w co wierzycie

-no to patrz-no to patrz,- \"...kto sie do mnie przyzna przed ludzmi,do tego i ja sie przyznam przed aniolami w niebie.Kto sie do mnie nie przyzna przed ludzmi,do tego i ja sie nie przyznam przed Ojcem moim Niebieskim\"- jest to sens slow Jezysa.Czy jeszcze jestes pewien ze ten \"porzadny ateista przestapi bramy niebios?

no to patrz--> Bog nie kaze nikomu modlic sie do papierowych obrazkow. On tego nawet zabrania! Odrzucic Chrustusa tzn. nie wierzyc ze chodzil po ziemi jako Bog- Człowiek, ze zyje nadal, ze jest Bogiem tzn. odrzucic Jego naukę, odrzucic Kościół, ktory został przez Niego ustanowiony. Odrzucic Msze Sw, ktora jest pamiątką Jego Ofiary, Jego Smierci na Krzyzu. Odrzucajac Chrystusa odrzucasz SWOJE zbawienie, a wiesz dlaczego? Bo jestes grzesznikiem, a Chrystus ZAPLACIL za kazdy Twoj grzech swoją smiercią, po to bys mogla byc zbawiona a nie cierpiec wiecznie w piekle.

ja wierze tylko wto co widze! dlaczego bo inaczej nie potrafie!!!

no to patrz-po twoich slowach widze ze droga dluga,ale w dobrym kierunku podazasz.Wytrwalosci zycze...

a co to znaczy-kto sie do mnie przyzna.... Przecież Nikt tak naprawde Go nie widział, nie dotknął, to jest kwestia wiary. Ja to interpretuję tak-kto bedzie żył wedle wskazań bożych, tego poznam z Aniołami.

Chwileczke kochani,Bog nie zabrania sie modlic przed obrazami,a wrecz odwrotnie:Faustyna Kowalska i obraz \"Jezu Ufam Tobie\".To sam Jezus prosil siostre Faustyne o namalowanie go.To samo jest z wizerunkiem Twarzy Chrystusa z Calunu Turynskiego.Jezus chce bysmy otaczali czcia ten wizerunek,jako wizerunek Jego twarzy!!!Oczywiscie ze jest ten wizerunek niedoskonaly,ale odbija z grubsza Jego twarz. Jest jeszcze wiele innych tego przykladow,ale najwazniejsze w tym jest to,ze klekajac przed obrazem nie modlisz sie do niego.Obraz ma byc pomoca dla ciebie bys mogl sobie Boga lepiej wyobrazic.

Wszystko zależy od tego jakim człowiekiem ktoś był, tak samo wierzę że samobójstwo to nie jest nic złego w pewnych sytuacjach.

yagon--> modlic sie przed obrazami mozna oczywiscie, ale nie mozna ie modlic DO obrazow! Chyba niedokladnie przeczytalas ;)

Ja w ogóle uważam że modlitwa nie ma sensu bo Bóg jeśli istnieje ma nas głęboko gdzieś:( k

Andrzej, samobojstwo przy zdrowych zmyslach i swiadomie popelnione to niestety prosta droga do piekla. Tylko problem polega na tym, ze tylko Bog wie, czy osoba ktora sie zabila, rzeczywiscie zrobila to swiadomie.

No to tez,ale ja mysle ze chodzi tu przede wszystkim o to,ze ktos kto nie wierzy,nie moze sie przyznac do Jezusa przed ludzmi.Zatem moim zdaniem Chrystus mowi tu o niebezpieczenstwie utraty Krolestwa Bozego przez dusze ktora nie wierzyla w istnienie Boga na ziemi.To jest glowny sens Jego slow.Ktos,kto Go odrzuca na ziemi,za ziemskiego zycia,bedzie mial podobnie odplacone po smierci. Zostanie odrzucony przez Chrystusa. ..

No cóż,to wiedzą tylko samobójcy, ja mam nadzieję że liczy się to jak żyliśmy a nie jak zmarliśmy

Nikt skromny i wielki nie żąda, by czcić Jego wizerunek. To zakrawa na samouwielbienie. Jak samolubem mógł być Ktoś, kto oddał zycie za grzesznych ludzi? Dies irea-Ja wiem, że tak głosi Pismo, ze Chrystus umarł za nasze zbawienie. Ja o tym pamiętam, ale nie odczuwam potrzeby przypominania sobie tego co niedzielę na mszy. Ja tę świadomość mam w sercu. Ja wierze W Boga, bo potrzebuję tej wiary, ale nie ze strachu, ze nie wstapię do nieba i ze wpadnę w szpony zsatana-co za brednie-. Ja potrzebuje wierzyć w Absolutne Dobro, które pomoze mi przejść ziemską wędrówkę.

jako ktos , kto ma podobne do ciebie poglady, mysle,ze w razie czego razem bedziemy potepieni a z nami jeszcze duzo bardzo fajnych , madrych i uczciwych ludzi, wytrzymamy.

dies irae-no to patrz--> \"Bog nie kaze nikomu modlic sie do papierowych obrazkow. On tego nawet zabrania! \"-sorry,ale tak napisalas.Teraz rozumiem ze to przejezyczenie.A propos-ja to facet.

no to patrz--> Jesli Jezus UMARŁ za Ciebie, a Ty masz go za przeproszeniem w tyle, bo nie wypelniasz Jego nauki np. nie uczestniczysz we Mszy Sw., to jak mozesz być zbawiona?

Wytrzymamy;)

yagon--> modlic nalezy sie DO BOGA, a nie DO jego obrazu. Obraz to tylko wizerunek Boga, ktory pomaga nam w kontemplowaniu Jego.

no tooo patrz-czy zechciala bys poznawac Boga? Ta wspaniala Istote jaka jest Bog? Poznawanie Go jest niesamowite.Im do glebszych wnioskow dochodzisz,tym staje sie wiekszy.Czujesz cos takiego?W zadnym razie nie mozna pojmowac Boga jako jakiegos okrutnika.On jest Miloscia i Milosierdziem,ale tez Sprawiedliwoscia.Rozumiesz ?

Nie mam Go wtyle, wręcz przeciwnie, u boku :). Ja nie mam nic przeciwko mszy św., mam duzo przeciwko urzędnikom kościelnym. ale to inna kwestia. Nie jestem do końca przekonana, czy Chrystus by chciał, aby msze były pamiatką jego smierci.Jesli nawet tak, to dla tych , którzy maja krótką pamięć i trzeba ich ciągle przywoływać do porządku. On na pewno by chciał, zeby ludzie kroczyli drogą dobra, miłosierdzia, miłości. I takim dla mnie jest. Dobranoc, miło się pogadało.

przeczytajcie na przyklad to: http://www.voxdomini.com.pl/vox_art/cal_meka.htm

no to patrz--> Mylisz sie. Chrystus dokladnie powiedzial czego chce, m.in. chce bys uczestnicyl/a we Mszy Sw. i przyjmowala Jego cialo. I jesli sie nie opamietasz, to zostaniesz przez Niego ukarana za to, ze lekcewazysz Jego nauke i wybierasz sobie z niej to co Ci pasuje. Ksieza sa takimi samymi ludzmi jak Ty, tez grzeszą. Ale Kosciol tworzymy wszyscy razem- i ksieza dobrzy i zli, i zwykli ludzie dobrzy i zli.

Mam nadzieję że byłem w miarę uczciwym człowiekiem i po drugiej stronie nic mi nie grozi;)

Andrzej--> \"Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne...trwa we Mnie, a ja w nim\" Jesli nie stosujesz sie do tego cytatu, to grozi Ci bardzo duzo po tamtej stronie- piekło :-0

Widocznie tak ma być;)

Bedziesz zalowal tych słow. Bardzo zalowal.

żałuję już tylu rzeczy że nie zrobi to na mnie wrażenia;)

Wyobraz sobie najgorszy bol fizyczny i psychiczny- bedziesz to odczuwal po smierci w nieskonczonosc. Chcesz tego?

Andrzej-a mowiles ze nie kpisz.Przeciez jak ktos pisze cos,wyjasnia,to nie po to zeby komus dokuczyc,ale zeby pomoc.Zgodnie z tym czego zada od nas Chrystus.Nikt jednak,na calym swiecie nie moze powiedziec ze nie znal,czy nie slyszal o Bogu.Zatem jezeli ktos w Niego nie wierzy-ten Go swiadomie odrzuca.To swiadomy wybor.Jest to grzech przeciw Duchowi Swietemu,o ktorym Jezus mowil,ze wlasnie ten jedyny grzech nie ma przebaczenia.Niewiara w Boga,Jego odrzucenie-to niewiara i zakwestionowanie Jego meki i zmartwychwstania.To niewiara i odrzucenie tej najwiekszej ofiary Boga dla nas.Za to nie ma przebaczenia...