Przestałam smarować się kremami i moja cera się poprawiła!!!

Być może dzięki temu płynowi nie muszę potem smarować buzi kremem, bo nie jest po tym żelu wysuszona :D Mam wersję Sensitive, ale jest jeszcze Fresh.

physiogel, odkad stostuje tak delikatne kosmetyki - nie mam problemow z buzia. A mialam i to duze. Te wszystkie loreale, garniere i inne syfy do tradzikowych cer nalezy do kosza wyrzucic.

kosmetyki przeciwtrądzikowe tylko pogarszają cerę

miał być temat o nieużywaniu kremów ale nic z tego, niepotrzebnie wspomniałas o tym Babydream. One zaraz wszystkie popędzą do rossmana po ten krem, no bo przecież jeżli jest nadzieja na nabycie super kosmetyku w dodatku za niewielkie pieniądze to nie można nie skorzystać. Tak właśnie działa mózg kobiety :D

Hihi ja nie twierdzę, że ten krem działa cuda, tylko że używanie kremów czyni cuda na trądzikowej cerze :) Ten krem po prostu nie szkodzi, a to już i tak dużo! :)

ups pomyłka!! poprawiam Hihi ja nie twierdzę, że ten krem działa cuda, tylko że NIEużywanie kremów czyni cuda na trądzikowej cerze Ten krem po prostu nie szkodzi, a to już i tak dużo!

ja polece po ten krem i bede sie smarowac raz na kilka dni, o;o

No cuz gienia wydaje mi się że stosowanie kremu 3 razy dzienie to była przesada. Rano wystarczy, nocą skóra mogłaby odetchnąć. I masz racje ze im mniej stosuje sie kremów to lepiej dla skóry trądzikowej, ale raczej takiej z zaskórnikami. Z trądzikiem - chorobą to tylko dermatolog pomoże. A tak po za tym, to teraz wszyscy poleca do rossmana po ten krem, ale dlaej bedą się fluidować, poudrowac i zatykac sobie pory. I tyle :)

Wyproboje ten kremik :) Babydream. Ja staram sie uzywac jak najmniej kremow itp ale nie zawsze daje rade... Twarz najczesciej wieczorem smaruje kremem na rozszerzone naczynka (troszke pomaga chyba), nie wyobrazam sobie umyc buzie i jej nie posmarowac - jest sucha. Co prawda za jakies czas jest tlusta, hmm Nie wiem naprawde juz co stosowac :/

W Rossmanie w moim mieście zabrakło tego kremu! Powiedzieli mi, że był najazd pryszczatych potworów pytających o krem Babydream i wykupiły cały zapas! Podobno w całej Polsce są braki i trzeba czekać na nową dostawę z importu!

Rozumiem że jeżeli pytałaś o ten krem to też jesteś pryszczatym potworem?

Świetnie, te wasze wypowiedzi skutecznie poprawiły mi humor;D Dzięki-> sraczuś, SZOKE 100 procent;D

bulinka--> ja też po umyciu miałam uczuice ściągniętej skóry i się łuszczyła, ale po jakimś czasie buzia się przyzwyczaiła i juz nie reaguje tak bardzo ściągnięciem. Szybko się przystosowała do braku kremu i jakoś sobie radzi :)

Ja już prawie dwa miesiące nie smaruję buzi kremami, które w większości zatykają pory. Moja kosmetyczka, która leczy mi buzie z trądziku, odradziła mi wszelkie kremy i inne specyfiki antytrądzikowe. Do mycia twarzy poleciła płatki owsiane, a jako toniku używam wywaru ze specjalnej mieszanki ziół. Niestety nie wiem, jakie zioła wchodzą w jej skład, ale wcześniej używałam rumianku i też był dobry efekt. Skóra zaczęła oddychać, a jej stan się stanowczo poprawił, dlatego czym mniej tym lepiej i odradzam stosowanie kremów do twarzy. Efekt ściągania i pieczenia zniknie po około tygodniu (w moim przypadku tak było). Pozdrawiam ;)

no to ja tez od dzisiaj nie smaruję i zobaczymy co z tego wyniknie :)

ale masz odkrycia :o ja od zawsze smaruje sie kremem dla dzieci bambino i nie mam zadnych prblemow ze skora

ja tez od poniedziałku nie samruje sie zadnym kremem,tylko pod oczy... i powiem szczerze,ze efekt niesmarowania buzki niczym-NATYCHMIASTOWY:) pryszcze,i rózne slady zaczełam smarowac kilka razy dziennie taką pianką na rany,zadrapania itp. i z twarzy robi mi sie rewelacja:) aha a twarz myje tez płynem do higieny intymnej albo antybakteryjnym z clerasil. Ale mam w planach kupic sobie siarkowe.

ale na nie uzywanie kremow moga sobie pozwolic tylko ososby majace wlasnie tradzikowa skore... ja sobie wysuszylam troche i nie moge... jak dzis tak zrobilam skore mialam naciagnieta i pekajacą :(

ja z kolei polecam vichy normaderm. nie mam pryszczy ale drobne problemy jakis tradzik rozowaty. a wczesniej moja twarz nie tolerowala zadnych kremow, poniewaz byly "nieoddychajace i ciezkie" po kuracji lekami twarz sie zrobila za sucha. i radze wam - vichy to cud. nie czuje sie nic na twarzy. idealny. teraz mam i na dzien - jak sie nim smaruje na umyta i wysuszona skore to jakby wiatr wial po twarzy. skora doslownie jakby go pila. na noc- trafilam na probke - super!!! pachnie oliwkami. oba kosztuja po ok 60 zl ale sa do skory z problemami. polecam. uzywam tez mydla z tej serii bo z toniku nie bylam super zadowolona

jak tutaj nie smarowac sie kremem jak ma sie cere sucha, wrazliwa i sklonna do pekajacych naczynek? No jak?

Osoby z cerą suchą skłonną do zmarszczek powinny używać kremu. Ja tutaj piszę o osobach, których cera jest mieszana, bądź tłusta ze skłonnością do trądziku i zaskórników. Takie osoby niech spróbują "niesmarować " się a zobaczą różnicę. Do "jesteś zwykłą"--> ja tu nie piszę, że kremy dla dzieci (typu Bambino) czynią cuda, tylko niestosowanie ŻADNYCH kremów!!!

hej do góry

Od dzisiaj sie nie smaruje niczym tzn tak miało byc jednak teraz siedze z kremem nawilżającym bo ide do kościoła i musze uzyc podkładu :(:(:( a bez kremu podkład wygląda brzydko. Ale jak bd siedzieć w domu to nie bd sie niczym smarować :)

Ja kilka dni temu też odstawiłam kremy. Robię tak latem od zeszłego roku. Odłożyłam też żel do mycia twarzy i przemywam skórę tylko wodą i tonikiem kilka razy w ciągu dnia. Wreszcie jest jakaś poprawa - mam mieszaną skórę i latem po prostu jakikolwiek krem na mojej twarzy bardzo szybko zmienia się w spektakularnie się świecącą maź. Myślę, że taki odpoczynek od kremów też robi skórze dobrze.

w sumie nie mam nic do stracenia! :)

Dziewczyny, polecam krem PHYSIOGEL. Ma on minimalna ilosc skladnikow, nie ma konserwantow, w ogole nie zapycha i dobrze nawilza. Smaruje sie nim codziennie wieczorem, po uprzednim umyciu twarzy woda i naprawde jestem bardzo zadowolona...

Mi tak teraz wszyscy radzą. I chyba spróbuje.A używam teko faktycznie zdecydowanie za dużo. tylko skończę używanie tego co już mam i nic sobie nie będę więcej kupować! To takie moje postanowienie i zamierzam w tym wytrwać no chyba że mój dermatolog zarządzi inaczej

Ale wygrzebałam topik z prehistorii :D Ale wypowiem się. Od prawie roku nie używam żadnych produktów antytrądzikowych, cudownych maści itp oprócz effaclar do mycia - tego miałam jeszcze zapas i szkoda było mi wyrzucić, no i jakieś nawilżające, głównie bambino, później taki z pharmaceris nawilżający też. Poprawa była ale nie całkowita. Dopiero od jakiegoś tygodnia odstawiłam megawysuszający effaclar, przestawiłam się na płyn do mycia johnsona bez sls i kremu żadnego po prostu nie muszę używać bo skóra jest nawilżona i niczego nie potrzebuje. Oczywiście w czasie stresu/okresu itp sytuacji wyskakują mi pryszczole ale generalnie skóra jest w o wiele lepszej kondycji. Aha dodam że mam 26 lat a trąd mam od szczeniaka :D więc przeszłam już przez wiele. Szkoda że przez tyle lat dorobiłam się blizn, gdyby nie one wyglądałabym prawie normalnie. DZIEWCZYNY ODSTAWCIE KOSMETYKI NP NA WAKACJE CAŁKOWICIE, A SKÓRA WAM SIĘ NA PEWNO POPRAWI. Less is more!!