co sądzicie o osobie ktora sie chwali i chwaląc się cała, aż sie trzęsie

hahaha ale yebnieta, wyłapuje błedy logiczne z ksiazek i mysli, ze co dzieki temu zyska niech sama ksiazke napisze madrala

a najśmieszniejsze jest, że szefowa nie chce, żeby ona brła nadgodziny, bo wcale tego nie potrzeba a ona każe sobie dorzucac i dorzucać , a potem jak nikt nie ma ochoty jej chwalic, a szefowa nic nie dorzuca, to przynajmniej tym chce zabłysnąć, jak to teraz organizm poczuł , ze ma chwile wolnego i teraz moze już sie rozchorować i choruje na potęgę sama to sobie ściaga na głowę , mam wrazenie, ze celowo

dobrze mowisz wazelina,, a choruje sie też z stresu.. nadmiaru obowiązków.. widze ze ją ta robota wyniszcza.

jak czasem się widzimy na gruncie prywatnym i ja przyprowadzam na jakieś grile mojego psa, to ona pyta się np. tak "czy nie powinno być tak, ze pies dopiero wtedy dostaje kawałek z talerza, jak pan już zjadł" ? albo "to jego warczenie (na kogo.ś tam) na pewno by mu sie dało odzwyczaic" kiedys jej powiedziałam, ze ma racje i jak będzie miała swojego psa, to na pewno go wychowa bezbłędnie głupia cipa, zadaje pytania, na które zna odpowiedx , co wiecej, odpowiedź jest oczywista, bo tak, rozpiesciłam swojego psa w wieku punktach - ale jej gówno do tego, a poza tym wielce mi zabłysła, bo powiedziała mi taką wielką mądrość

przykro, ze sa takie osoby one powinny sie leczyc

wiecznie sie chwali jak ona godzi studia, z praca nauka, z roznymi szkoleniami a co mnie to qrwa obchodzi egoistka ani razu nie zapytała co u ciebie? w doatku jej mamusia, trez ciagle na cała "wies" sie chwali jaka ma zajebista corke to juz jest smieszne rzucam taka znajomosc poniewaz, mam mnostwo tysicakrac zdolniejszych i pracowitszych ludzi, ktorzy sie tak nie przechwalaja.. ona jest taka zadufana w sobie i próżna ze szkoda gadac

jest pusta i bedzie..tacy ludzie sie nie zmieniaja

a ja myśl, ze to głównie problem autorki topiku.

i twoj lala.ze jestes tez taka pusta jak lalka stad ksywka

nerwica!!!

wierciocha?co to znaczy, ze ma motorek w dupie?

ech... znam taką jedną dziewczyne... raz nawet sciągła buty w pubie żeby pokazac jakie ma piękne stópki:PP wtedy wszyscy faceci wybuchli śmiechem i stwierdzile że wszystkie pozostałe dziewczyny, które siedza przy stoliku są ładne a ono to taki pasztet, ale z tamtąd uciekała:PP

hahaah ta robi dokłądnie to samo..chwali sie przede mna "ja mam takie szczupłe nogi w łydce" a ja jej mowie tak no i co z tego?

poleć jej dobrego psychologa