Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tiki...

czy nie przesadza ?

Polecane posty

Gość tiki...

poznajemy sie co prawda ale jedno mnie wkurza facet ciagle mowi o swojej pracy tzn jest mi przykro ze tyle pracuje ( chce sie dorobic teraz) ale ciagle tylko praca i zmeczenie w konsekwencji malo rozmawiamy lub odezwie sie raz na tydzien zeby porozmawiac chwike. Mowi ze wymienia komorke , ze ma ich juz pewna kolekcje , wysyla mi zdjecia samochodow ktore kupuje (sluzbowy i swoj) , ciagle wysyla mi jakies papiery z pracy zeby sobie poczytac czym sie zajmuje. Szanuje to co robi bo lubi to ale czy nie przesadza troche?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm wg mnie
przesadza, jeżeli teraz tylko mówi o swoich sprawach to i później nie będzie miał czasu dla Ciebie. Pracoholik. Musisz być świadoma w co się pakujesz. Ty będziesz na końcu całej listy zadań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiki...
hm wg mnie--> trafilas chyba w setno on nawet w ktoryms momencie powiedzial ze to co robi podchodzi pod pracoholizm ale podkreslal ze kiedy juz sie dorobi nie chce tak zyc ! chce zeby inni na niego pracowali ale czy wierzyc w takie gadanie? myslicie ze gdyby sie zakochal moglby zwolnic tempo? ja teraz czuje sie zaniedbywana przez niego bo praktycznie nie mam kontatu odezwie sie jak znajdzie chwilke a to zdarza sie rzadko ale ciagle wierze ze to sie zmieni czy jest to mozliwe ? mial ktos podobny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm wg mnie
On raczej się nie zmieni. Jak już się dorobi i inni będa dla niego pracować, znajdzie inny projekt, inny cel, pomysł i znowu nie będzie miał czasu, ale obiecywać będzie zawsze, że jeszcze tylko coś tam...jaaasne...opanuje się jak już będzie za późno. A Ty? Chcesz być biedną Isaurą co cierpi w samotności? Szkoda czasu kobieto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiki...
hmm a wg mnie--> masz racje tylko, ze on niedawno zaczal narzekac ze powoli ma dosc , ze chcialby miec juz kobiete , ze nie chce tak cale zycie tylko teraz rozkreca interes i sam musi o wszystko zadbac , dopilnowac. I raz mowi tak , a znowu nie robi nic w kierunku by miec kogos niby kontaktuje sie ze mna ale bardzo rzadko raz na tydzien moze zadzwoni albo napisze. I ja taka miedzy mlotem a kowadlem , nie wiem co myslec.. Juz sama nie wiem czy powinnam go dopingowac w tym co robi czy dac sobie z tym spokoj. Z jednej strony imponuje mi swoim zawzieciem i pewnoscia siebie w sprawach zawodowych alez drugiej strony jak wyzej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche dziwne
skoro chwali sie kolekcja telefonow, wysyla zdjecia samochodow, ktore kupuje, to probuje sie dowartosciowac Jesli ma malo czasu dla Ciebie, to raczej sie nie zmieni. Ja mam faceta pracoholika, ale czas zawsze dla mnie znajduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiki...
hm a wg mnie-> jeszcze chcialam Cie zapytac co masz na mysli mowiac " bedzie za pozno" mysle ze chodzi o zdrowie jesli tak to ja to juz mowilam mu , on przyznal mi racje ale robi dalej swoje. Mysle sobie, ze to dobrze , ze chlopak pracuje jakby mial nic nie robic ale odczuwam to jako lekka przesade. Nie czuje sie przez to wazna zreszta nie powinnam bo nie jestesmy razem ale mimo to myslalam , ze moglo by cos byc bo na poczatku dal mi znaki swiadczace o tym ze mu zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiki...
troche dziwne -> dzieki za wpis wiesz tez tak pomyslalam ze probuje sie dowartosciowac niby sie nie chwalil mowil po prostu ze sobie wymienia ale zaraz dodal ze ma ich jeszcze sporo , ktoregos dnia znowu sam od siebie mowil ze wysle mi zdjecie samochodu ktore kupil itd. Czyli moze miec jakies kompleksy z tego wynika . Wlasnie on mowil ze gdyby mial kogos to zmienilby sie ale jakos poznal mnie na poczatku szczesliwy a teraz znowu wrocil do pracy i tak jakby nie chcial dalej poznawac . A moze i by chcial ale jednak praca staje sie najwazniejsza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche dziwne
no to moze daj mu troche czasu, rozmawiaj z nim tak jak wczesniej, ale jak sie nic nie zmieni, to sobie odpusc, bo szkoda marnowac czas, ja to kiedys przerabialam i sie facet nie zmienil, na szczescie poznalam takiego, co mimo pracowitosci potrafi znalezc dla mnie czas i nie musze sie o to dopominac. Zycze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszanell
co mnie dziwi -ze ty sie zajmujesz nim i skupasz na nim. co cie to obchodzi. nawet faceta nie znasz a sie zastanawiasz czy go dopingowac, czy przystopowac. skup sie na sobie bo golym okiem widac ze oboje jestescie skupieni na nim. super zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm wg mnie
pisząc, że 'będzie za późno' miałam na myśli nie tylko zdrowie ale i samotność, bo niestety kiedy ktoś obok stoi i czeka, długo czeka, na jakieś zainteresowanie i go nie otrzymuje, to odchodzi... póki jest zajęty pracą nie zauważa, że jedni przychodzą, odchodzą zasmuceni, przychodzą kolejni i odchodzą wkróce jak ich poprzednicy...słowem, sam sobie będzie winien samotności Nawet zawzięcie dążąc do celu, można znaleźć czas dla kogoś, na kim nam zależy, w końcu z kimś łatwiej iść do przodu. Jeżeli nie idzie do przodu z Tobą, to prawdopodobnie (wybacz szczerość) nie jesteś jego tzw. 'muzą'. Byś może żadna nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiki...
powiedzialam mu kiedys ze moglby mi napisac od czasu do czasu smsika zjamujacego pare minutek czy mnie to nic nie powiedzial . Mowil ze nie mial czasu i sily kontaktowac sie ze mna . smuten to i nie wiem czy mam mu wspolczuc bo faktycznie tak bylo czy troszke przesadza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche dziwne
hmm wg mnie masz racje, obudzi sie jak sie okaze, ze wszyscy koledzy maja rodziny i nie beda mieli czasu dla niego, wtedy kiedy weekendowe wieczory przyjdzie mu spedzac samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche dziwne
tiki ty go nie bron. Mowie Ci, ze ja mam pracoholoka, a jednak znajdzie czas na smsa, nawet jesli napisze ze 2 krotkie zdania, wiec go nie tlumacz, bo to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet jak sie dorobi otworzy wlasny biznes.. to i tak bedzie musial poswiecac temu czas inaczej rozkradna co ma a nie beda robic na niego.. takie czasy..:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiki...
kokoszanell faktycznie skupilam sie na nim , nigdy nie chce go urazic , mysle jakby go pocieszyc ale juz nie wytrzymalam ostatnio i odpalilam zeby sie okreslil - delikatnie ale dalam do zrozumienia zeby mi powiedzial jak traktuje znajomosc ze mna - narazie bez odzewu . zaluje , ze sie zapytalam ale juz nie cofne tego. Wiem , ze to nie sa w gruncie rzeczy moje sprawy ale mimo to nawiazalismy jakies porozumienie ktore trwalo jakis czas i kiedys kontakt byl czestszy a teraz znowu wrocil do pracy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiki...
andy wiadomo ze bedzie musial dopilnowac ale moze juz nie bedzie zajmowalo mu to tyle czasu co teraz kiedy sie dorabia . On sie odzywa ale z reguly raz na tydzien by popytac co sie dzialo u mnie przez ten czas kiedy sie nie kontaktowalismy lub rzadziej. Ja nie wymagam by codziennie sie odzywal ale nie czuje ze mu zalezy teraz na poczatku bylo inaczej . Jesli juz sie odezwie to mowi tak spokojnie , ze nie mam sumienia mowic mu ze jest mi zle tzn nie mialam do ostatniej rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×