Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Najmowaćczykredytować

Kredyt czy najem ? Cholera ,,,,

Polecane posty

Gość Najmowaćczykredytować

Najem mieszkania z opłatami w wawie to ok 1200 zł. Po 25 latach to już 360.000 zł. Dużo ? Raczej nie. Biorąc pod uwagę że biorąc to samo mieszkanie na raty spłacimy 2 x tyle. Można teoretyczną część tego co mniej spłacamy do banku wkładać na lokatę, np. 800 zł miesięcznie ? Różnicę kredyt - najem ? Ile odłożymy ? Hmm wpłacając po 800 zł miesięcznie, nieruszając kapitału, na 5 % rocznie, kapitalizacja odsetek roczna itd.. Procent składany - ok 460.000 zł. Więc jeśli masz kredyt na 25-30 lat, i żyjesz po to aby spłacać - tłumacząc że robisz to dzieciom... Gratuluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale żes rozjaśnił problem
już wszystko wiemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaka roznice
jaka roznice chcesz odkladac? skoro najem kosztuje 1200? a kredyt niby ile? bo ja place kredytu 1000/mc, wiec nie widze tej roznicy ktorą mialabym odkladac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najmowaćczykredytować
hmm zakładając że średnia mieszkania ok 60 m2 na dzień dzisiejszy w warszawie to ok 360.000 - spłacając SAM KAPITAŁ przez 25 lat wyjdzie po 1200 zł bo 1200 x 12 x 25 = 360.000 Mówię o obecnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROSALINDA PACZEKO
Tylko swoje mieszkanie to SWOJE a nie włóczenie się cale życie po obcych ludziach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najmowaćczykredytować
ROSALINDO - TWOJE to ono będzie jak se spłacisz :D Hmm za kilka ...dziesiąt lat :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROSALINDA PACZEKO
Oficjalnie tak, ale przynajmniej mogę decydować SAMA co z nim zrobię i nikt mnie nie wywali z dnia na dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najmowaćczykredytować
musztardo - nie przesadzajmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROSALINDA PACZEKO
* co w nim robię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najmowaćczykredytować
rosalindo - zależy jak i z kim spiszesz umowę. Decydowań zbytnio nie możesz co z nim zrobisz :p zgoda banku itd... A wywalić ? No, póki pracujesz jest ok. Przestań tylko spłacać.... Czego oczywiście ci nie życze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaka roznice
no byc moze i tak, ja bralam kredyt rok temu:) czyli jeszcze sie wtedy oplacalo:) i bede go splacac przez 30 lat... no juz 29:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROSALINDA PACZEKO
Myślalam ostatnio o mieszkaniu (drugim) na kredyt, ale jak mi wyszla rata 2800zl (10 lat) to szybko mi się odechcialo :) Tak naprawde lepiej chyba odlożyć kase i kupić niż pchać im odsetki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaka roznice
te ceny to macie takie za nowe czy uzywane?bo ja nie jestem z WWY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest tylko subtelna róznica miedzy wynajmowanym a swoim .............nawet jeżeli coś sie wydarzy swoje zawsze sprzedaż zamienisz zrobisz z nim co tylko będziesz chciała bo jest twoje a to że jest wpis w hipotece w przypadku sprzedazy czy zamiany wymaga zgody banku a to jest do załatwienia . Jest jeszcze coś mieszkania jakoś nie traca na wartości - wziełam kredyt na mieszkanie prawie 6 lat temu ...............okazuje sie że jak spłacę to itak spłacę mniej niż obecnie jest warte -rynek nieruchomości rządzi się takimi prawami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najmowaćczykredytować
Musztardo, ceny z kosmosu. Może i oni chcą za nie tyle wziąć, ale wierz mi że tyle nie dostaną. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fivvvvvvvvvvvvvvvvvvv
Moje mieszkanie wyceniane pare lat temu na 150 tyś teraz wycena 560 tyś. Takie są ceny w Warszawie, ale podobno znowu idą w dól troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaka roznice
w moim miescie (ŁÓdź) ceny od roku są też jak z kosmosu, a mieszkania nowe sprzedaja sie jak swieże bułeczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najmowaćczykredytować
Whim , TAK JEST RÓŻNICA. Zgadzam się. Owszem możesz sprzedać, tylko zauważ że jest to zamrażanie kapitału. Owszem ktoś wziął kredyt 2-3 lata temu będzie do przodu. Wziął teraz - już nie, ceny tak szybko nie rosną, ba nawet spadną w okresie kilku lat co jest nieuniknione. Podobną różnicę co uzyskasz ze sprzedaży mozesz mieć na lokacie, a problemów mniej z załatwianiem. Przypomnę tylko że w warszawie średnio 20 % NOWYCH mieszkań należy do spekulantów, często ta wartość dochodziła do 70 % ! nowej inwestycji. Podkreślam że odnoszę się do cen "z dziś", wysokich, nieadekwatncyh do zarobków i rzeczywistej wartości nieruchomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaka roznice
najmowacczykredytowac>w sumie moze i masz racje jesli sie wezmie pod uwage terazniejsze ceny alee... jakos wolalabym chyba splacac ten kredyt poniewaz po 30 latach splace i mam mieszkanie a uzbierasz na tych lokatach to 460.000 ale skąd wiesz na co ci to wystarczy za 25 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze ciebie zmartwić - nei znasz realiów cen materiałów budowlanych i ich galopujacych cen : supereks w marcu kosztował 8 złotych obecnie jego cena wynosi 16-17 złotych jak sie uda tak tanio kupić . Owszem zgadzam się że ceny nieruchomości przystopują natomiast jezeli mieszkanie mam byc lokatą kapitału - to zdecydowanie pewniejsza lokata jest zakup ziemi i wcale nie mówie tu o działkach budowlanych - poprostu ceny gruntów ida do góry i wynika to z prawa popytu i podazy ,renty gruntowej i stopy zwrotu - zastanawia mnie jaki będzie popyt i podaz skoro wtej chwili prawo do nabywania ziemi maja tylko Polacy a za kilka lat będą ja mogli nabywac takze obcokrajowcy - jak będzie wygladał wtedy rynek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najmowaćczykredytować
hm idąc tym tokiem rozumowania, biorąc kredyt dziś skąd mam wiedzieć ile moje mieszkanie będzie warte za 20 lat, czy dożyję, co to za życie przy takich ratach ? A może płyta się rozsypie ? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wziełam kredyt-kredycik i teraz mam swoje małe M :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×