro zadzwonic. w wakacje zaczynamm prace dyplomowa i na wrzesien musze miec chociaz 70%. pisac prace i uczyc sie do egzaminu? kurcze.

kichy z tym,ze jak byy co nie wyszlo z wrzesniem to nie mam szans na marzec na egzamin bo 28 lutego mialabym obrone, a egzamin ok 3-5 marzec.

poprawke. jak jej nie zdam to musze rok powtarzac. a tez jestem jeszcze daleko daleko. nie ma rady - musimy siasc i sie zaczac ostro uczyc. i to zdac. KONIEC ANKIETY :P

fajnie masz. ja nie mam mozliwosci powtarzania. albo zdam ostatecznie za trzecim razem albo wypad z uczelni.

stwierdzilam,ze nie ide na egzamin. to znaczy ide ale tylko po to by zobaczyc pytania. za duze ryzyko dostac zla ocene, wole we wrzesniu pisac i sie lepiej przygotowac. wypije za to winko za was :)

moze akurat bys trafila w te pytania, ktore sie nauczylas/przeczytalas? jak nie pojdziesz to i tak nie zaliczysz i bedzie 2, a jak pojdziesz i nie zaliczysz to tez 2, ale istnieje cien szansy ze bedzie 3:P

wlasnie o to chodzi,ze musze dostac najlepsza ocene z mozliwych. inna opcja nie wchodzi w gre, gdyz mam nie zaciekawa srednia. nie studiuje w polsce,a wiec satysfakcjonowalaby mnie tylko 1 albo 2, a na tyle nie czuje sie silna w materiale. gadalam z babka u ktorej miedzy innymi jest ten egzamin ( w sumie sa to 3 egzaminy w jednym, 4-rogodzinnym) i powiedziala mi to samo,ze jak sie nie czuje nie jestem dobrze przygotowana to zebym nie przychodzila albo niepisala nic jak przyjde bo ona bedzie musiala to jakos ocenic. jak oddm czysta kartke to fakt, 5 jako niezdane,ale mam jeszcze dwie poprawki.

:)

to tylko egzamin, nie ma co panikowac :)