Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chce umrzec

Nie chce juz zyc

Polecane posty

otóż to, niska samoocena wynika z tego że sobie coś wmówiliśmy. No i się przełamać. Korona z głowy nie spadnie, no chyba że ktoś ma koronę ;>) ale to może być już odrębny problem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamoMoa
ja tez, ale jestem tchorzem, wiec wiem, ze bym sie nie odwazyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba tez o mnie
Mam 25 i mam podobnie do was, tylko ze ja jestem facetem. Generalnie gdy nie mam zadnych obowiazkow, to nigdzie nie wychodze i spedzam caly czas sam w czterech scianach. Unikam wszelkich sytuacji gdy moglbym sie z kims spotkac, szczegolnie w dzien, jezeli juz to zrobie (mysle, ze srednio 1 raz w miesiacu, a duzo czesciej rzadziej) to tylko po zmroku i w jakims lokalu. Wyjazd z kims na wakacje nad morze, albo wypad na basen i tego typu rzeczy to dla mnie abstrakcja i chyba musieliby mnie torturowac zebym np sam poszedl na basen. Tylko, ze u mnie problemem jest wyglad, jestem tak szkaradny ze glowa mala i te kompleksy na punkcie wygladu sprawily, ze moge powiedziec o sobie w zasadzie tylko, ze: Mam 25 lat i wszystko co wiem o zyciu widzialem w tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samomoa dokladie jakbym
ale ja probowalam juz wiele razy dyskretnie sie wprosic do jakiegos towarzystwa i nic z tego nie wyszlo. np jestem na zakupach ze znajoma ona spotyka swoja znajoma i mowia cos np ze wybieraja sie do kina ( do pobliskiego miasta) to ja mowie ze chetnie bym z nimi tez pojechala bo mam ochote a nie mam towarzystwa. one ze ok ze nie ma sprawy ze chetnie itp i ze jak beda jechac to wczesniej dadza mi znac i co telefon milczy. i to nie jedyna taka sytuacja. jeszcze jakis czas temu mialam znajoma z ktora moglam sobie od czasu do czasu gdzies wyjsc spotkac sie poplotkowac ale ona wyjechala do pracy do innego miasta tam kogos poznala i do mojej miejscowosci nie przyjezdza raz na rok albo i rzadziej bo z rodzicami nie ma dobrych stosunkow wiec nie ma do kogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez buduje swoje zycie na podstawie tego co widze w tv w moim przypadku problemem nie jest wyglad , nie umiem wyjsc z blednego kola zwiazek z ex dobija mnie bo do konca stracilam wiare we wlasna wartosc, tak jakbym byla warta jedynie spotkan raz na 3 tygodnie:( tak jakby bylo ze mna cos zle. Dlatego nie potrafie tez nawiazac kontaktu z ludzmi:( Jednak trudno mi to przerwac bo moge zostac sama ze czterema scianami i wtedy juz z nikim nie pogadam poza praca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamoMoa
ja juz pisalam, ze parę razy zdarzylo mi się na kawę umowic, ale co z tego. U mnie to kobietki( z pracy)często się umawiają, ze gdzies się z dziecmi wybiorą, nad wodę czy gdziestam, razem z męzczyznami i co ja mam tak wyskoczyc 'A ja tez bym mogla?' :OTez juz parę razy probowalam się wcisnąc do jakiegos towarzystwa, ale to bylo jedno czy dwa spotkania i tyle. Co do tv to tez się nim zywię, ale b. netem, w tv zwykle nie leci nic sensownego, albo same powtorki, ktore juz miliardy razy oglądalam. Wygląd w moim przypadku tez stanowi poniekąd problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamoMoa
To samo mialam napisac. Nic mi do glowy nie przychodzi. Pozostaje mi samej chodzic do parku na wymuszone spacery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamoMoa
najgorsze, ze czas mija... i nic sie nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamoMoa
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samomoa dokladnie jakbym
wlasnie a czas leci i przecieka mi przez palce i to jest takie smutne bo ja nie jestem samotna z wyboru tylko z przymusu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamoMoa
Ja to się czasami zastanawiam czy nie wyjechac, ale szkoda mi rzucac pracę, zresztą czy to by cos zmienilo?! A umawialyscie sie kiedys kobietki z męzczyznami z netu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba tez o mnie
Z tym netem to uwazajcie, bo jeszcze wam sie trafi taki oblesnik jak ja i bedzie nie halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umowilam sie z 4 razy ale za kazdym razem zero pozniej odzewu raz sama pierwsza zadzwonilam ale olal mnie znowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamoMoa
dlaczego uwazasz, ze jestes oblesny? Wez tak nawet nie mow. Ja tez nie nalezę do pięknosci:O Co ja mowię...daleko mi jak stąd do Ameryki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamoMoa
ja się raz umowilam, ale bylo tak drętwo, tylko myslalam jaką by tu wymowkę rzucic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba tez o mnie
Niestety mam lustro w domu i widze, a po za tym te glownie efekt choroby, ktora przeszedlem jakis czas temu. Rownie dobrze mozna zapytac Ciebie dlaczego tak o sobie mowisz? Moge sie zalozyc, ze widzialas w swoim zyciu kilka osob (moze nie duzo, bo pewnie wiekszosc sie ukrywa po domach) na widok ktorych robilo Ci sie niedobrze. Jedno z nich moglem byc ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamoMoa
Teraz napiszę powaznie. Nigdy mi się nie zrobilo na widok kogos niedobrze. Widzisz jezeli to wynik choroby to nie masz sobie nic do narzucenia. Ja tak o sobie mowię, bo czuję się nieszczęsliwa i widzę jak zycie przecieklo mi przez palce. Nie ma drugiego czlowieka blisko mnie. Nie mam nawet do kogo się przytulic nie wspominając o jakiejkolwiek 'większej' bliskosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamoMoa
chce umrzec: a Twoj ex męzczyzna jest w nowym związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba tez o mnie
No to masz szczescie, bo ja musze na takiego kogos patrzec codziennie. Nie rozumiem dlaczego mialbym nie miec sobie nic do zarzucenia? No widzisz, ja moglbym o sobie powiedziec to samo albo nawet wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamoMoa
ja bym chciala cos Ci doradzic, cos Wam poradzic i poradzic cos samej sobie, ale nie wiem co. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba tez o mnie
W sumie to ciezko doradzac, bo wy zastanawiacie sie jak zalapac z kims kontakt, a ja jak go unikac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba tez o mnie
Ewentualnie jedyna pomoc ode mnie moze byc taka, ze czasami dobrze jest zobaczyc kogos kto ma gorzej. Ale nie dziekujcie mi:) Ja po swoja terapie musialbym zmienic topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamoMoa
Ale powodem dla jakiego unikasz ludzi jest Twoj wygląd? Jezeli tak to uwazam, ze nie powinienes się izolowac tylko z tego względu, ale latwo mi mowic wiem.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamoMoa
Szczerze to nie uwazam, ze masz gorzej, moze byc tak, ze sam sobie to wkręcasz, ze taki jestes; roznie ludzie patrzą na swiat. My wszyscy jestesmy w beznadziejnej sytuacji i widzę, ze juz nawet nikomu się pisac nie chce, bo wyjscia nie ma 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samomoa dokladnie jakbym
raz sie umowilam na taka randke w ciemno ale to jeszcze jak netu nie mialam w domu przez taki tv czat na tvn-ie. facet niby z wygladu ok troche pogadalismy i tyle. niby napisala jaka jestem ladna atrakcyjna mila i takie tam bajery ale wiecej sie nie chcial spotkac bo stwierdzil ze mieszkamy zbyt daleko od siebie i to jest dla niego problem. a troche bylo mi szkoda bo dobrze mu patrzylo z oczu wydawal sie dosc fajny , mily spokojny moze troche za bardzo niesmialy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co pisac chyba tak wkrecilam sie w ten moj stan, ze nie mam sil wyjsc do ludzi i nie mam pojecia jak to zrobic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×