Dziewczyny z krótkimi włosami - wejdźcie please!

Mam pytanie - jak często chodzicie do fryzjera, by fryzura wyglądała w miarę ok? Pytam, bo chcę obciąć włosy, a dość szybko mi rosną, więc chcę wiedzieć, na jak częsty wydatek :D pt. fryzjer muszę się nastawić :) I drugie pytanie - czym najlepiej układać włosy - pianką, żelem? Mam niestety suche włosy. Z góry dzięki za odpowiedzi :) Pozdrawiam :):):)

co dwa miesiące, pianka

Ja muszę biegać co miesiąc, bo też mi dość szybko włosy rosną, a takie odrośnięte w ogóle nie chcą się układać..

czasem co 1,5... używam pianki, później po wysuszeniu gumy lub pasty, ewentualnie żelu...

jak mialam krotkie wlosy to obowiazkowo chodzilam do fryzjera co miesiac. Fryzura traci ksztalt po okolo 4 tygodniach, moze sie wydawac, ze wlosy nie sa takie najgorsze ale naprawde trzeba je regularnie podcinac zeby wygladaly ladnie. Teraz zapuszczam to pozwalam sobie na wizyty na podciecie koncowek co dwa miesiace :) a w wakacje w ogole robie im 3-miesieczna przerwe :) pozdrawiam :)

płace ok 50zł

ja tez co miesiąc. potem przystają się układać... a do włosów używam pianki, pasty i lakieru :)

Ja chodze do fryzjera co miesiac. Mam krociutkie wloski ale tak wycieniowane jak kobieta powinna miec a nie a'la facet. W Chelmie 20 zl za strzyzenie, w Warszawie 37zl. Nic nie uzywam do stylizacji gdzyz dobre strzyzenie gwarantuje mi swietne ukladanie sie wlosow samoistnie po umyciu. Jedyne co to myje, grzebieniem przejade ale to bardziej proforma bo nie ma co rozczesywac tak na prawde i palcami lekko poruszam.. schna same ok 10, 15 minut i sa super :) Polecam dobrego fryzjera co zna sie na strzyzeniu krotkich wlosow a bedziesz zadowolona i przedewszystkim nie bedziesz spedzala nad fryzura pol dnia ;) Pozdrawiam :)

Dzięki kochane :)

ja róznie czasem co 1,5 miesiąca a czasem co 3 tygodnie płacę za samo strzyżenie 10 zł miesięcznie jak dobre strzyżenie nic oprócz szamponu nie uzywam , codziennie rano myję - krótkie włosy dodają uroku ładnym oczom, w długich ładna twarzyczka gaśnie

:)

w zyciu sie nie zgodze ze zdaniem ze w dlugich wlosach ladna twarz gasnie. Jednym dziewczynom jest ladniej w dlugich a innym w krotkich

z częstymi wizytami u fryzjera, bo włosy, które zaczynają odrastać (po 3-4 tygodniach) zupełnie inaczej się układają. Ceny fryzjerów są różne, wiadomo. Ja np. mam na osiedlu panią, która strzyże za 20zł (przepięknie cieniuje i nikt jej nie dorówna), ale nie umie ładnie obciąć na boba, na którego niedawno się zdecydowałam. Więc chodzę do drugiej za 50zł, która tę fryzurę opanowała do perfekcji :) Nie rozumiem snobizmu pt. "renomowane" salony, które zdzierają z człowieka kasę, a efekt bywa różny, niekoniecznie mający coś wspólnego z naszymi zamierzeniami. Tak to już jest. Trzeba po prostu upolować "swojego" fryzjera, nieważne za ile, byle chwycił, o co nam chodzi. Pozdrawiam :)

nie ścinaj się. ja ostatnio tak zrobiłam i oszpeciłam się za swoje pieniądze. i teraz muszę czekać aż odrosną. w sumie dłuie własy są mało kłopotliwe. to tylko moja rada. pozdrawiam

jak mialam krotkie wlosy to podcinalam co 2 tygodnie bo mi bardzo szybko rosly, jak mam dlugie to robie to raz na miesiac

co miesiąc, guma do włosów