jak wyglada obrona czy jest czego sie bać??

ja jestem po 2 i bylo ok, nie ma sie czego bac ale latwo mowic bo nerwy same sie pojawiaja

a uczyłaś sie dużo przed???

u mnie obrona ma być tylko z pracy, niby nie ma być pytań z poza, ale nawet z samej pracy to jest tego cholernie dużo....

Zdenerwowana bedziesz na bank, jeszcze nie slyszalam, zeby ktos byl zupelnie spokojny. Ale czy jest sie czego bac, to druga sprawa - nie, nie ma :) Ja nie uczylam sie duzo, w promotor pi razy oko nakierowal mnie na to, w jakich dziedzinach moga miescic sie pytania. Najwiecej mowilam o swojej pracy. Jestem ladnych kilka lat po obronie, wczesniej bronilam licencjata i w obydwu przypadkach smialam sie pozniej ze swojego strachu. powodzenia :)

Jesli tylko z pracy, to tymbardziej nie masz sie czego bac. Sama ja pisalas (chyba :) ) wiec masz pojecie o tym, co tam naskrobalas. Bez problemu odpowiesz na kazde pytanie z pracy. Naprawde. raz jeszcze powodzenia! :)

nie ma sie czego obawiac. Nerwy i tak beda, ale po obronie stwierdzisz, ze nie bylo sie czym stresowac:)

co w niej jest??? kupiłaś ją sobie??? najwyraźniej tak skoro sie boisz pytan z nia zwizwanych

troche stresu i robienia z siebie glaba ale tytuł na całe zycie... tak slyszalam :P

jak z pracy to luzik, u mnie najgorsze byly pytania z listy (70) takich nam zadali 2 i jedno z pracy

nie obawiam sie pytań z częsci praktycznej, ale jest tu dużo teorii i boję sie właśnie pytania czysto teoretycznego:-(

dajcie jakieś rady???

Dziewczyno, przejrzyj sobie swoja prace, mozesz wynotowac najwazniejsze zagadnienia, poczytaj sobie tą teorie - mysle, ze dobrze ją znasz, tylko panikujesz :) A na obrone po prostu idz. Nie ma dobrych rad, bo kazdy sie stresuje. Sprobuj wytlumaczyc samej sobie, ze to formalnosc i nie ma mozliwosci porazki. Wypij sobie rano jakas melise, nie pij kawy bo bedziesz duzo sikac :D Po zadaniu pytan chwilke sie zastanow i uloz sobie w glowie odpowiedz - przypomnij sobie, o czym bedziesz mowic. A pozniej zobaczysz, ze samo pojdzie gladko. Nie obejrzysz sie i bedziesz miala za soba :)

pikuś

A co to kurwa ma wspolnego z zyciem uczuciowym?