hugolina 0 Napisano Styczeń 14, 2009 heheh super dzieciaczki:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ciastek 0 Napisano Styczeń 14, 2009 hugo jak egzaminy Twoje,wiesz juz cos ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Styczeń 14, 2009 Ciastek:) no nic niewiem bo wczoraj lekcji niemialam bo nauczycielka chora Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pestka-4 0 Napisano Styczeń 14, 2009 ciastek gdzie bylas jak cie nie bylo?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martoszka 0 Napisano Styczeń 14, 2009 moze z moim humorkiem troszku lepiej ale pech mnie nie opuszcza znowu pol godziny walczylam z autem,ale mysle ze troche krocej niz wczoraj bo nie chcial zapalic ale wreszcie zaskoczyl pojechalam zpytac mechanika co to jest do groma.....stwierdzil ze to moze swieca :O dzis nie ma czasu zeby wymienic kurcze alez zmarzlam tam u niego w warsztacie bo gdzies ok.godziny tam sterczalam,jeszcze sama na kanal musialam wjechac :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martoszka 0 Napisano Styczeń 14, 2009 pestka jak tam z wami juz lepiej? ciastek ide kawe se drugą walne...na rozgdzanie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 14, 2009 wszystkim:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ciastek 0 Napisano Styczeń 14, 2009 pestka hehehe na 3 pietrze bylam od 7h :p,potem na dole mialam robote ;-),a wczoraj nie mialam sily juz wieczorem ledwo do domu przylazlam obiad raz dwa,lekcje z gargamelem i polecialoooooooooooooo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 14, 2009 Ciastek i kwiata łap Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eternity1302 0 Napisano Styczeń 14, 2009 Lasencje :) Ciastek Martoszka to już nie pech ino złośliwość rzeczy martwych że nawalają jak akurat z humorem nie za bardzo a mąż wybaczy te dąsy ;) Pestka właśnie jak u Was ? Dawidek lepiej wygląda ? a Gabi ? trzyma się ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 14, 2009 Eternity przypomniałaśmi.....wiecie,że moje żelazko samo się naprawiło?? po prostu następnego dnia gdy już swojego po następne do sklepu wysyłałam,on postanowił sprawdzić - włączył do kontaktu i to normalnie zaczęło grzać.....a 24 godziny szybciej było martwe :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eternity1302 0 Napisano Styczeń 14, 2009 hehe żelazko-dowcipniś ;):D ale dobrze że Twojego podkusiło sprawdzić tutaj jak się coś \"psuje\" to najpierw sprawdza się bezpiecznik we wtyczce (się naumiałam sama wymienić ;) ) jak to nie skutkuje to sprawdza się czy w danym gniazdku działają inne sprzęty , a jak nie to sprawdza się bezpiecznik w gniazdku (tego jeszcze nie robiłam i raczej nie zamierzam dobrowolnie ) jak działają to znaczy że ten pierwszy sprzęt zepsuty i trzeba nowy ;) i pewnie znalazałabym jeszcze jakąś kobinację co zrobić jak .. ale nie będę Was zanudzać ;):D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 14, 2009 ale on dzień szybciej to żelazko rozkręcił i stwierdził,że grzałka się spaliła!!!! potem szukał pudełka po żelazku,bo być może jest na gwarancji jeszcze,ale po przeszukaniu piwnicy się poddał i postanowił dla spokojnego sumienia żelazko sprawdzić jeszcze raz zanim po nowe pojedzie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 14, 2009 ja nawet nie wiedziałam,że są bezpieczniki we wtyczce!!! w kontaktach też chyba nie mam,bo w razie zwarcia to mi po prostu korki wywala na danym poziomie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eternity1302 0 Napisano Styczeń 14, 2009 aaaaaa takie buty ! to tym bardziej dowcipne żelazko :D w Pl nie ma bezpieczników we wtyczce - tutaj są Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 14, 2009 aaaaaa to dlatego nie wiedziałam o ich istnieniu ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Styczeń 14, 2009 macham jeszcze raz:) Pestka wlasnie jak sie czujecie? Martoszka oby dzisiejszy pech tylko na aucie sie skonczyl ! Izunia widze ze odzyskalas zelazko:)Ciastek wolne juz masz? Eternity a jak dzis Twoj humorek? U mnie dalej szaro buro brrrr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pestka-4 0 Napisano Styczeń 14, 2009 no troche chyba lepiej .. choc w nocy jeszcze latalam do kibla // :( Dawidek wczoraj tylko 2 kesy bulki wzial i wiecej n ic.. dzis wstal i zjadl pol kaszki.. i znow nic nie chce .. znaczy moze i chce ale widac ze sie boi .. bo go tez meczy brzuch i woda sie zalatwia :O .. juz mam dosc kuwa dosc .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Styczeń 14, 2009 Pestkakurcze tak dlugo Was trzyma:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martoszka 0 Napisano Styczeń 14, 2009 no tez mam nadzieje ze tylko auto bo dzis znowu i to niechcący trafilam na promocje hihi wiec jakby to nie pech nie? kurde nie nosze wiecej gotowki wiekszej ani karty bo rozwale za duzo kasy :P wiec kupilam sobie kurteczke,jakby palteczko...ktotkie z paskiem na pasie z podnoszonym duzym kołnierzem dla corki kozaki dlugie po kolana...wiązane -i z boku na zamek bo te co ma zamszowe skubane przemakają porzadnie dla syna 2 pary spodni bo wydziera srednio 1 para na 2 tyg. aaa i sobie jeszcze spodnie dresowe z napisem na dupie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Styczeń 14, 2009 Martoszka zakupy zawsze kobiecie poprawiaja humor;) a jak bylapromocja to niema co sie dziwic tylko korzystac:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martoszka 0 Napisano Styczeń 14, 2009 jeju najgorzej wlasnie male dzieci-moj maly to jak ma biegunke to zaaz dupe se odparza mimo ze myje i smaruje za kazdym razem....wuzera to wszystko kurde a mnie porzadnie brzuch naiwania przez tą @ a mąż dzwonil z rana i pytal czy odpalilam no i powiedzial wtedy zebym do tego mechanika zajechala[to jednak sie martwi troche] jak sie dowiedzial z edzis nie zrobi to pyta jak ja jutro odpale i ze zaraz przyjedzie i sie tym zajmie....woow zaskoczyl mnie....zobaczymy...zobaczymy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Styczeń 14, 2009 Martoszka malz stwierdzil ze to wina auta a nie Twoja byla ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 14, 2009 macham niemachanym Pestka dawaj małemu dalej smectę i banana!!! Martoszka my to nawet Ducato mieliśmy w naszej historii motoryzacyjnej:) jak przychodziła zima to lepiej było mieć kilka świec w zapasie,mój na bierząco sam wymieniał a jak samochód nie chce odpalać to jeszcze akumulator sprawdź,może już ma za mało mocy i trzeba nowy kupić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
euforka 0 Napisano Styczeń 14, 2009 :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
euforka 0 Napisano Styczeń 14, 2009 Ciastek i dla wszystkich na poprawe humoru, na pecha i nie, na zdrowie, na mroz, na co tam jeszcze chcecie ;) czy moze ktos zatrzymac czas? zapytam dyskretnie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
euforka 0 Napisano Styczeń 14, 2009 nie wiem co sie ostatnio dzieje, ze wydluzylabym dobe o pare godzin Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martoszka 0 Napisano Styczeń 14, 2009 akomulator wlasnie nowy...przed zimą kupywany a swiece nie tak latwo w naszym wymienic bo trza od dolu wiec na kanal...a my nie mamy hihi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 14, 2009 Euforka jak tam Spajk?widać poprawę? moja Izzy od wczoraj ma paszport na Unię Europejską:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ciastek 0 Napisano Styczeń 14, 2009 hugo ,juz wolne na dzis,wlasnie z mala wrocilam ze szkoly, jeszcze tylko polatam z odkurzaczem po chacie kuzwa,wiecie co kto chce kota-mende,oddam w dobre rece :p tak mnie wczoraj wkurwila bladz jedna ze chowala sie po katach ode mnie, stary rano wyjal kielbase surowa do ugotowania na obiad ,polozyl na blacie,zawinieta w papier zamrozona,przychodze ja o 16 a kielbasa wala sie po podlodze,jeden kawek pod krzeslem, a ta menda stoi i sie oblizuje,noz kuzwa mac myslalam ze ja ukatrupie z miejsca a dzis kloca takiego walnela smierdzacego akurat wychodzilam z lazienki a ta wylazila z kuwety,ze masakra ,mam jej dosc :p;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach