Czy piwo tuczy???

hmm.. moze i tuczy jak jesz do niego golonki:P waze jakies niecale 50kg przy wzroscie 168. Pije po 2 piwa codziennie i jak ze znajomymi to po 6-7 i tak od jakis 5lat.. Ochoty na jedzenie po piciu nie mam wogole, zazwyczaj koncze pic o 22, klade sie o 23 z groszem. Jak wstaje rano to nie mam jakos wzdetego brzucha, mimo ze bardzo chce mi sie do toalety. Lepiej wypic ze 2 browary niz masz sie nawpi...alac czekolady ;)

Wszystko z umiarem i nie uskarżam się na tycie, ani nadmierny apetyt, bo po piwie po prostu go nie mam, poza tym jak piję to nie jem, zjem coś zawsze tylko przed wypiciem piwa, potem już nic. Poza tym zapominacie ile prócz kalorii piwko ma właściwości dobroczynnych, wit. z gr B dobrych na cerę, robione na dobrej jakościowo wodzie nieraz oligoceńskiej, wypłukuje piasek z nerek. Czasem jest wręcz zalecany po wysiłku fizycznym, gdyż znakomicie gasi pragnienie i uzupełnia mikroelementy. Ja od lutego stosuję dietkę MŻ, do chwili obecnej schudłam ponad 8 kilo. Naprawdę niczego sobie nie odmawiam, nawet browarka, byle tylko z umiarem, jem wszystko tylko w małych ilościa, ja też dosyć często popijam piwko 2-3 razy w tygodniuch i nadal chudnę. Może dla niektórych 8 kilo w 4 miesiące to mało, ale ja rozłożyłam sobie zgubienie wagi nawet na rok, dlatego cieszę się że waga którą zgubię będzie bardziej stabilna i nie zagrozi mi jojo mam nadzieję:))

to wcale nie tak mało:) chudniesz sobie i nie musisz sie bać o efekt jojo. Zycze Ci samych sukcesów;)

ale glupoty tu niektorzy wypisuja... PIWO NIE TUCZY, WRECZ PRZYSPIESZA ODCHUDZANIE ...ale trzeba je wypic przed posilkiem jako aperitiff nie klamcie, ze piwo tuczy bo wasz maz pije 3-4 dziennie i ma brzuch ma brzuch bo juz jest alkoholikiem i za duzo pije piwko przed posilkiem ma zbawienny wplyw

był ostatnio program, piwo fakt nie tuczy, ale po piwie chce się jeść i to właśnie jest przyczyną tycia

moze 1 nie ale juz 2,3 tak , wiecie ile ma kaloriii? bardzo duzo

Od czasu do czasu można ale ogólnie tuczy. Ma sporo kcal i cukru (jak każdy alkohol). Dodatkowo ja po piwie mam tak, że muszę coś zjeść, najczęściej coś słonego i kalorycznego. U mnie piwo bardzo pobudza apetyt. Reasumując, tuczy i to bardzo. Ale jak już mówiłam od czasu do czasu 1 piwko na pewno nie zaszkodzi, wszystko jest dla ludzi.

Ogólnie jeśli już to polecam wypić piwo przed posiłkiem to wtedy zjesz posiłek i nie będziesz głodna. A jak się napijesz wieczorem po kolacji to gwarantuję, że zrobisz napad na lodówkę. No chyba, że tylko ja jestem taka dziwna i tylko mi piwo wzmaga apetyt :P

ja po piwie dosłownie rzygam

No przecież napisałam, że tuczy jeśli się je pije często... Wszystko co ma dużo kcal/tłuszczu jedzone/pite rzadko i z umiarem nie tuczy, to chyba wie każdy... Co do walorów zdrowotnych. Te "piwa" typu Lech nie mają żadnych, jeśli już to w artykule na pewno jest mowa o piwach z wyższej półki.

No jak można rzygać po piwie, to pyszny napój. Spróbuj jakiegoś lepszego piwa niż Lech czy Żubr, to sam się przekonasz :). Chociaż... Mi się robi słabo na widok wódki, na samą myśl mi niedobrze...

Niestety mnie piwo utuczyło- myślę, że trzeba zwrócić uwagę na każdego indywidualnie - jedną osoba będzie tyła, inna wręcz przeciwnie. Ja niestety należę do tej pierwszej grupy, przeanalizowałam cały mój jadłospis- sprawa jest oczywista - tyje od piwa. W ogóle nie jem słodyczy, przekąski z umiarem, nie jem ziemniaków, nie używam cukru do herbaty ani kawy, pieczywo raz dzinnie tylko razowe, przez miesiąc jeździłam na rowerze 15 km dziennie i co ? Nie schudłam ani grama - bo prawie codziennie piłam piwko, dlatego piwo Good Bye !

Odnośnie powyższych wypowiedzi. Prosze przeanalizujcie każda wypowiedź. Wniosek? Prosty. Każdy z nas jest inny, ma inna grupę krwi inaczej sie odżywia, inaczej wykonuje swoja prace, mam tu na myśli tryb siedzący badź też temu przeciwstawny itp. Ogólnie mówiąc wiele rzeczy czynników nas różni jednemu sprzyja a wręcz pomaga to drugiego w dużej mierze szkodzi. Każdy z nas zna swe ciało wie po czym czuje sie dobrze a po czym odwrotnie. Dlatego też cieżko mówić o jednej recepcie. Mam 24lata tryb siedzący figura marchewki. Jeszcze 5 lat temu ważyłam 10kg mniej o tylko dlatego ze chodzilam wszędzie na pieszo. Od tygodnia chodzę na fitness wspaniala sprawa. oprócz myślenia że schudnę to jeszcze jak lepiej się funkcjonuje chce sie żyć polecam!!! Wiadamo ze efektow nie uzyskamy po 2 tygodniach ale po 2 msc uczestnicząc codziennie w zajęciach 50 min efekt gwarantowany. I tu warto podkreślić dużo pic wody Malo słodyczy smażonego czy chleba. Im wiecej ograniczysz tym lepszy efekt. Dla tych co nie maja możliwości ćwiczenia w domu czy uczęszczania w tego typu zajeciach polecam dieta 3d super znam osoby otyłe które stosowaly nie mając możliwości ruchu

Cześć, fajny temat !:D Ja w tygodniu staram się nie pić, od czasu do czasu przy okazji, raczej weekend. Ale naczytałam się o alkoholu, nie można z nim przesadzać, chcąc schudnąć ... Zresztą sama po sobie widzę (bo aktualnie abstynencja) że jestem mocniejsza i bardziej energiczna nie pijąc. Piwo jasne 0,5 ma ok 260-280 kcal, ja przeważnie piłam desperadosy 0,58 czyli jeszcze gorzej, a co do wódki, sam kieliszek czystej ma ponad 100kcal, ja lubię stock'a żuwarinę ze sprite'm, wyobraźcie sobie połówkę na dwie osoby z 1,5 litrowym sprite'm :) słodka wódka zaznaczam ! Na temat win się nie wypowiadam, bo rzadko pije ... ale też raczej słodsze jak już coś. TO JEST BOMA KCAL :D Nie piję tydzień, 3 tyg jestem na diecie a w tym tyg najbardziej czuję efekt :) Zobaczcie same/sami :)

i tu się zgadzam....jeżeli ktoś jest na diecie i przy tym ćwiczy , to niech sobie podaruje piwo i w ogóle jakiśkolwiek alkohol, bo to puste kalorie!!!! nasz wysiłek podczas ćwiczeń nie bedzie mial zdnego efektu skoro po nim wypijemy piwa lub inny alkohol. To bez sensu nasze treningi. PIWO I INNY ALKOHOL WZMAGA APETYT. PIŁEŚ NIE PISZ....NIE PIŁEŚ...WYPIJ:) Pozdrawiam wszystkich ....

i tu się zgadzam....jeżeli ktoś jest na diecie i przy tym ćwiczy , to niech sobie podaruje piwo i w ogóle jakiśkolwiek alkohol, bo to puste kalorie!!!! nasz wysiłek podczas ćwiczeń nie bedzie mial zdnego efektu skoro po nim wypijemy piwa lub inny alkohol. To bez sensu nasze treningi. PIWO I INNY ALKOHOL WZMAGA APETYT. PIŁEŚ NIE PISZ....NIE PIŁEŚ...WYPIJ:) Pozdrawiam wszystkich ....

AAAAA jeszcze jedno , bardzo zazdroszczę tym , którzy mogą pić piwko i nie sięgają przy tym do przekąsek , bo ja niestety ....wypije jedno ...to lodówka chodzi:) . A jak sobie już na takie coś pozwolę , to następny dzień KATORGA ..ćwiczenia ...ćwiczenia ...itd. ciężko to nadrobić..Tak się często mówi ...jedno nie zaszkodzi:)....... ale pamiętajmy , że każdy jest indywidualnością ....więc? Miłego dnia życzę .

Ja uwielbiam piwko i piję je często,lubię też dobre jedzonko,moja waga to 51kg,nie ma na to reguły ,każdy ma inny metabolizm,ja zawdzięczam to moim super genom,

za nim wezmiesz sie za odchudzanie polecam bloga http://briiiibeautyy.tumblr.com

w ciągu 2 lat przytyłam 40 kg za takie cęste piwkowanie i podjadanie po piwku

albo piwo,albo zarcie-jak pijecie nie jedzcie

moim zdaniem,jak chcesz chlapnac to wliczaj to w posilek,to samo z ciastkiem

Boshe ja uwielbiam piwo, zwłaszcza latem i jak tu schudnąć??? Ostatnio czytałam, że radler jest lepszy, co myślicie???

Jestem zdania, że na każdego wszystko nieco inaczej oddziałuje, ale radzę sięgnąć do bardziej rzetelnego źródła informacji: http://www.menshealth.pl/dieta/Kufel-piwa-na-zdrowie,3981,1

Ja sobie piję swoje domowe piwko własnej produkcji ze składników kupionych na http://esencjesmaku.pl i wcale nie jestem gruby. Piwo nie tuczy, piwo ewentualnie wzmaga apetyt i to co się je po wypiciu piwa ma wpływ na tycie

Raczej nie jest wskazane przy zdrowym trybie życia, juz lepiej czerwone winko popijać.

Ciekawy katalog piw i stron o piwach możesz znaleźć na stronie http://www.46803.kurs-seo.com.pl/

mój chłopak pije codziennie po 4-5 i ma niedowagę, jest tyczką, ja piję tylko w weekend i mam nadwagę :)

To zalezy czy jesz po piwie mój facet bo piwie nie je a mnie nachodzi ochota na jedzenie wiec ja w ciagu zimy przytylam 15 kilo a wazylam 58 a moj facet jest bardzo chudy i ma plaski brzuch wiec najlepiej sprawdzic na sobie czy po piwie chce się jeść jesli tak to odstaw piwo

co weekend pijam po kilka, a nawet kilkanaście noteciaków i jestem szczuplejszy niż większość moich rówieśników, a podobno koło czterdziestki tyje się najbardziej.