KPA P

Czy tu na prawdę nikogo nie ma?;>

Jest ktoś po wieczności niebycia?

Ja... i oczom nie wierze, że tu takie pistki heheh

pustki oczywiście ;)

Ja tez jestem ;p chwilowo :D

I znowu cisza? Co u Was?

u mnie w sumie nic nowego, a jak tam Twoje kolana?

Moje styczniowe kolano dobrze czasem troche boli ale jest na prawde ok, czuje poprawe, teraz wgl to kolano nie strzela tzn. rzepka nie podskakuje na prawdę jest dobrze. A dzisiaj dwa miesiące mijają :P a to listopadowe boli ciagle. :/ i to miejsce co mnie bolalo wczesniej przed operacja nadal mnie boli tylko tak jakby troszeczke inaczej. ale boli nadal :/

wg mnie to wina braku rehabilitacji, bo z taką nogą trzeba dużo pracować, zwłaszcza manualnie.

Tak sadzisz? ale chyba drugie kolano tez powinno mnie bolec, tzn. chodzi mi o to styczniowe, a w listopadowym po prostu jakby mi ta operacja nie pomogla... :/

Ja bym mimo wszystko odwiedziła fizjo, niech oceni ruchomość rzepki, zrobi mobilizacje itp., to że w jednym jest ok bez rehabilitacji nie znaczy że rehabilitacja nie jest potrzebna. Mój orto twierdzi, że to podstawa, chyba że chce sie mieć nawrotowa boczne przyparcie z przykurczem troczka :/

Megusia, a ty podjęłaś w końcu jakieś decyzje?

Nie, nawet nie widziałam sie jeszcze z lekarzem. Zresztą w tym roku niestety na pewno nie moge sie zoperować, a myśle że im dłużej to będę odkładać tym trudniej mi będzie się zdecydować :/

Jest ktoś czy długiej ciszy ciąg dalszy? ;) Per aspera ad astra

Ja jestem:) i ciesze się, że nasza cisza została przerwana:D

To się jeszcze okaże ;)

No porażka... :/ Byłam dziś u ortopedy i powinnam zoperować to kolano jak najszybciej, im dłużej będę zwlekać tym większe zmiany zwyrodnieniowe mnie czekają. A ja po prostu nie mogę tego zrobić pewnie przez najbliższy rok :( Musiałam się wyżalić ;)

Uhhh. Megusia a naprawdę nie da się nic zrobić, żebyś mogła sie zoperować? kompletnie nic? A wyżalaj się, wyżalaj:)

Nie bardzo, najbiższy możliwy moim zdaniem termin to koniec listopada/grudzień i to przy odrobinie szczęścia, a jak nie to dopiero przyszły rok :/

Coś strasznie trudno zreanimować ten topic :/

oj trudno. Ostatnio po moich próbach odzew nastąpił po paru tygodniach:D

Ja byłam na obczyznie, odcięta od neta heheh

A gdzie Cię wywiało?:)

A gdzie Cię wywiało?:)

Do Niemiec :)

Służbowo?;> Chyba mam problem. Przed chwilą jakoś tak ruszyłam głową i poczułam jak mi cos w szyi strzyka, chrupie nie wiem jak to w ogóle nazwać. Nawet to słyszałam. Teraz strasznie mnie boli cała prawa strona szyi. Ruchy glową mam bardzo ograniczone. Teraz w zasadzie leże, nie ruszam się zbytnio a dalej mnie boli:/

Służbowo, rekreacyjnie wybrałabym jakiś bardziej atrakcyjny kierunek ;)

Jest ktoś?

Ja:)

A teraz ktoś jest?