Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koszmarrr

mam 25 lat i przegrałam życie

Polecane posty

Gość Zamknięta na kłódkę
"A czy Wy aby" Nie powinnaś siedzieć na tym forum bo Ty kompletnie nic nie rozumiesz Naprawdę nie byłyście na studniówce? nieźle, myślałam że tylko ja tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak przeciez to ja
no wlasnie ja uwazam, ze skok na gleboka wode bylby dla was najlepszy bo wy nawet nie wiecie ile potraficie. jakbyscie musialy sobie pomoc to znalazlybyscie na to jakis sposob;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarrr
do moja siostra też tak miała ..spoko nie obrażasz nas, możesz nawet nieprzebierać w słowach...jeszcze ta beznadziejna pogoda za oknami :- O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja siostra tak miała
mam niemal identycznie: dzięki za te słowa o odważnych!! :-) ja też jestem w UK (rok), mieszkam z siostrą i dlatego widzę te zmiany jakie w niej zaszły, ale często spotykam się także na tym forum z opinią, ze wyjechała hołota i debile, nieudacznicy itp...... pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejze hej hej
ukończyłam niepraktyczne studia--akurat nie masz sie czym przejmowac bo wiekszosc tu piszaca moze tak napisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy wy aby
Zamknięta---a niby czemu mam nie być na tym forum?? :P Jesteście wszystkie młode, zapewne atrakcyjne-tylko ta nieśmiałość...... ale z tym można sobie poradzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarrr
słuchajcie dziewczynki ja niedługo wrócę idę coś kupić, jeszcze odświeżę topik, 3majcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj w klubie, tyle ze ja mam 26, no prawie 27 lat. Jedyny plus jest taki, że praktyczne studia mam i niezłą pracę, która mi ratuje jak na razie moje puste i denne życie. No i zamknięta nie jestem. Mój problem jest taki, że odstraszam ludzi swoim wygladem (i może zachowaniem?). Życie jest długie, uda Ci się coś zmienić-wystarczy chcieć i zrobić coś z tym chceniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zamknięta na kłódkę
Ja też za granice nigdy , nigdy bym nie pojechała. Pamiętam jak się męczyłam na weselu .Miałam 13 lat. Jakiś starszy facet poprosił mnie do tańca, myślałam że twarz mi eksploduje ze wstydu (czerwona). Ja lubię tańczyć ale tylko w domu. Nie wyobrażam sobie na jakiejś imprezie wywijać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam niemal identycznie
zaknieta: naprawde nie bylam na stud. i w ogole na zadne imprezy nie chodze, nie umiem sie dobrze czuc w takich miejscach, no tak przeciez to ja skok na gleboke wode mze pomoc, ale ludziom w miare normalnym, a nie oszukujmy sie, my nie jestesmy takie calkiem normlane :O co jednym pomoze, drugim zaszkodzi, jak nie wiesz, jaka mamy psychike, to tak nie pisz, ja wiem, ze bym przepadla, nie dala sobie rady i pewnie skonczylabym w jakims przytulku ginac z glodu lub nerwicy... w moim przypadku to zawsze nie skoki na goraca wode, ale stopniwo malutkimi kroczkami, tylko tak mogloby sie cos udac, inaczej klapa i dol, bo psychike mam byc slaba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy wy aby
A ja tam w was wierzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam niemal identycznie
zaknieta, to mu faktycznie jestesmy podobne... wesela... wrrr... koszmar, stres na maxa, nie wiem , jak sie zachowywac, jak nie zglupiec, ostatni raz bylam nawet majac mniej niz 13 lat, teraz zawsze odmawiam :O tez kaszana :O wlasnie w te wakacie az 3 wesela, na dwa jeszzce musze odmowic, bo od razu za gluio bylo mi powiedziec, ze nie pojde :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zamknięta na kłódkę
wiecie co, nie znam się za bardzo na astrologii ale podobno takie nieśmiałe są zodiakalne Raki , Ryby, Koziorożce, spod jakich Wy jestescie znaków? Ja rak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy wy aby
Zamknięta---nie zgadzam się z Tobą :) Znam parę dziweczyn-raczków.... Mają temperament, oj mają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała m.
sa różni ludzie - towarzyscy i niesmiali, urodziwi i przeciętni, z róznymi talentami ja tez jestem niesmiała, nie lubie tłumów a studniówka to był dla mnie koszmar też wyjechałam za granice do pracy i ... od tego mometu jakoś wiecej w siebie wierze, zycie układa mi sie lepiej (chociaz nie idealnie) załuje wyboru studiów, bo to nie to co chciałam robic załuje ze nie urodziłam jeszcze dziecka załuje ze późno zrobiłam prawo jazdy itd Generalnie jesteśmy chyba typem osób, które musza dojrzewać długo do podejmowania zmian. innym przychodzi to łatwo, ale kiedy raz zaczniesz coś zmieniac, reszta przyjdzie łatwiej i szybciej 🌼 dla wszystkich nieśmiałych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 20 i też przegrałam
życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam niemal identycznie
mnie tez nie pasuja te znaki, ja jestem spod innego, a ryb i rakow znam sporo przebojowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy wy aby
To nie znak zodiaku decyduje o charakterze człowieka........ choć częściowo tak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za granicą nic sie nie zmieni
bylem 2 lata i...wrócilem. wole zyc tutaj tu jest moj dom i tylko tu sie dobrze czuje. na obczyźnie myslalem tylko kiedy w koncu bede w domu. wszystko mnie tam denerwowało:O ale zalezy co kto lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam niemal identycznie
ja bym sie znerwicowala na maxa, a nie zahartowala w obcym miejscu. tylko, nawet na wakacje nie lubie wyjezdzac, bo nigdzie sie nie umiem zaklimatyzowac i zamisat sie cieszyc, to tylko same stresy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zamknięta na kłódkę
Kończę, moi mili, ale mam nadzieję że bedziemy się spotykać na tym topiku , wymieniać doświadczeniami. :-) Ja dodałam go do "ulubionych " Pozdrawiam nieśmiałków. "Mam niemal identycznie " "koszmar" 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam niemal identycznie
oj, na moje doswiadczenia nie ma co liczyc, bo nie ma o czym mowic.. pewnie wyjdzie, ze ja tylko dolowac umiem, ale naprawde nie ma o czym pisac :( a tymczasem pozdrawiam wszystkich w podobnej niewesolej sytuacji. jesli topik nie zginie, to zajrze tu jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banana
Drogie dziewczyny ! nIKT z was nie przegrał życia skończyłyście studia macie pracę jesteście zdrowe nie doszukujcie się w swoim życiu pesymistycznych rzeczy bo to nie ma sensu tylko się pogrążacie niepotrzebnie pasje-każdy ma pasje tylko nawet nie wie że ją ma świat leży u Waszych stóp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfd
ja też tak mam, jestem beznadziejna i chorobliwie niesmiała. jedyny facet w końcu mial mnie dość i mnie olał :o zero znajomych i zycia towarzyskiego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zamknięta na kłódkę
ghfd: Witaj w klubie :-) a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfd
23 skoncze juz niedlugo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfd
do autorki watku: ciesz się że masz prace, ja nawet nie wiem czy jakąs znajdę ze swoją niesmialoscią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarrr
witajcie! ciesze się że topik kwitnie, zamknięta na kłódkę rzeczywiście Twoja nieśmiałość to już poważny kłopot, chodzi o te męki jakie przeżywałaś na weselach... hmm jak ja już pójdę na impreze, wesele to już nie jest tak źle im swobodniejsza atmosfera to potr afię się przełamać i zatańczyć z facetem i jest ok, ale na żywo długa rozmowa ehh boję się że się spesze jak idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarrr
ghfd no ja jestem dopiero na stażu-sama go znalazłam,ale i tak dod upy ta praca, zresztą i tak mam w dupie co myślą o mnie inni ale nieśmiałość wciąż mnie dobija... co do mojego znaku zodiaku to jestem lew, lewki też są nieśmiałe ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×