czy wierzycie swoim przeczuciom?

czy ktos z Was ma tak, ze o czyms pomysli, np o jakims filmie ktorego dawno nie widzial, i ten film jest a tydzien w tv, albo o jakims znajomym sperzed lat i za kilka dni go spotykacie?

wlasnie z tym filmem to niejednokrotnie mi sie sprawdzilo. A przeciez nie patrzylam w program co bedzie leciec. Tak myslalam sobie a mogl by ten film leciec w Tv bo dawno go niepuszczali albo wogole myslalam o jakims fajnym wspominajac go sobie, a patrze on za dzien lecie. Niesamowite :D tak samo co do znajomych o ktorych mysli sie. WIem tez ze moje mysli o znajomych wywoluja u nich takze to ze ci znajomi i bliscy o mnie sobie przypominaja i to im niedaje spokoju az wreszcie musza sie ze mna spotkac :)

Ostatnio mi się sprawdziło, nawet dwa razy niestety :(

Oczywiście, że wierzę swoim przeczuciom :) Czasami też sprawdzają mi się sny, przynajmniej w jakiś sposób łączą się z tym co się stanie lub kogo spotkam :) Nie dalej jak 3 dni temu śnił mi się kolega, obudziłam się i po kilku godzinach dostałam od niego wiadomość :)

ogolnie to nie wierze w takie rzeczy, ale SWOIM przeczuciom wierze :) ostatnio mialam przeczucie, ze musze NATYCHMIAST jechac na uczelnie na konsultacje w sprawie projektu. pojechalam wiec czym predzej i okazalo sie, ze rzeczywiscie dobrze zrobilam, bo to byl ostatni dzien tego doktora w pracy przed urlopem :)

bo ja pomyslalam o koims ze te ktos umrze i dzis umarl i to nie daje mi spokoju, wczesniej na egzaminie pomyslalam ze zrobie tyle bledow i zrobilam,

Z tym umieraniem, to i ja miałam. Po ok. dwóch godzinach dwóch pacjentów zmarło. Popatrzyłam na nich i czułam, że to już niedługo.

Mam to samo :D