Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

eternity1302

nabijaczki ze starego topiku-teraz tutaj

Polecane posty

Nie wiem czy będę miec te zdjęcia Będzie stworzone atelier z podestem i tłami na terenie centrum handlowego(wewnątrz budynku) Fotograf, drukarka, wolontariusze nam pomagają w akcji. Te foty bedą chyba na miejscu drukowane i sprzedawane na miejscu,wiem że ma być relacja na charcim forum,linka wam zapodam w razie czego. Na razie czekam na szczegóły na PW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj owczarek na poczatku nie cierpial kaganca walil nim gdzie popadnie....po scianach,drzwiach i nawet nogach[axch jak bolało] nawet probowal łapą se zdejmowac i taczal sie jak oszalaly potem sie pomalu przyzwyczajal teraz juz lata nie nosil[ale kaganiec mam] bo nie bylo potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D wiecie jak u nas wieje i sniegiem wali? ja dzis na popoludnie i wieczor wybieram sie na trzeci dzien do kolezanki na swieta[jest prawoslawna] u nich są 3 dni nie dwa jak u nas :) boziu a ona takie dobre zawsze ma ciasta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martoszka🌻sniegiem znow u Ciebie wali? hihi u mnie juz cale -7 heheeh Izunia i tak bede Cie w tv wypatrywac hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martoszka kawalek ciasta Ci nie zaszkodzi -pewnie juz zgubilams to co przybralas na swieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie slonko swieci na calego :p ja dopiero do chaty wlazla, znajoma pociagnela mnie na rundke po sklepach na soldy, ja 20e w portfelu i sobie wyobrazcie kupilam malej bluzke cos jak bezrekawnik deko ocieplony ,dlugie skarpety i sobie spodnie jeansowe heheheh, widzialam dla malej fajny kaskiet z daszkiem znaczy beret ale ani funia w portfelu nie bylo :p, upatrzylam portki sobie esprita ale po przecenie z 80e kosztuja 50 z hakiem, trzeba ciulac :D a od rana mecz mnie zoladek, znaczy jakis wirus sie przypaletal, 2x juz na kiblu siedzialam , a w niedziele znow spotkanie komunijne lo matkooooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciastek no u mnie tyz slonko ale i tak pizga:P gratuluje zakupow:) ja jeszcze nigdzie nie bylam odkad soldy sa:Pza zimno dla mnie by sie z domu ruszyc hihi Zapal na zoladek🌻cos czesto Cie cos lapie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś chiałam napisać jak Was czytalam a teraz nie pamietam :O skleroza... przeznią zapomnę umrzeć :P Martoszka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem jakaś nienormalna, Wam tutaj mogę to napisać,bo na innych topikach na któych piszę, to nie mogę :O Wyprowadziłam się raptem 30 km od miasta i zdycham,ale podejrzewam, że powodem megodyskomfortu jest dziura w jakiej się znalazłam, gdyby wyprowadziła się do jakiegoś nioedużego miasta , ale miasta albo innego miasta to byłoby wszystko ok. Ale jak tak sobie poczytuję Wasze wpisy z tych innych państw, to zazdroszczę Wam, że mieszkacie w nowym kraju, poznajecie coś nowego itd. Mimo, że mam problem z zaklimatyzowaniem się w tej dziurze :P stąd wrażenie że jestem nienormalna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi soldy to wyprzedaze w sklepie:) Ja mieszkam w malym miescie a raczej juz peryferie;)hihi i powiem Ci ze dlugo zajelo mi by sie nauczyc gdzie jak dojechac itd a jezyka ucze sie dalej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No na pewno są jakieś utrudnienia, ja nie mam co marzyć nawet o stałym wyjeżdzie bo języka innego niż ojczyzny nie znam. nie mam talentu do języków:O Może to ta nuda ogarniająca mnie ze wrząd w taki nastrój mnie wkręciła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na zakupy wybiore sie w poniedzialek- w weekend to dla mnie samobojstwo:P i te ciuchy jak szmaty wszedzie rozwalone:Ojakos cierpliwosci niemam-nie potrafie wtedy w tym kopac:P specjalnie nic nie potrzebuje-tylko jeansy-ale ostatnio jak szukalam dla siebie to kupilam dla malej hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi🌻moze lepiej sie poczujesz:) gdybys mieszkala w innym kraju-nie mialabys wyjscia-i napewno z czasem nauczylabys sie jezyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie w niedzielę oblukam konińskie centrum handlowe i ichniejsze wyprzedaże ;) mam już adres gdzie mam się zgłosić,organizatorka ustaliła,że za fote z charciolem 10 zł do puszki trzeba wrzucić,poznańska telewizja ma być i pokazać akcję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio widziałam fajne spodnie,czarne z podwyższonym stanem,na kant,na wyprzedaży....ale miały jedna wadę - tylko w rozmiarze 34 występowały :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znów lubię kupować w ciuchlandach ale tych lepszych.Bo są różne, ze szmatami i podarte- tutaj takie coś trafiłam :O już upadło, nie dziwię się :P W każdym razie kumpela mnie zachęciła do kupna w lumpoeksach, bo jest lepsza jakość i ciekawsze rzeczy. Twardo kupowałam w sklepach, to taz że dominuje dla chłopców, granat, szarość,ikolory haki:O to jeszcze po pierwszym praniu robiło się z tego :O Z ciuchlandu mam świetne ciuchy za śmieszne ceny a na przykład ukochanego scoobiego czy inną bajkową popstać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki hugo, ja jestem językowym beztalenciem :O ale to może przez dysortografię i dysleksję :( kiedyś słyszłam taką opinie, że ktoś kto nie umie pojąć zasad gramatycznych swojego ojczystego jezyka nie pojmie obcego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bleee...zaczynam smęcić :P W każdym razie Ty uczysz się nowego języka, ja nieustająco wałkuję swój, ojczysty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam dysortografii a czasem po napisaniu czegos łapie sie ze popełniłam błąd...ja nie zwracam na to po prostu uwagi i denerwuje mnie jak ktos zwraca,chyba ze chce dopiec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym mieszkam praktycznie od urodzenia w tym samym miasteczku i nie zamierzam sie wyprowadzac,chyba ze zmusila by mnie do tego sytuacja,ale nie lubie tak drastycznych zmian a czasem zmiany co prawda są konieczne i interesujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nie jest doskonały...a poza tym ile literówek się trafi jak się szybko pisze....dla mnie to nie problem,nie jestem upierdliwą polonistką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie zwracam uwagi na cos takiego-czesto nawala mi spacja albo pisze za szybko hihi i wychodza czasem cuda na kiju hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiesz Emi moja dawna przyjaciolka tez wyszla za mąż i przeprowadzila sie na wies taką zabitą dechami gdzie są domy strzechą kryte zajmują sie krowami ktore są warte calemu mojemu domowi albo i wiecej a mieszkają w chatce z tesciową(jak to ona mowi suką)gniezdzą sie w jednym pokoiku w czwórke bez łazienki i bez ubikacji przyjaciolka odsunela sie odemnie i nie tylko odemnie ale i od wszystkich a jak sie z nią spotkam to widze ze jest nieszczesliwa....zresztą sama to mowi :( mowie do niej zeby chociaz internet zalozyla to by miala kontakt ze swiatem....ale chyba mąż sknera jej nie daje szkoda ze ta przyjazn sie konczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×