czy sie obrzezac?

Pomozcie mi podjac decyzje. Zastanaiam sie nad obrzezaniem. Mam 17 lat, wiec decyzja troche pozna. Czytalem m. in. na tym forum wiele wypowiedzi dziewczyn ze wola obrzezanych, a tez podobno to zdrowsze i ladniesze. Nie mam stulejki, wszystko chodzi mi tam i z powrotem jak nalezy, wiec nie mam przymusu. Pytanie zwlaszcza do dziewczyn co byscie radzily

jasne, najlepiej wykastrować... :o

potem zaszyj dupę i odetnij uszy

ej no daj spokoj :O jak dziewczyna patrzy tylko na penisa czy jest obrzezany czy nie to szukaj dalej tej wlasciwaej

Glupi jestescie niewyobrazalnie. Prosze o powazne odpowiedzi

najlepiej drzwiami

to lepszy pomysł- zdecydowanie się wykastrój aby nie rozsiewać swoich genów!!

moj facet jest obrzezany i jest super, nie obrzezal sie ze wzgledow zdrowotnych, bo wszystko bylo i jest u niego ok. Obrzezanie to wieksza higiena, poza tym nieco inne doznania dla mezczyzny z tego co wiem (ale nie az tak znacznie inne). Ale to juz musi byc Twoja decyzja :)

a jak lepiej calkiem czy czesciowo, tzn. zeby czesc napletka zostala? Jak ty bys wolala

moj jest obrzezany calkiem. Nie potrafie Ci odpowiedziec na pytanie jak lepiej, ale lekarz z pewnoscia moze ci doradzic :)

ja wole tak jak ma moj facet, ale nie mam porownania, wiec to nie jest jednoznaczna odpowiedz

ja bym ci darowal taki pomys;tez chcialem to zrobic ale lekarz mnie przekonal ze nie.zoladz robi sie mnie wrazliwa na doznania dotykowa bo grubsza skora si erobi.przyzwyczaja si edo tego ze jej nic nei oslania.o taz/a dwa to wlasnie ruszajacy sie napletek na zoledzi podczas stosunku sprawia wlasnie przyjemnosc facetowi

głupie prymitywne laski, nic nie wiedzą a wredne komenty klecą co do obrzezania, to fakt, większa higiena a co do doznań, po obrzezaniu naskórek na głowce członka staje się mniej wrażliwy, czyli w efekcie partner może dłużej się kochać

jarez po obrzezaniu tez mozna skorka poruszac, chociaz juz nie napletkiem. Za to facet moze dluzej ;) a doznania i tak ma wspaniale. Ale obrzezac sie czy nie , to juz kwestia indywidualna moim zdaniem.

napletek ni ejest potrzebny do doznań lecz to żeby był odpowiedni poślizg, jak partnerka jest wilgotna to nie jest potrzebny napletek by chronił główkę przed nadmiernym tarciem

posrało cie!?!?!?!?!?!?

i wysuszaniem a zdrowsze jak się myjesz to tak samo ci wyjdzie

ale idioci...... bakterie rozwijające się w mastke, czyli to wydzielinie, która gromadzi się pod napletkiem są częstą przyczyną stanów zapalnych u kobiety a w efekcie kiedyś mogą nawet przyczyniać się do raka szyjki macicy trochę wiedzy fachowej Wam nie zaszkodzi, wystarczy porównać dane, w krajach gdzie obrzezanie jest praktykowane ze względu na przekonania religijne czy tradycję notuje się mniej przypadków raka szyjki macicy u kobiet

piczo drab nawet jak umyjesz, to nie wymyjesz wszystkich bakterii, chyba ze wyparzysz heh, ale wtedy po wacku ja nadal uparcie twierdze, ze obrzezany facet jest super:)

spirytusem dziada ;) własciwie według mnie niema az takiej rużnicy ale wole jednak całego z napletkiem

a jak radzicie czesciowo czy calkowicie?

Ja bym radzila zostawic czesc. Bedzie sie czym pobawic

mial juz nigdy problemu ze sTULEJKA !

a przy czesciowym moze mi to grozic?

zeby nie stracic fiuta lekarz obrzezal mnie w dziecinstwie, nie pamietam bolu i czegos tam , z onanizmem nie mialem problemu, trzeba wypracowac technike, z wrazliwoscia, wszyskie teoretyczne rozwazania mozna o duupe rozbic, i grubsza skora na zoledzi, to nie jest naskorek tylko nablonek i tak samo jest wrazliwy jak z napletem wiem to dobrze, z czystoscia zgoda, zona powiedziala, bardzo dobrze mniejsze ryzyko zachorowania na raka szyjki