Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdesperowana2323

problemy z erekcją

Polecane posty

Gość zdesperowana2323

hej pomozcie mi prosze bo juz trace nadzieje :( jestem z moim chlopakiem juz od 3 lat. bardzo sie kochamy- niedawno sie zareczylismy. ale od poczatku naszego zwiazku on ma klopoty ze wzwodem i utrzymaniem pelnej erekcji. czasem wszystko jest ok, ale to raczej rzadkosc :( srednio 1/10 razy stoi mu tak jak powinien... z zwykle dostaje orgazmu i wytrysku bez erekcji, albo tylko z czesciowa erekcją. nie musze chyba tlumaczyc jak bardzo go to frustruje. pomagam mu jak moge- nigdy nie mowilam mu, ze przez to jest gorszy czy mniej meski- bo wiem, ze potrzebuje wsparcia a nie krytyki. ale jest mi bardzo ciezko i juz mam tego dosyc- chce zeby to sie skonczylo! chce zeby moj kochany byl normalny tak jak inni mezczyzni :( wiem, ze to nie kwestia mojej atrakcyjnosci, bo wiele razy sam o tym mowil i przyznawal, ze bardzo go pociagam.... ale on chyba ma jakies kompleksy, problemy? nie wiem sama.... i on teznie wie :( probowal leczyc to testosteronem w zastrzykach, jakimis tabletkami itp przypisywanymi przez lekarza... ale nie pomoglo- ponoc ze strony organizmu wszystko jest ok- nic mu nie dolega, rano ma normalna erekcje, albo wtedy, gdy mnie nie ma przy nim-wystarczy ze o mnie pomysli :(:( nie wiem juz czemu tak sie dzieje... juz probowalismy wszystkiego- ale czasem to takie frustrujace- ze od poczatku naszego zwiazku, przez bite dwa lata on ciagle nie moze sie podniesc :( i juz wiem, ze to nie ejst przejsciowy problem- co zrobic???? mamy dopiero po 23 lata- az boje sie pomyslec, jak bedzie wygladac nasze wspolzycie po 40-tce :( blagam pomozcie :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariola 24
wydaje mi się że Twój chłopak powinnien wybrac się do lekarza, który ustali przyczynę tego problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariola 24
był u lekarza, sorki nie doczytałam do końca Twojego postu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana2323
był u lekarza, nawet u seksuologa- ten wypytal go o wszystko i powiedzial, ze to problem ktory tkw w jego glowie- ale on nawet nie wie, co to jest..... faktem jest tylko to, ze fizycznie nic mu nie dolega, ale t chyba moja obecnosc tak na niego dziala, moze go za bardzo stresuje :(:( nie wiem..... zawsze staram se byc dla niego jak najbardziej seksowna, wyrozumiala, akceptujaca i wspierajaca.... rozumiem- gdybym sie z niego smia,a wyzywala, obrazala- to moglby miec jakies uprzedzenia i zle doswiadczenia.... ale ja robie wszystko co moge :(:(:( juz trace nadzieje- blagam pomozcie :(:( to takie zalamujace- kiedy ty dla swojego mezczyzny robisz wszystko i tylko widzisz "flaka", z ktorym nawet nic sie nie da zrobic mimo rozmaitych staran :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka_zolza
A mi sie wydaje,ze to problem natury psychologicznej:) Bo kiedy Ciebie obok nie ma,jest wszystko ok...takze rano. Zatem? W Twojej obecnosci za bardzo prejmuje sie,ze sie nie sprawdzi i stad te problemy-przypuszczam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariola 24
kurde nie wiem co Ci poradzic, naprawdę ciężka sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzcie po innych lekarzach
ten nie pomogl moze inny pomoze nie ma innej rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariola 24
może psycholog pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość extra onions
kurcze.. ja mam podobny problem..tylko ze moj chlopak ma problemy z wytryskiem :( erekcja i ogolnnie wszystko jest na poczatku dobrze.. ale po chwili zazwyczaj gdy juz jest we mnie cos sie dzieje i wszystko opada :( tez staram sie mu jakos pomoc ale jego to strasznie doluje.. tez nie wiem co robic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana2323
nie wiem, po co ktos wleil link do strony z ksiazka o przedwczesnym wytrysku- bo to chyba nie ma nic do rzeczy :/ a co do psychologa, to racja- uwazam, ze to jedyne wyjscie- ale niestety zbyt kosztowne- studiujemy na latnej uczelni, pracujemy i wynajmujemy mieszkanie w warszawi ledwo nam starcza na utrzymanie i jakies drobne rozrywki, ale nie ma mowy o wydawaniu 100-200 zl za wizyte :( a moze sa jakies placowki, w ktorych mozna skorzystac z pomocy psychologa/seksuologa za darmo? i w miare czesto (a nie raz na pol, roku z powodu kolejek w zapisach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana2323
czasem jak wypije jedno piwko albo kieliszek wina jest ok- tak jak piszesz- etz mysle ze to kwestia stresu, nerwow... ale jak wypije za duzo to jest znowu ten sam problem- ehhh z reszta obawiam sie, ze jaktak zawsze bedzie pil przed sekse, to sie w koncu uzalezni, bo to bedzie jedyne wyjscie :( nie chce zeby sie ze mna kochal tylko po alkoholu- albo wcale... to zbyt ryzykowne chyba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ze sa
a w wiekszosci publicznych rejestrujesz sie od razu na kilka wizyt jesli masz terapie zalezy gdzie mieszkacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana2323
no wlasnie w warszawie mieszkamy. ja jestem tu zameldowana. macie jakes adresy albo namiary???? gdzie isc albo kto moze pomoc??? wiem, ze to juz ostatecznosc, skoro inne "domowe" metody nie pomogly... alenie chce zeby to go jeszcze bardziej frustrowalo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ze sa
no to niestety nie pomoge bo jestem prawie na 2 koncu polski ale na pewno cos jest-tylko musicie sie rozejrzec, podzwonic po przychodniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita chruszczow
jeger walnij sie w durny lep, dziewczyna pisze o impotencji, a nie wczesniejszym wytrysku, jedno od drugiego jest tak jak warszawy do moskwy. bedzie bojalo, rzuc go nie ma sensu, z inna moze miec pelny wzwod, zostaniesz bedziesz go zdradzac, 23 lata zycie przed toba, impoteta to mozesz mic ewentualnie w wieku 100 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana2323
ale ja nie chce ani go rzucac ani go zdradzac i wiem, ze on tez tego nie chce! kochamy sie i wole byc z nim albo sama do kona zycia niz z kims kto ma 26-cio cmetrowa fujare i zawsze mu steczy jak znak drogowy. chce byc z moim mezusiem, nawet jakby mu nigdy w zyciu mialo juz nic nie stac.... ale oczywiscie, wolalabym zeby ten problem sie rozwiazal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana2323
nie sadze- on wie, ze jego czlonek ma raczej pozadany rozmiar :0 i ze podoba mi sie cale jego cialo- i ze nawet jak cos nie wyjdzie, to najwyzej wyjdzie inym razem.... mysle ze to kwestia spiecia, stresu.... ale zeby bac sie kobiety z ktora sie wspolzyje ponad 2 lata??? sama nie wiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łee
a może on za często sam sobie.. potem już nie ten uścisk i klapa.. a może uzaleznił sie od pornoli i Ty już go tak nie podniecasz? pogadaj z nim szczerze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana2323
dziekuje wam za wsparcie i za to, ze staracie sie pomoc... spodziewalam sie raczej glupich zartow i komentarzy w stylu trzynastoletnich chlopcow, ciesze sie ze jednak komus mozna sie czasem wyrzalic :(:( na codzien musze byc silna i wspierac mojego chlopaka- wiem, ze gdy powiem mu, jak bardzo juz mnie to meczy i jak bardzo chce, zeby to sie skonczylo, to on jeszcze bardzej sie pograzy i zalamie... wiec musze to w sobie trzymac i nie wypuszczac :(:( czasem jest trudno... dziekuje wam za zrozumienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudna sprawa dla ciebie i twojego partnera To jest impotencja spowodowana obawa faceta przed seksualna kompromitaja tak sadze ale jak chcesz to mozemy sobie pokorespondowacwyslij do mnie e-maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak pomyslałam sobie ze jesteś może zbyt miła dla niego ,, a moze na odwrót zrób,, przestan byc taka dla niego miła..noo chodzi mi o to zebys coś sama zmieniła... Cięzka sparawa,, u mnie dzieje sie podobnie ale u nas to początek znajomości.. nie wiem czy coś z tego wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita chruszczow
kobieto zenic sie z facetem z impotencja bardzo nierozwazne, kup sobie wibrator i nie truj duupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana2323
łee- daj sbie spokoj bo mnie to nie bawi- moze ciebie, ale dla mnie to powazny problem. nie ogladamy pornoli, ani ja ani on, i nie wali sobie niczego potajemnie- jestesmy szczerzy wobec siebie, mowimy sobie wszystko, wiec mysle ze nasz zwiazek ma troszke wyzszy poziom niz ty moglbys sobie wyobrazic, wiec jesli nie masz zamiaru pomoc to lepiej siedz cicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problemem może być, że on jest taki spięty, że się już spala przed czasem. Miałem taki problem przy moim pierwszym razie. Postaraj sie za wszelką ceneę go rozluźnić. Może próbujecie zbyt szybko przechodzić do sedna sprawy. Może trzeba przedłużyć preludium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana2323
karimka- wiem o co ci chodzi... rozmawiamy o tym problemie, on wie, ze dla mnie to tez trudna sprawa, ale bardzo go wspieram, tak ak tylko umiem... i czasem faktycznie juz nie daje rady i rycze w poduszke... ale to tylko czasami.... to takie chwile zalamania- jak dzisiaj :(:( zwykle gdy sie kochamy staram sie byc kreatywna, on z reszta tez- raczej staramy sie urozmaicac nasze zycie seksualne, o ile mozna to nazwac "zyciem"... on sam powiedzial, ze problem nie tkwi w ty co ja robie, czy jak wygladam, i ze dla niego wszystko jest bosko i cudownie i ze az go w srodku z podniecenia rozsadza, a efektow nie widac :(:( dla nas obojga to jest jak kamien milowy... ale wiem, ze skoro nadal jestesmy razem i nawet tak wielki kamien lezacy na naszej drodze juz od tylu lat nam nie przeszkodzil- tzn ze faktycznie sie kochamy... i nie wyobrazam sobie przyszlosci z kims innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łee
akurart to co napisałam było całkiem na poważnie :o widoczenie nie słyszałaś o takich przypadkach ale właśnie takie działania powodują takie problemy! a że jesteś pewna że on tego nie robi (dziwne) to juz inna sprawa.. i sie tak nie bulwersuj chciałam znaleźć przyczyne problemu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana2323
nie calkiem wyszlo>>> mysle, ze na to nie ma reuly- czasem jak sie z podniecenia na siebie rzucamy to wszystko jest ok, a czasem nie wychodzi... czasem przy dlugiej grze wstepnej jest ok, a czasem lepiej nie mowic- jeszcze gorzej.... przelomowy moment jest wtedy, gdy on zaczyna myslec o tym, ze pewnie cos ie wyjjdzie i w tym momencie- jakby ktos guzik wlaczyl- wszystko opada :(:( i jak dalej probojemy cos z ym zrobic-jest jeszcze gorzej... ehhh- mimo wszystko mam jeszcze nadzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana2323
łee> przepraszam, zle ie rzrozumialam... jestem pewna i wcale ie dziwne... po pierwsze mieszkamy razem... po drugie zyjemy w bardzo otwartym i tolerancyjnym zwiazku i nawet jakby mial na to ochote to by mi powiedzial... ale on wie, ze ogladajac pornosy sptrawilby mi przykrosc i nie chce mnie ranic.... sorki, nie chcalam sie zbulwersowac... wiem, ze tak sie zdarza w innych zwiazkach, ale akurat co jak co, tego moge byc pewna- wiedzialabym o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×