Moj stary dzis przegial!!!!

Zbieralam caly rok na rower. Zeby muc sobie posmigac na wakacje. Taki jaki chcialam kosztuje wiecej niz mam. Wiec mysle podskocze do staruszka to mi dorzuci (moji rodzice sa po rozwodzie, ojciec ma nowa rodzine) No to zachodze do niego i mowie \" tatus brakuje mi nie cale 200zl do roweru, dorzucisz??? prosze :(\". a on, ze nie bo teraz z \"nowa\" rodzina jedzie na 10 dni do hiszpani na urlop i musi miec troche kasy. Wyszlam i trzasnelam drzwiami. A to stary zgred!!!! Nie chce go widziec na oczy!!!! Niech nie wraca z tej hiszpani burak jeden\\!!!!1

:D dobre

nie obraź się ale świnia ten twój ojciec....już bym go nigdy nie odwiedziła

A z Tobą gdzie się staruszek wybiera ??

moze dla was to smieszne, ale dla mnie nie. odrazu mowie nie jestem 15 latka. Mam 20 lat. Mieszkam z mama. Mama jest na rencie i nie pracuje, tylko ja. Dostaje od staruszka alimenty (bo sie ucze zaocznie) Ale to i tak malo. Wiec chcialam zeby poratowal swoja pierworodna, a on mnie olal. Niech spada na szczaw. O nic wiecej go nie poprosze.

miałby kosztować, może kup sobie tańszy i zrób go dziadkiem

Roxi??? Chyba zartujesz??? Ze mna, ze mna to on nawet na lody nie chodzi. Przyjdzie do nas, albo ja do niego i siedzimy jak dwa tumany, ktorzy nie maja o czym gadac. Alimenty tez przychodza poczta, bo musi miec pokwitowanie. Bo moglabym go naciagac ze nie placi przed sadem. Porazka, taki ojciec...

I kupie sobie tanszy. Nic mi innego nie zostalo. A dziadkiem go nie zrobie. Nawet jak bede miala dziecko to nie pozna dziadka.

Czarna Owca --> mój ojciec za to zawsze daje mi forsę bo myśli, że w ten sposób kupi sobie moją miłość...Eh...dobrze, że mamę mam normalną...

W ogóle to myślę, że mało która ma takiego ojca jak ja. Co prawda nie pije ale ma wszystkie cechy, których ojciec i generalnie człowiek mieć nie powinien...Najgorsze, że rodzice jeszcze się nie rozwiedli..

Ja ojczyma nie mam, ale wujkowie sa super. tylko wkurwia mnie, ze zapomnial o nas, ze traktuje nas jak jakas strzana przeszlosc ktora sie ciagnie za nim jak smrod. Jego syn i corka chodza ubrani w orginalne rzeczy a ja se kurna roweru kupic nie moge, bo stary pierdola kasy zaluje.

wspolczuje ojca....

to chyba prowokacja, coś ściemniasz.. jak masz pracę to chyba alimenty ci nie przysługują.. ale jeśli tak jest, to zażądaj wyższych - stać do hiszpanie etc to i wyższe alimenty zapłaci. nie musisz mieć prawnika, dostaniesz z urzędu

faceci naprawde sa do bani, nie wazne w jakim wieku 15, 20,25,30, czy 50 sa do dupy i juz. No moze procz mojego :P Noromalnie nosi mnie. Nie zyjemy skromnie. Wkoncu kompa i neta mam. Ale moze wlasnie o to chodzi, ze on widzi ze jeszcze parkietu nie wpieprzamy to nas se olewa. Zreszta, kompa mama wziela na raty i teraz splacamy. Zreszta jak wszystko co w domu jest.

Nie wazne, ze pracuje, wazne ze sie ucze. Jakbym rzucila szkole to by mi zabrano. Alimenty mam tzn. sedzia tak powidzial i tak wysokie 450zl. Ale ja zaraniam 1100, mama ma renty 500 zl i moje alimenty co to jes??? Pies naplakal.

a tatuś ile zarabia? bo zawsze można nagle zacząć potrzebować wyższych alimentów?:) nie zaszkodzi się dowiedzieć ile da się wydoić od takiego skur**

aha, matka też może domagać się alimentów, jeśli nie daje rady wyżyć za rentę którąma - nawet jeśli rozwód (jeśłi byli małżeństwem) był bez orzekania o winie - to są coraz częstsze przypadki - takie sprawy w sadzie. ona może od niego żadać i on od niej też w przpadku rozwodu beż orzekania

Wszystkie dzieci powinny byc tak samo waażne i traktowane. Staruszek przegina i to ostro.

Nie wiem ile zarabia. Nie mam dostepu do jego konta :) Napewno nie malo. Ale sad bierze pod uwage, ze ma jeszcze 2 dzieci, zone i wogole. A ja z mama samych rachunkow do oplacenia mamy prawie 1000. Ale co to kogo obchodzi. Oni se pojada do Hiszpani, a ty czarna owco siedz w domu!!!

Roxi powiedz to jemu nie mi. Ale tak to jest jak sie bieze slub z powodu wpadki, a nie milosci. Potem sie wszystko rozpada i huj.

współczuję Ci takiego tatusia - lepiej zapomnij o nim- wierz mi bardziej go to zdołuje

jego dzieci są wspólne z żoną więc jej pensja się wlicza do kosztów ich utrzymania --> inaczej się to rozpatruje jakbyście pokombinowały to wymyślicie coś:)

Czyli macie 2050,00 na dwie osoby. Zapewne nie są to kokosy, ale niektórzy ludzie nawet tego nie mają. a rowerek... co się odwlecze - to nie uciecze :P

z czego pewnie 1000 na rachunki i z 500 na studia.. masakra, a z czego na jedzenie etc? dajcie spokój

Ja wiem, ze inni tego nie maja. Ja nie placze, ze chleba nie mam. Nie zyje w biedzie, glodzie i smrodzie. Ale moze gdyby tak bylo to bardziej by sie nami zainteresowal. Co do rodziny, to jedynie kontak utrzymuje z babcia. Ale jest to starsza kobieta i nie chce jej martwic, ze jej syn jest wyrodnym ojcem. Moze faktycznie jakbysmy pokombinowaly to by sie cos wyklulo jeszcze z tego. Ale mama nie ma sily z nim walczyc. Nigdy o nic go nie prosilam, moze to i dla tego tak sie zachowal. Sama nie wiem, ale jak widze jego dzieciaki to mnie nosi, ze one takie odpierdolone a ja musze zaplacic za swiatlo, zamiast kupic sobie nowa bluzke.

Akurat za oplata za studia wychodzi mi ze stypendium socjalnego i naukowego. Ale tego nawet nie licze. Bo to przeciez idzie na studia.

Ja mojego olałam, nic od niego nie chcę. Fajny rower na allegro kupiłam.

ja tez swojego oleje. Za duzo juz tego