w sprawie sms

dostalam wiadomosc, ktora nie do mnie miala dotrzec.Facet dzialal na dwa fronty i omylkowo wyslal do mnie. Cóz poczac, na poczatku szok, zdziwienie zakonczyłam znajomosc. Troche mnie gryzie teraz jedna rzecz, nigdy samej nie zdarzyło mi sie tak abym pomyliła nadawców i trudno mi jakos zrozumiec ze moze tak byc.Mysle ze specjalnie sie "pomylił" bo sam nie wiedział jak zerwac. Czy ktokolwiak z czytajacych pomylił nadawce?

jeszcze mi się nie zdarzyło:0 ♥♪♫

ja czesto przez przypadek pisze do mojego chlopaka.. ostatnio mu wysalam, zeby mi pozyczyl spodnice :P oczywiscie sms byl do kolezanki.. razej zdarzaja sie komiczne sytuacje, ale taka jak Twoja jest mi obca. pozdrawiam

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3508297 zdarzaja sie pomylki :(

mi sie zdarza wyslac smsy do kogos, do kogo nie mialy dotrzec. z przyzwyczajenia np pisze cos do chlopaka a mialam wyslac kolezance:)

zdarzyło mi się kilka razy :O np. sms szedł do pierwszej osoby z listy

dziekuje za wszystkie odpowiedzi. Ech jakby nie patrzec porazka, tak czy tak. Sama nie wiem po co mi to wiedziec. Pozdrawiam

heh moj chlopak czesto z przzyzwyczajnei wysyla do mnie eski kiedys to chcial do kolezanki wyslac zeny mnie sie wypytala o cos dyskretnie itp ale sie pomylil i do mnie wyslal:PP