Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chce umrzec

Nie chce juz zyc

Polecane posty

Gość SamoMoa
chce umrzec, wiesz co moze wyjdzmy na spacer siądzmy na ławce i zaprzyjmy się, ze siedzimy dopoki ten jedyny sie do nas nie dosiądzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamoMoa
no wlasnie:D najwyzej na ławce pomrzemy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pseudo
weronika nikt tu nie narzeka ale pisze o swoich problemach a to roznica/i sa takie sytuacje w zyciu kiedy naprawde moze niechciec sie nic i zadne rady nie pomoga:P/ale to mozna zlikwidowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamoMoa
przykleję sobie plakietkę: funduję piwo..na litosc ich trzeba brac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pseudo
z ta ławka to fajny pomysl/mozna wziasc gazete albo ksiazke no dziewczyny to jak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamoMoa
Ja kiedys siedzialam prawie, ze calą sobotę ksiązkę czytając i nic. Ale tonący brzytwy się czyta, moze sobie wyrobie taki nawyk i tak oprocz pracy nie mam zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pseudo
dlaczego na litosc? masz sobie cos do zarzucenia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pseudo
dlaczego na litosc? masz sobie cos do zarzucenia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w takiej sytuacji ale chciałam coś zmienić! Naprawdę nie macie żadnych marzeń, celów w życiu? Nie chcecie wyjść dalej niż na ławkę i spróbować coś zmienić? Dlaczego nie skorzystacie z porady fachowca? To naprawdę nic złego. Jest lato może jakaś wycieczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamoMoa
oo faktycznie mały platonie :)dziękuję, nie moglam wejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamoMoa
oo faktycznie mały platonie :)dziękuję, nie moglam wejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak wiadomośc wysyla sie, to nie pojawia sie strona o wyslanej wiadomoci. no cóż, łatow nigdy nie może byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamoMoa
ooo weszlam, ale razy 2 :D nawet nie wiedzialam, ze udalo mi sie dopisac i smęcilam na drugim wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umieram.......................
przeczytalam tylko pierwsza wiadomosc z tego tematu i mogłabym sie pod nia podpisac.......... :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj placz
mam tak samo jak ty nikt mnie nie chce nie mam nikogo ani znajomych siedze tylko w domu nigdzie nie wychodze siedze i placze tylko.spotykalam sie z pewnym facetem od roku ale bardzo zadko sie spotykalismy raz na miesiac i glownie tylko na seks ja czulam do niego cos wiecej a on mnie caly czas oszukiwal robil nadzieje a wczoraj powiedzial mi ze bylam jego osobista k...a to mnie dobilo stracilam sens zycia jestem do niczego nikt mnie nie kocha...siedze non stop w pokoju i rycze NIE MAM JUZ SILY!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj placz
JESTEM Z LUBLINA TAK JAK TY MOZE SIE SPOTKAMY??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no, tak ci powiedzial? co za swinia!!!! pewnie moj byly tak samo o mnie mysli tylko moze delikatniejszy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ondine
chce umrzec- hej.. A nie mozesz pogadac z tym swoim bylym na powaznie?? Jak dla mnie to troche dziwne jednak,zeby chlopak mimo iz nie jestescie razem to jednak od czterech lat regularnie cie odwiedzal.... Zakladajac ze spotyka sie z toba dla seksu.. to jednak sama przyznalas,ze przez 4 miesiace sie zaparlas... Tak wierzyl,ze w koncu znow ulegniesz?? Piszesz tez,ze zawsze mozesz na niego liczyc.. ze mimo iaz mieskza 45 km od ciebie przyjechalby gdybys potrzebowala jego pomocy.. Dziwna ta relacja.. Wg mnie to jesmu musi na tobie choc troche jednak zalezec... Nigdy nie probowales z nim jakos tak powaznie o tym pogadac? Zapytac wprost, czy choc troche na tobie mu zalezy? Po co przyjezdza? czy chodzi mu jedbynie o przyjemnosc? A on kogos ma? Albo mial po tobie w ciagu tych 4 lat? Dlaczego sie w ogole rozstaliscie? Kto zerwal i z jakiego powodu? Oj dziwne dla mnie to jest....bardzo dziwne.. I serio nie masz nawet jednej jakijs kolezanki z dziecinstwa, z podstawowki? Sama nie mam zbyt wielu przyjaciol... Spotykam sie wlasnie z jedna taka kolezanka ze szkoly od wielu lat.. Zal mi ciebie naprawde... Nikt nie powinien byc sam.. Masz net, sprobuj moze kogos poznac..nawet od razu nie faceta, tylko ot tak znajomych ..:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×