Siedze i rycze

pain nie nie uzalam sie! Zaloze sie, ze sama jak masz problem lecisz do kolezanek. ja wole napisac na forum niz \"uzalac sie\" po ludziach. Skoro pisze, ze \"cos mi nie pasuje\" tzn. ze niektore wyjscia juz przetestowalam i nie wypalily, nawet wiekszosc. Przeczytaj moje wypowiedzi dokladniej, a potem oceniaj.

nie jestes zaradna skoro do tej pory nie poszlas na studia skoro tak bardzo Ci sie to marzy wlasciwie nic nie osiagnelas

Do Rosalindy Paczeko - Nie każdemu się w życiu poszczęściło. Współczuje Silvanie, wiadomo, że w tym kraju trudno znależć cokolwiek godnego.;/ Nie widzisz, że jest jej żle?? A Ty ją jeszcze dobijasz.. Pomyśl, że napisała tu w zamyśle otrzymania pomocy, wsparcia a nie kolejnego kopniaka;/ Przykra jesteś, wiesz...

ona weszla tutaj aby porozmawiac . krytyka jest dobra ale nie dolowanie - tego ona nie potrzebuje.

pain au chocolat -> moja koleżanka ma dwoje dzieci, męża, dom, obowiązki, pracuje, studiuje i jeszcze jest extra zadbana. Nie wiem jak to robi ale chce coś mieć w zyciu. Można tylko ta placze zamiast coś robić :)

Bylam na studiach, ale musialam z nich zrezygnowac

jeszcze tu jestes rosalinda? nie wysilaj sie .

mylisz sie nie lece do kolezanek, mnie tez narazie na studia nie stac, dlatego juz zaczelam prace za granica, i jakbys miala choc troche sprytu to juz dawno zarobilabys na te studia, i przestan pieprzyc jaka to jestes biedna tylko zacznij cos robic

Angelica220 - dobra, powiem jej :\"Placz, nie każdy skończyl studia, ty też nie musisz, będziesz wartościową osobą tak samo jako sprzątaczka\" ... O to chodzilo ? :)

Rosalinda jestes naprawde pusta do granic mozliwosci, chcialabym Cie zobaczyc na zywo jaka bylabys madra. jakbym miala meza na pewno byloby mi inaczej, ale niestety nie mam.

Rosalinda, jesteś wyjątkową suką.

Rosalinda lubi sie pograzac, posty mowia same za siebie:o paint nie, nie zarobilabym juz dawno, bo musialam zarobic na drogie leki jakie przyjmowalam do niedawna i na zycie.

no tak... mąż by pomógl co ? Boszzzzzzzzzze, ale ty jesteś ofiara losu !

ja tez znam dziewczyny ktore bez wysilku zarabiaja na studia na swoje utrzymanie i jakos nie wegetuja ale to sa osoby bardzo zaradne, p[rzedsiebiorcze ktore wiedza czego chca i teraz pewnie ktos wtraci kilka swoich grosze ze pewqnie pracuja w agencjach- nie

no , niektore osoby lubieja kogos podolowac .... to ma zwiazek z problemami psychicznymi . wspolczuje ich dzieciom .

Nie pustaku, maz pracowalby na dom jak kazdy facet a nie tylko kobieta!! Tobie jednak nie ma co tlumaczyc, bo Ty nic nie zrozumiesz \"ofiaro losu\".

O.K ... nie rozumiem o co tu chodzi. Czego oczekuje ta dziewczyna? że ktoś znajdzie jej prace ? Da kase ? CZEGO ?!!!

pain tak to ciekawe w jakim miescie mieszkaja te Twoje kolezanki? jakbys nie wiedziala, to czym mniejsze miasto to i mniej pracy oraz zarobki duzo mniejsze. Moja kolezanka wyjechala do Warszawy i smialo sie utrzymuje ze swoim chlopakiem, a tutaj biedowala i prosila ciagle babcie o pieniadze.

ona i inne osoby oczekuja jednego : zmykaj stad ! :D a zrobisz wielka przysluge tym , ktorzy chca rozmawiac .

ROSALINDA kurwiszon z ciebie niesamowity. Wez idz przy sobocie poloz sie i zastanow sie nad soba. Pewnie nie masz znajomych dlatego caly dzien tu siedzisz. Nie dziwie sie wcale, bo od takich pierdolnietych tez trzymam sie z daleka.

rosalinda - nie nadajesz sie do rozmow , nie potrafisz zupelnie rozmawiac wiec idz na inne topiki sie wymadrzac.

Silvana nie łam się, ja tez tak miałam, nie miałam pracy a w lipcu złożyłam dokumenty na studia, miałam odłozone tylko na pierwszy semestr nie wiedziałam co dalej... od września udało mi się isc na staż, mimo, że dostawałam tylko około 450 zł, byłam szczęśliwa, że jakos uszporam na nast semestr. Na szczęśćie w domu dostawałam jeść, ale o kupnie sobie czegokolwiek nie byłó mowy :( Wszystkim znajomym mówilam, ze szukam pracy i tym starym i tym nowym poznanym dzięki studiowaniu i w końcu okazało się, że w firmie kolezanki potrzebują kogoś z dnia na dzień, nie wiedziałam na jak długo, nie wiedziałam za ile pieniedzy, a zrezygnowałam z pracy na stażu i pracowałam przez rok za najniższą krajową... teraz jest niewiele lepiej, ale nie maudze, mam pracę i skończyłam studia... I myslę o zmianie na coś lepszego... Czasami warto rzucić sie na głęboka wodę :)) Pozdrawiam

silvana... drogie dziecko... mój mąż nie zarabial dlugo nic bo nie mial pracy :) nie daj Boże Tobie to by się trafilo i jakbyś utrzymala i siebie i jego ? he he... Szkoda mi czasu na te gadki z tobą. Nic w życiu nie osiągniesz jak będziesz tak bredzić. Jedź za granice, idź do pracy, zrób cos ze sobą bo lata lecą i obudzisz się w końcu z niczym... Pa

Silvana, nie trzeba miec punktu zaczepienia. Tak jest latwiej, ale jak na poczatku sobie poradzisz, to potem dasz rade z wszystkim. Naprawde radze wyjechac, bo w Polsce nie czeka Cie ciekawa przyszlosc. Niestety zyjemy w kraju, gdzie kobieta w wieku 40 lat jest just za stara na prace, a za granica bedziesz cenionym pracownikiem z doswiadczeniem. Wiem, ze na poczatku bedzie Ci ciezko, ale jestes w stanie osiagnac wszystko, jezeli tylko w to uwierzysz.

ja juz jestem po studiach i szukajac pracy stwierdzilam, ze na zaden staz nie pojde, bo nie bede za grosze meczyc sie tak samo jak inni, ktorym za to placa wiecej :) Udalo sie :)

Silvana skad jestes?

co za ludzieee dziekuje. Ja tez ciagle rozmawiam ze znajomymi, w tym roku bylam na dziesiatkach rozmow, ale konkurencja jest powalajaca. Nie ma teraz nawet ofert do solarium czy cos... Nie wiem co to bedzie, szukam dalej mimo stazu nawet juz w innym miescie. Niestety na razie cisza:(

no wlasnie , w jakiej czesci Polski mieszkasz ?

Rozalinda lepiej ci jak skopałaś leżącego? Jesteś wyjątkową suką. Podłość i wredota w czystej postaci. Skąd się tacy ludzie biorą.

Rosalina nawet nie czytam juz twoich postow wiec sie faktycznie nie wysilaj. Ja tez nie chcialam na stazu, ale juz nie mialam wyjscia. co za ludzie mieszkam w okolicach 3miasta.