CHĘTNIE ODPOWIEM NA KAŻDE PYTANIE ZWIĄZANE Z PŁODNOŚCIĄ*

jw

No to ja mam pytanko - czy rzeczywiście można psychiką tak "zaprogramować" własny organizm, że może to skutecznie utrudnić zajście w ciążę? Dodam, że staramy się z mężem 4 lata i z medycznego punktu widzenia nie ma żadnych nieprawidłowości. Lekarz rozkłada ręce i mówi, że to kwestia psychiki a ja nie wiem, czy następny krok kierować do kogoś kto mnie psychicznie "odblokuje", czy lepiej do nowego ginekologa?

Moja kumpela też tak ma:-(

jezeli mam byc szczera chyba poszlabym zeczywiscie do psychologa... tez czytalam gdzies ze to jest mozliwe.. bo psychika to najleprze lekarstwo i najleprza blokada...:/ niestety sama wiesz ze stresujac sie mozna opuznic okres... a nawet go zatrzymac wiec nie ma zadnych przeciwskazan:/ kurcze chyba faktycznie trzeba z kims porozmawiac:*

co mam zrobić aby mieć owulację po odstawieniu tabletek??

moja koleżanka bezskutecznie starała się o drugie dziecko przez kilka lat,ginekolog twierdził,że z nia jest wszystko ok,zalecił przebadanie męża,czy u facetów może istnieć coś takiego jak wtórna niepłodność?

hehe tylko czekac bo jak wiesz tabsy to zatrzymuja.. a w momencie kiedy ostawiasz tabletki organizm jest "zaprogramowany" na tok bezowulacyjny... po pewnym (najczesciej krotkim) czasie wsyzstko sie ulozy i bedzie tak jak dawniej... zalezy ten od organizmu i od tego jak dlugo bralas tabsy ja slyszalam ze zeby owulacja byla stabilna po odlozeniu tabletek to trzeba co 4, 5 opakowan robic sobie przerwe

oczywiscie ze u facetow cos takiego jest!!!!!! i to baaardzo czesto tak sie zdaza ze taki wlasnie rodzaj nieplodnosci wystepuje

mam pytanie od 3 miesiecy zazywam tabletki provera od 16 do 25 dnia cyklu i mam plamienia albo w 17 dniu cyklu albo w 18 czy ktoras tez tak miala bo niewiem czy to jest cos nie tak prosze o odpowiedz

oj ja ci niestety nie pomoge:( bo nie zazywalam nigdy takich tabletek:(:( moze zaloz sobie osobny topik to ktos z ogolnego napewno ci odpowie:*:*

to sa tabletki na wyregulowanie miesiaczkii wywolanie owulacji

a możesz mi napisać jakie kolejne badanka powinnam robić gdybym zaczynała starać się od początku? Rodzaj badań i dzień cykl ( mniej więcej) w którym powinnam te badanka wykonać. Chcę wiedzieć czy zrobiłam do tej pory wszystko co mogłam, albo ewentualnie co jszcze mogłabym sprawdzić u siebie i u męża:)

oczywiscie ze moge... na poczatek podam linka... tam przeczytaj to dokladnie (to jest obraz na przykladzie pewnej "Ady" ale przeczytaj co tam pisza... a jak to bedzie malo to postaram sie pomoc samodzielnie http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/1,51186,107727.html

Trafiłam już kiedyś na tą stronkę:) Mi chodzi o badanka hormonów, badania tarczycy itp. Co się i kiedy po kolei w cyklu robi? Co powinnam zrobić, czego nie muszę. Badania nasienia robiliśmy - są ok.

sadze ze na poczatke wiadomo rutynowe badania, potem wlasnie nasienie, nastepnie hormony... a tarczyca?? hmmm... czy ja wiem?? jezeli lekarz zaleci to tak samo... noi trzeba oczywiscie cytologie ale to juz na bank mialas 1000 razy robione... badanie jajnikow... wlasciwie jezeli nic nie da sie wskurac to wsyztsko nalezy robic pokolei... ale skoro jest tak jak mowiasz to dziubek naprawde moze to byc nieplodnosc powazna... :(:(:(:( niestety - tak sie zdaza.. albo poprostu plemniki sa slabe a twoj organizm jest zbyt "toksyczny" dla nich bo tak tez jest... bo wlasnie zaplodnienie zalezy od "inteligencji i mocy" plamniorkow.. czesto sie zdaza ze sa one slabsze i moga nie wytrzymac "dlugiej drogi" jaka maja pokonac:(

to jest moje drugie opakowanie..

LOOli - dziękuję. Uciekam spać - dobrej nocy