Zdradziłam męża na wyjeździe 8211 co robić?.

Zrobiłam straszną rzecz – podczas nieobecności męża spotkałam się z kolegą z pracy jakoś tak wyszło, że od pewnego czasu podobał mi się i poszłam z nim do łóżka. Kocham swojego męża ale uległam jakiemuś fatalnemu zauroczeniu i stało się. Boję się że jak mąż się dowie to zrobi mi straszną awanturę. Mamy dziecko nie wiem co robić powiedzieć mu i liczyć, że jakoś to zrozumie czy nic nie robić? Boję się że to i tak jakoś może wyjść i wtedy wyjdę na kogoś strasznego. Poradźcie może ktoś był w podobnej sytuacji co byście zrobili? Mówić nie mówić może przeprosić?

zdradzic raz jeszcze :p

Tak, teraz to masz dylemat ale jak szłaś do łużka z innym to nie miałaś. Takie jak Ty nie powinny mieć mężów...

przerażona jestem - czy dla was powiedzieć sakramentalne \"TAK \" nic nie znaczy?

trzeba było się zastanowić przed zdradą ,najgorsze że z kolega swojego męża on moze mu kiedyś o tym powiedzieć

?????

Nic nie mów. Lepsza jest niewiedza..W razie czego wyprzyj się wszystkiego. tO OKRUTNE ALE DLA WAS OBOJGA BĘDZIE LEPIEJ.

Na razie nic mu nie powiedziałam ale on ma bardzo wielu kolegów obawiam sie ze może sie czegoś dowiedzieć, poza tym jakoś dziwnie sie zachowuje rozmawia ze mną tylko jak coś chce. Mam nadzieje ze to tylko jakieś widzimisię i nic nie wie... A może mu powiedzieć nie gryzłabym się tak wtedy? i możemy to zrozumiał albo przynajmniej uszanowałby za to że mu to powiedziałam.

Nic nie mów napewno zachowuje się w stosunku do Ciebie normalnie,tylko ty masz teraz schizy z poczucia winy

swietojebliwych , a mezowi nic nie mow , bo zjebiesz sobie zwiazek.Raczej zastanow sie dlaczego to zrobilas.Nuda?Alkohol? Macie jakies problemy? Haris - jak zwykle :P

nie wiem kto mówi ale

nigdy mu nie mow, a jak cos by sie dowiedzial to sie nie przyznawaj za zadne skarby, wyprzyj sie nawet jakby cie kroili i solili, uwierz mi, wiem co mowie, tak bedzie lepiej dla was

Haris , jakos zawsze po tej samej mysli jestesmy :D Ja zmieniam niki

ja Cie nie rozumiem i nie chce zrozumiec !!! Jak mozna zdradzic ?

Astaroth77, taki wyszukany nick i taka niewyszukana ortografia :D

powiem a ja Ciebie rozumiem, te kilka słów wypowiedzianych publicznie, nierzadko pod wpływem ekscytacji, odurzenia tzw: miłością lub raczej tym co się za nią uważało, dla jednych znaczy wiele dla innych nic szczególnego... W końcu nie wszyscy jesteśmy monogamiczni, a tradycyjna kultura wszystkich nas wpycha w jeden schemat...

i pewnie lepiej na tym wychodzisz ja będę miała zaraz lincz chyba

gad kopalny--- ja dajej nie rozumiem jak mozna zdradzic ?!!! Poznałam faceta , znajomość telefoniczna , po czasie oko w oko - miał super charakter , był nieprzecietnie inteligentny - był prawie ideałem . Miał zone i dziecko - po mimo ze miedzy nami iskrzyło - do niczego nie doszło - a mogło , było wiele ku temu okazji i sprzyjających sytuacji . Swiadomośc rozwalenia komuś zycia przez romans nie pozwolił mi sie do tego posunąc . Kazdy ma swoja moralność - ja mam i dlatego poped sexualny jestem wstanie powstrzymać - bo tym sie róznie od zwierząd i nie tylko tym . ps. Wybacz ale masz słaba argumentacjie . Za błedy przepraszam - pewnie sa .

Ja tez pare razy zdradzilam meza... za kazdym razem tego zalowalowalam... ale coz co sie stalo to sie nie odstanie... Za nic tylko mu nie mow... i zachowuj sie przy nim jakby sie nic nie stalo.

Dziewczyny czy wy znacie pojecie słowa MORALNOść ???? Czego wy chcecie uczyc dzieci ? Nie da sie tego czytac - chce sie żygać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Po prostu takie sytuacje sie zdarzaja, i to wcale nie znaczy ze nie kochamy swoich mezow...... i wcale nie chce sie RZYGAC, zycie..

Haris - dokladnie tak

Po prostu takie sytuacje sie zdarzaja, - Takie sytuacje nie zdarzaja sie po prostu - prowokujecie je !!! - Dopuszczacie do nich , - chcecie zasmakować przygody !!!! - co ty bredzisz kobieto ?!!! i to wcale nie znaczy ze nie kochamy swoich mezow..... - nie wy ich bardzo kochacie , tak z tym kolejnym fagasem szczególnie mocno? - kochasz sie z innym i wracasz zadowolona do domu i pytasz co na obiad kochanie ? - To jest obłuda , zakłamanie , zdrada i chce sie żygać i rzygać!!!!!!!! i wcale nie chce sie RZYGAC, zycie.. - to nie zycie to poped padalca , jesteś odrazajaca - jakkolwiek sie to pisze brzydze sie wami po prostu bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

chyba masz jakis problem z soba kobieto.. to jest moje zycie i moge robic sobie co chce... nic Ci do tego

Nie mam ze soba problemów cHyba raczej odwrotnie, skoro nie rozumiesz co to zdrada nie zdajesz sobie sprawy co to znaczy powiedzieć sakramentalne\" Tak \" !!! Dla ciebie to nic nie znaczy . Pewnie jesteśmy w podobnym wieku tyle , ze ja ma zasady a ty sie piepszysz na prawo i lewo . Chcesz , zeby cie głaskać po głowie i mówić jest ok - dla uspokojenia własnych obaw I SUMIENIA , moze ktos z podobna moralnością cie pogłaszcze po głowie , ale na pewno nie ja oj nie - to co robisz jest podłe , a chcesz zeby ci pomniki stawiać - pomyśl troche nad sobą , pomyśl !!! MYśLENIE NIE BOLI !

wypraszam sobie bo nie pieprze sie na prawo i lewo, tylko napisalam ze pare razy zdarzylo mi sie popelnic blad, ale nie bede teraz siedziec i plakac ze zdradzilam meza, bo co sie stanie to sie juz nie odstanie. Jestem mloda, atrakcyjna blondynka i to raczej faceci sami mnie prowokuja niz ja ich

wypraszam sobie bo nie pieprze sie na prawo i lewo, tylko napisalam ze pare razy zdarzylo mi sie popelnic blad, -- PARE RAZY ? -- gratulacje to zdecydowanie wiecej niz myslałam !!!! --- faktycznie myslałam ze jesteś puszczalską ale nie wcale nie ty po prostu pare razy sie puściłaś z facetem , a to zasadnicza róznica . ! ale nie bede teraz siedziec i plakac ze zdradzilam meza, bo co sie stanie to sie juz nie odstanie. -- no jasne po co płakac ? -- zeby płakac trzeba załowac - ty nie wiesz co to takiego -- żal za błędy , grzechy jest ci tez nieznany , bo po co sie zastanawiac i mysleć co ta 2 osoba moze czuc , co robisz i dlaczego . Myślenie na prawde nie boli - polecam ! Jestem mloda, atrakcyjna blondynka i to raczej faceci sami mnie prowokuja niz ja ich -- no jasne , ze oni chcą dziewczyny na jedną czy 2 noce - spytaj , który facet nie chce kochanki ? -- pomyśl co ty bredzisz ???? --- a bredzisz w kazdym zdaniu ! masz moralność PADALCA !!

zgadzam sie z powiem do samego konca jak powiedzialo sie sakramentalne tak to swiat zamknelo sie do jednego czlowieka, oko mozna nacieszyc i koniec uciech