Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fgsdgfsd

kierownica w fiacie panda - ide na kurs

Polecane posty

Gość fgsdgfsd

ktoś mi może odpowiedzieć na pytanie o jaki kąt powinienem obrócić kierownice w fiacie panda żeby skręcić o 90 stopni? nie chciałbym się skompromitować bo nic nie wiem o samochodach, na dodatek mam takich wspaniałych rodziców, że w ich samochodach spędziłem raptem kilka godzin na siedzeniu pasażera :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajmij się
lepiej lodami Panda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapka z serem
nie wiem o ile to sie chyba czuje, przeciez sobie nie odmierzysz kąta zalezy jeszcze czy ta Panda będzie miala wspomaganie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wymyśliłaś
skąd ci te 90 stopni przyszło do głowy? Przecież to nie matematyka, tylko samochód. W życiu nie przyszło mi do głowy liczyć jakieś kąty... Kręcisz kierownicą dotąd aż skręcisz. Jak na rowerze jeżdziłaś to też kąty liczyłaś jak chciałaś skręcić????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgsdgfsd
na kierownicy przy rowerze Pelikan tato zamontował mi taki drewniany kątomierz jak na lekcjach matematyki moje kręty były tak precyzyjne że nawet dostałam propozycję od czesława Langa wystartowanie w Wielkiej Pardubick...... tfuuu w Tur de Frans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgsdgfsd
no co wy, na oko to ja bym mógł sobie skręcać jakbym miał jakieś doświadczenia w jeździe samochodem. przecież samochód zawsze reaguje z lekkim opóźnieniem więc dobrze by było wiedzieć jak samochód się ustawi. kątów się przecież nie liczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgsdgfsd
nie róbcie ze mnie dziwaka tylko dlatego, że nie macie wyobraźni przestrzennej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z opóźnieniem to chyba
ty reagujesz żeby zadawać tak durnowate pytania. A jak ty skręcasz gdzieś to nogi też pod specjalnym kątem ustawiasz? Co za pytanie - jaki kąt? Nic głupszego nie mogłaś wymysleć :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgsdgfsd
tak, ustawiam nogi pod innym kątem żeby skręcić, co więcej, ty robisz to samo:) to może inaczej, czy uważacie że to jest naturalne, że trzeba obrócić kierownice o ponad 90 stopni żeby skrecić o 90 stopni? bo dla mnie to nie jest naturalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co - zajrzyj na kartę
ale przecież nie sprawdzasz kąta pod jakim ustawiłaś nogi... Zwykle, gdy robisz ostry skręt, to przecież bardzo powoli wtedy jedziesz a nie speedujesz. I kręcisz dotąd, aż pojedziesz we właściwym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on mowi o skrecie a nie o zawracaniu dla mnie bzurny topik sama dopiero zaczelam kurs ale twoje pytanie jest conajmniej dziwne... pojezdzisz to zobaczysz o jaki kat trzeba skrecic kierownica.... instruktor na pewno pytac nie bedzie o stopnie...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja robiłam kurs i na placu uczyłam się zrobić kopertę to miałam rozrysowane na kartce jak nalezy to zrobić całe szzcęście że nie wylosowałam tego manewru do dziś nie umiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skręcać nie umiesz
???? Tylko prosto jeżdxisz? O matko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kątów nie, tylko coś w stylu: jedziemy do tyłu az zobaczymy lewy słupek w rogu lusterka itd. kretynizm taki mój mały :) słyszałam też o kobiecie, która umiała skręcac tylko w prawo, bała się w lewo, taka fobia... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgsdgfsd
o Boże, kątów się nie liczy i nie rozpisuje! je się widzi! wiadomo, że mogę dojść do wszystkiego metodą prób i błędów ale nie mam czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skręcać nie umiesz
jak to czasu nie masz? To po dzisiejszej lekcji jutro masz egzamin państwowy? Przecież wszystkiego cię na kursie nauczą, nie panikuj. Coś ci powiem, mam tak jełopowatego kolegę w pracy i wyobraź sobie, że zdał egzamin. Jeśli on zdał, to nie wyobrażam sobie, że ktokolwiek inny mógłby nie zdać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dopieor wyjezdzialm 9 h, idzie mi dobrze mimo ze wczesniej nie jezdzilam samochodem... ale jakos egzaminu sie boje... z reszta ja sie zawsze tak stresuje ze nie zdziwie sie jesli z nerwow zrobie cos glupiego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w jakim miescie? bo ja wlasnie nei wiem gdzie zdawac... jestem z krakowa, ale tutaj jest ciezko:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haris - gdybyś napisała, ze zdałaś parę lat wcześniej to bym pomyslała, ze jesteś moją kumpelą z lo :D podobne wskazówki dotyczące zatoczki (zamiast słupka miałam przestawic lusterko i atrzeć na linię), no i ta kobieta co bała się skręcać w lewo - jedna z moich koleżanek miała podobnie, przed egzaminem mówiła, ze będzie tylko tak trasę ustawiac, zeby w lewno nie skręcac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×