Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ONA ANO

do kochanek zonatych mezczyzn

Polecane posty

Gość ONA ANO

czy zdarzylo sie ktorejs z was poznac faceta ,pokochac go i mysec o nim jako o tym jedynym,gdy po jakims czasie on wyznaje wam ze kocha cie nad zycie ,ze nikogo nigdy tak nie kochal ale nie moze byc z toba bo ma zone dziecko...ze jej nie kocha ,jest z nia tylko ze wzgledu na dziecko i ze wzgledu na nie nie moze jej zostawic.Czy ktoras z was zdecydowala sie jednak ciagnac taki zwiazek?kochajac i cierpiac jednoczesne?jaka byla wasza reakcja gdy on to wam wyznal?sama nie potrafie sobie poradzic z podobna sytuacja ,a jednak kocham go nad zycie i nie potrafie z niego zrezygnowac choc wiem ,ze nigdy nie bede naciskac by zniszczyl rodzine prosze opowiedzcie wlasne doswiadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrujnowana dusza
To jest standard ja tak mial am wczoraj to skończylam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrujnowana dusza
zmarnujesz lata , czekając na niego a on i tak pozostanie przy rodzinie oni juz tacy są mój też m wil, że musi być prezy niej ze względu na dzieci, że jej rodzina jest wpływowa i jak on odejdzie to straci dzieci, itd. serce boli mnie, jak cholera, ale zdalam sobie sprawę, że nie mogę tego ciągną, po prostu nie mogę, bo emocjonalnie umieram... Teraz pocierpię, ale cieprienie w końcu minie, a tak (będąc z nim) bylabym w stanie rozkładu, który trwał by latami... Ech, życie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pól roku temu zakonczylam taki związek, trwal dwa lata. teraz watpie zebym mogla sobie ulozyc normalnie zycie, mam zjechana psyche 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hm...
ale Wy sie dajecie nabierac na takie tekściki.... no jak dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA ANO
macie uraz po takim zwiazku?jak przestac kochac?skad znalezc sily na zerwanie?jak powstrzymac sie by nie ciagnac tego dalej ?nie wiem czy dam rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrujnowana dusza
dasz radę, musisz jeśli to będziesz ciągnąć dalej, cierpienie będzie dużo dużo większe to są stale teksty żonatych facetó, którzy szukają odskoczni od codzienności, dowartościowują się, szukają potwierdzenia swojej męskości, atrakcyjności ja też niby to wiedziałam, a dalam się zwieść własnej intuicji nawet, uczuciu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kuźwa ja pierdzielę
a po cholerę ładować się w związek, który nie ma przyszłości?? no bo skoro facet mówi, ze nie może odejść to nie odejdzie. mam znajomą,która w takim związku jest już 7 lat. jakiś czas temu urodziła mu dziecko, a on co?? nadal mieszka z żoną i córką, bo "nie moze odejść". widują się tylko po jego pracy bo weekend spędza "z rodziną". a ona ciągle z mamą mieszka bo miała iść do pracy ale teraz nie moze i nie ma żadnej kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kuźwa ja pierdzielę
i dziecko będzie miało tatusia z doskoku, bo tatuś mieszka z inną rodziną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrujnowana dusza
zgadza się dziewczyny dbajmy o swoją godność, bo takie związki niszczą, zabijają nasze "ja", pozbawiają nas własnej wartości, żałosne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrujnowana dusza
mężczyźni to manipulanci, szczególne takie żonate koguciki (nie wszyscy-mam na myśli łajdaków latających z ogonami)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kuźwa ja pierdzielę
osobiście uważam, że ładowanie się w cudzy związek jest bezczelnością i że osoby które to robią lubią się chyba zadręczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja łyknełam tekst jak młody gąsior-zajebisty aktor z niego :(..., a tu niespodzianka- okazalo sie ze nie jest stanu wolnego... musisz jakos to przebolec, najgorsze sa pierwsze tygodnie.. ale po tym wszystkim wiem jedno, nigdy juz nie zaufam zadnemu facetowi, nigdy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hmm
one naprawdę nabierają się. Są zaślepione swoją głupotą, że nie dostrzegają prawdziwego oblicz faceta. jeżeli mąż nie kocha żony, to rodzina dla niego nie ma znaczenia i jak zwykły samiec pobiegnie za s... (bez urazy, to tylko porównanie). I nie będzie ciągnął związku latami. Jeżeli zaś wyciąga ciągle argumenty, że nie może odejść to jego uczucie do kochanki należałoby postawić pod znakiem zapytania. Ale kochanki, którym facet zagląda w oczy uważają, że są kochane. niekoniecznie. faceci czasami szukają tylko ucieczki od problemów życia codziennego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrujnowana dusza
widzisz , nie oceniaj z góry jak poznalam mojego (od wczoraj ex) on byl takie "biedniutki" , steroryzowany przez rodzinę swojej żony, zdradzany prz żonę, itd. nie da się opisać, mimo że do głupich nie nalężę, swoje w życiu też przeszłam, to w momencie , kiedy człowiek jest samotny i pragnie uczucia, wyłącza się mu kontrolne światełko i ... :O resztę znasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrujnowana dusza
u mnie nie trwało to latami, dzięki Bogu trwalo to zaledwie intensywne 2,5 m-ca, ale wystarczylo, żebym zaangazowała się emocjonalnie może brzmi to smiesznie, ale tak jest myślałam, że spotkalo mnie wreszncie "TO" , że to na niego czekalam cale życie mam za sobą nieudane małżeństwo i nigdy świadomie nie rozbijalabym czyjegoś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA ANO
a czy jest jakis odwaznyfacet ktory pomoze nam zrozumiec problem z punktu widzenia facetow?tak mi ciezko nie moge sobie z tym sama poradzic a nie mam sie komu zwierzyc.Nigdy nie przypuszczalam ,ze zrobie cos takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poznajac swojego nie wiedzialam ze kogos ma, nie dawal po sobie poznac... spedzalismy ze soba mnostwo czasu...praktycznie mieszkal u mnie... moj ex nie mial zony, mial dziewczyne od kilku lat... wiec nie generalizujcie z łaski swojej, autorka topiku chciala sie wyzalic, szuka jakiegos wsparcia, a wy jak zwykle kurwa wszyscy swięci potraficie tylko krytykowac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niexle
:O :O :O :O :O :O :O :O :O :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrujnowana dusza
mój też spędzał ze mną dużo czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niexle
po prostu nie dawajcie sobą manipulować i już Wy potem płaczecie, a facet sobie znajduje następną na darmowy sex i urozmaicenie, a Wy zostajecie ze swoją skrzywdzoną psychiką. Ci co tak płaczą na swoje żony zazwyczaj są przykładnymi mężami i mają całkiem udane małżeństwo niestety tak jest w 90 %.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
latwo jest komentowac i radzic jak sie czegos takiego nie przezylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niexle
nie przeszło sie bo ma się trochę oleju w głowie żeby w coś takiego sie nie pakować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niexle
mało to wolnych facetów??? na cholerę mi jakiś żonaty bucefał żalący się na żonę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaja-jej
Zonaty facet bywa swietny w lozku, ale zapomnij,ze zwiaze sie z Toba..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiażąc sie z nim bylam przekonana, ze jest wolny wiec nie umoralniaj mnie , prosze... nigdy nie związałabym sie z żonatym lub zajętym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niexle
nie umoralniam, w nosie mam zasady moralne, po prostu dbajcie o siebie kobitki bo nikt inny za Was tego nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrujnowana dusza
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klauda 27
to przyke, że dajecie się dziewczyny nabierać na takie tanie teksty - ja znam przypadek, że facet też mówił, że kocha nad zycie, ale musi byś z żoną ze względu na dziecko - do czasu tak mógł jej mydlić oczy, kochanka zaszła w ciążę, więc w tym momencie sytuacja była analogiczna: i u żony dzecko, i u kochanki. I co? Okazało się, że chyba jednak kocha bardziej żonę, bo z nią własnie został (mimo, ze tu dziecko było już starsze, wymagało mniej uwagi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrujnowana dusza
czuję się nikim :O ot co, zgotowałam sobie los mam nadzieję tylko , że nadejdzie lepsze jutro jak zapomnieć, nie da się przestać kochać z dnia na dzień :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×