Otworzyłam butelkę i ...

ja tez już wykąpana i buzia umyta, bez makijażu:) beznadziejne jesteśmy i tyle wiecie co...ja się jakiś czas temu spotkałam z żonatym mężczyzną, zdradziłam z nim chłopaka i ten palant miał czelność ostatnio do mnie dzwonić i chciał się znów umówić!! a z tymi żonatymi facetami to jakoś tak jest że czasem nas do nich ciągnie...

nitka ja już nie wiem....co mam zrobić. Szkoda mi mojej młodosci i wysłuchiwania od znajomych: eee jeszcze trafisz, spotkasz....lata lecą a tu nic. Z drugiej strony ja sie do takich akcji nie nadaje...wyrzuty sumienia i upokorzenie być ta drugą. Ja naprawdę nie wiem co robić by się czuć nadal atrakcyjna kobietą, bo to sama wiesz, czuje się tylko przy facecie, inaczej się dziczeje. Ale znowu taki pseudozwiązek nie podniesie mojego ego.

To juz sama wiesz najlepiej czy taki zwiazek wystarczy Ci czy nie. To pewnego rodzaju substytut szczescia...moim zdaniem lepszy taki niz zaden. I oczywiscie sa ujemne strony tego stanu rzeczy i jest ich niemalo, ale zawsze jest ktos dp kogo mozna sie przytulic, a czasem to znaczy baaaardzo wiele. Ale to tylko moje zdanie i nikt nie musi go podzielac. Sama musisz odnalesc wlasna sciezke:) Powidzenia! Ja zmykam. Milo sie gawedzilo

Cześć nitka :) Zawsze to jakiś punkt widzenia.

wesola - ja myślę ze to żaden subsytut dla zwiazku taki zwiazek z żonatym facetem. szkoda twojego czasu. ja od bardzo niedawna jestem sama, mam nadzieję na nowy zwiazek, ale gdy bywałam dłużej sama to po prostu dbam o siebie (jak zwykle oczywiscie) bo na chwilke to mi wystarczają tylko zachwycone spojzenia mężczyzn a tak poza tym to mnie zaczyna boleć to że nie moge trafić na kogoś takiego z kim mogłabym spędzić całe życie mam w sumie dopiero 22 lata wiec się nie martwię tylko mnie wkurza że wszyscy wokól mnie sie tym martwią:( jeszcze winka?;)

jestem męzatką więc ni epopieram takich związków

Jasne, rozumiem. Nie jestem i też nie popieram...o ironio.

ja poproszę :)

heroinka, w twoim wiekun bylam pełna nadziei i ideałów. Okazało się, że dobre checi nie wystarczą...

już ci nalewam;)

super topik... Jest piatek, pogoda super na zabaqwe bo nie az tak mega goraco:) Ale tez nie mam z kim sie wyszalec:( Moj chlopak w pracy...a kolezanki chyba spedzaja namietne wieczory:) BEzNADZIEJA:|

no a właśnie ja mam takie szczęscie ze albo się podobam żonatym, albo takiemu co zapomniał mi powiedzieć że jest po rozwodzie i nagle mu się przypomina że nie może być ze mną bo kocha ex-żonę a jak się trafi pożądny i ideał prawie to mi jednak coś nie pasuje ja tez jeszcze jestem pełna ideałów ale czasem coś mnie sprowadzi na ziemię a jakby mnie mój chłopak albo mąż zdradził to ja bym mu nie umiała wybaczyć, nie i koniec a wy?

jesli chodzi o zonatego wiecie jak jest... musisz byc mila dla jego dzieci zony..jesli ona kojarzy cie jako jego znajoma:P chyba ze cie nie zna w ogole, to lepiej... ale tez syfff, bo on nie poswieca ci tyle czasu ile bys chciala...

dziękuję :) znam wiele kobiet, które związały się z kimś tylko dlatego, że obawiały się, ż ejuż nie spotkaja tego właściwego, zrobiły to, żeby nie byc samemu i wcale dobrze na tym ni ewyszły, po latach stały się rozgoryczone tylko

rokoszny szmerek w głowce w końcu mam;)

o nie nie ja bym nie mogła patrzeć jak facet z którym się spotykam na moich oczach tuli żonę a ci żonaci faceci są czasem tacy beznadziejni a jak zaczynają opowiadać o tym jakie to ich żony są złe to uciekam ale to chyba zależy od charakteru faceta jego moralności jak można się znudzić ukochaną osobą i szukać wrażen poza małżeństwem? nie chce się usparwiedliwiać ale co innego jak zdradza się chodząc ze sobą ale jak się ktoś pobiera to chyba wiec co robi?

spiłyście się i padłyście tam czy co?;) dobranoc:)

dobranoc :) trochę mi w głowie zaszumiało

tak jak mi i mi się smutno zrobiło i samotnie:(

mnie tez trochę smutno, brakuje mi takich rozmów w realu, z kolezankami. A tu każda ma swoje sprawy, dom, meża, dzieci. Jeśli się spotykamy to z całymi rodzinami a ja tęsknię za takimi babskimi pogaduchami jak za studenckich czasów

czy dwie lampki na tak wczesną godzinę to za dużo? ide się zaraz pakowac na wakacje:)

udanego wypoczynku :)

dajcie sobie spokój z żonatymi :O

witaj Dementio :) Masz doświadczenia jakies z żonatymi?

ale o czym piszecie?? bo mi sie czytac nie chce a chetnie dolacze

witaj, możemy popisac o czymkolwiek :)

tak lepiej chcialabym miec kota

nie znosze kotów :(

ja tez ale trzeba cos w tym gownianym zyciu zmienic

sa inne sposoby żeby coś zmienić, mam nadzieję