Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mam już dość zupełnie dość

Moja matka i siostra... pierdolone kółko wzajemnej adoracji

Polecane posty

Gość Mam już dość zupełnie dość

Mam dość, to ja wszystko robie źle, co powiem jest źle. Za to moja siostra w oczach mojej matki uosobienie najwyższych cnót (bo ona najlepiej jeździ autem, bo tak dużo pracuje, bo się najlepiej uczy, bo to bo tamto bo siamto, owczywiście we wszystkim jest najwspanialsza). Matka lata za nią, a kiedy idziesz do pracy, a zrobić Ci kanapeczkę, , weszłyby sobie w dupe bez wazeliny. Mam je dośc, tata jedynie jakiś normalny. Mną jakoś nikt się nie interesuje, (nikt nie pyta jak było w pracy, jak na uczelni ) Nawet jak nic nie zrobie potrafią mi tak poryć psyche, ze masakra. A teraz siedzę i beczę, bo po cholere się rodziłam w takiej rodzinie, gdzie moja siostrzyczka jest faworyzowana na każdym kroku a ja jak to skonczone gówno:(:(:( W tym domu nic nie znaczę ja ani moje zdanie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarynka1234
wiewsz drogi tak to czasem jest.. ze rodzice faworyzuja jedno z dzieci wiesz czemu? Bo urzeczywistniaja ich niespelnione marzenia z przeszlosci.. Pewnie matka w corce widzi swa "ulepszona" nastepczynie i inwestuja w nia ile moze. Ale oczywiscie jak spytasz, czy matka darzy Was takm samym uczuciem, to powie bez wachania ze TAK. Tak to juz jest. Mysle, ze musialbys swiat przewrocic, by Matka dostrzegla Twoje walory, a nawet prozaiczne sprawy.. Polecam pogadac z matka w 4 oczy. Powiedziec jak sie czujesz. Ze odczuwasz , jak bys byl 5 kolem.. i nie masz motywacji do osiagania sukcesow etc.. bo ini nawet Cie nie zauwazaja.. Takie argumenty ruszaja kobiece sumienia. A jezeli nie preferujesz takiego rozwiazania, to znajdz wspolny jezyk z ojcem. Mozecie razem majsterkowac.. naprawiac auto i wspominac ojcowskie podboje z kobietami "za mŁodu" :) Skup sie na sobie.. moze poszukaj swej 2giej polowki i nie badz slabym, łapsem! Nie rozczulaj sie nad soba! Podejmuj wyzwania i inwestuj w siebie! Zobaczysz, ze ostatecznie Ty wyjdzieesz na tym wszyskim najlepiej :) Pozdrawiam cieplo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam już dość zupełnie dość
Dzięki za podniesienie na duchu. Ale widzisz ja też mam prace, też studiuje, dostaje nawet stypendium naukowe, ale przecież to dla nikogo nie jest ważne... Mam chłopaka z którym jestem szczęsliwa, ale w tym domu mnie niszczą... Niechce wchodzić w konflikty, często wiele spraw przemilczam, zeby nie wywołać burzy a i tak moja siostra zrobi tak ze zmiesza mnie z błotem, wszystko zalezy od jej humoru. Jak juz po mnie pojedzie ja sie odezwe, to oczywiscie przyleci matka i stanie po jej stronie. Jak zwykle ja sie rozbecze, a jeszcze wtedy matka bedzie miec pretensje, czemu ja płacze, o co mi chodzi jak wszystko jest super...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarynka1234
coz Ci doradzic.. pogadaj z matka. Ona chyba jest zaslepiona ta siostra.. powiedz jak sie czujesz, zadaj jej te wszystkie pytania, ale jak nikogo nie bedzie w domu, albo jeszcze lepiej--> zrob cos nieoczekiwanego, zapros ja pewnego dnia (najlepiej jak naj szybciej) NP. NA LODY czy na kawe do kawiarni i powiedz o tym wsztskim. Powiedz, ze kochasz ich i chcesz byc kochana.. i ze nie chcesz byc w cieniu siostry, bo jestes rownie wartowciowa.. a moze nawet bardziej (ale tego jej nie mow :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam już dość zupełnie dość
Katarynka--> Dzięki Ci kochana, ale nie mam ochoty nigdzie wychodzić z moją matką, bo wiesz nawet jakbym jej powiedziała, ona nigdzie nie widzi problemu, to ja poprostu wydziwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×