jedzie na weekend z kolegami

naucz się poprawnie pisać.

zakladasz taki denny topik, wyciagni wnioski... facet na wyjazd z kolegami ma pieniadze i chce jechac, a na wyjazd z toba nie ma pieniedzy i ochoty na wyjazd ... Dla mnie sprawa jest jasne jak słońce Dla ciebie nie? Tak trudno to zrozumieć ? I tak z tej maki niebędzie chleba

wyjechac albo chociaz zrobic tak zeby myslal ze wyjechalas bez niego? zadzwon i powiedz albo lepiej wysli smsa ze ok juz sie nie gniewasz i ze kolega z klasy z powiedzmy podstawowki albo jakis inny kolega ktorego on nie zna organizuje impreze i jedziesz. bedzie cala dawna klasa. i niech sie skreca z zazdorsci. nastepnym razem sie 2 razy zastanowi zanim wytnie taki numer. i jeszcze jedno - nie badz na kazde jego zawolanie czasem mozesz chyba nie moc sie spotkac, nawet jak mozesz masz czas i cie az skreca zeby go zobaczyc to sie z nim nie umow i zaproponuj inny termin. niech sie zastanawia co takie robisz, mozesz powiedziec ze chcesz wysprzatac dom albo juz sie umowilas z kolezankami na ploty. i koniec, zeby sie skrecal to przeloz spotkanie z nim. inaczej nie wychowasz faceta.

w innym miescie skoro nigdy nie spedza weekendow z toba. pogon chwasta, znajdziesz lepszego.

sama jestem w takim chorym związku:( mimo ze mój facet ma 30 lat, kompletnie nie dorósł emocjonalnie;( zawsze miał bardzo towarzyskie życie, nigdy też nie odbierałam mu możliwości wychodzenia ze znajomymi, ale jak mu zaproponowałam wyjazd nad morze, tylko na 2, 3 dni,zeby pobyć razem to wymyślał powody jakie tylko sie da zeby nie jechać:( a z kolegą napewno za pare tygodni gdzies pojedzie..:( ja natomiast dostałam zaproszenie wyjazdu od znajomego i skorzystam z niego, nie będe marnował wakacji tylko przez to ze jakiś facet ma mnie gdzieś, i nie wiem czy nie zakończe tego związkuUważam ze jeśli facet nie chce spędzac czasu ze swoją dziewczyną, to najwyrażniej mu na niej nie zalezy, taka jest prawda, zakochana osoba chce spędzać 24 godziny na dobe z bliską osobą, ja natomiast widze sie częście z moim dobrym znajomym, niż z własnym chłopakiem, który jest wiecznie zajety i dla mnie coraz mniej ma czasu:(