Młodsze ponizej 23 roku zycia kontra starsze powyzej 23 roku zycia

kobieto czytaj uważnie co piszę, ok? Koleżanka nie napisała, że jej facet działa w mafii, rozumiesz? Gdyby to napisała, to nie miałbym żadnych zastrzeżeń, a nawet bym uwierzył :)

pojedz do duzego miasta , tam duzo ludzi trzaska po 15 tys miesiecznie nie wiem gdzie mieszkasz ale chyba nie masz pojecia o swiecie

wystarczy miec dobry kierunek skonczony i byc dobrym w czyms jezeli jestes przecietny to nie dziw sie ze zarabiasz grosze jeszcze sie nad nami wyzywasz!!!!

Jeszcze napisz, że trzaska legalnie. Mój znajomy skończył WAT, pracuje w Warszawie jako specjalista w dobrej firmie i ma 6 tys. brutto miesięcznie. Pracuje jak najbardziej legalnie. To jest możliwe, ale nie 15 tys.

nie wiem ile zarabia prezydent miasta i nic mnie to nie obchodzi. i oczywiście,że zarabia legalnie, dobrze wiem co robi bo często wpadam do jego firmy. a i jego znajomi nie są bufonami tylko inteligentnymi fajnymi ludźmi, gdybyś ich spotkał na ulicy to byś nawet nie wiedział,że taką kasę zarabiają bo się tym nie obnoszą. ich dziewczyny wcale nie są głupie i ja też nie,ale co ty o tym możesz wiedzieć. widzę ze faceci są gorsi od bab. zazdrość i zawiść tutaj. ale tak jest naprawdę. widać do was nie dociera,

a wracając do meritum, w życiu nie chciałabym być z facetem , który miałby mnie wychowywać! No , ale co prawda to prawda 19 lat skończyłam dawno, jestem świadoma siebie i swej kobiecości i wiem czego chcę ,również w seksie. No i jaki facet może ze mna wytrzymać? Tylko dojrzały emocjonalnie, pewny swego , bez kompleksów.Na szczęście takiego mam. Innego dawno kopnęłabym w d**ę .A niech by poleciał do jakiejś 19-tki, wychowywać ją .

Juz wiem. Facet koroneczki jest legalnie na uslugach mafii :P

czy to dziwne,że ktoś kto ma WŁASNĄ firmę zarabia 15 tys na miesiąc????

R2RO Jeszcze napisz, że trzaska legalnie. Mój znajomy skończył WAT, pracuje w Warszawie jako specjalista w dobrej firmie i ma 6 tys. brutto miesięcznie. czyli twierdzisz,że jego pracodawca zarabia mniej niż 15 tys, bo takiej kasy twoim zdaniem w Polsce się nie zarabia:D

a ja ci wierzę koroneczka, znajomy z LO mojego męża nie zdał nawet matury :o a zakręcił się w banku (ubezpieczenia, porzyczki ect.) teraz po kilku latach zarabia 5-6 tyś, a planuje otworzyć własną firmę zajmującą się tego typu usługami :P (przez jakiś czas pracowałam w nieruchomościach - niestety krótko, więc wiem, że jak ktoś jest dobry to może zarobić sporo), tak więc jak się chce to można! bo jeśli ktoś zadowala się byle jaką pracą i w wieku 30 lat nadal zarabia 1 tyś (tyle to można zarabiać zaraz po studiach, albo dorabiać w trakcie!) no to coś tu jest nie tak :o to jest zwyczajne lenistwo :P ps. nie jestem materialistką, mam 23 lata, mój mąż zarabia mało (praca 1200+ dodatkowe zlecenia 400), ale ma ambicje, pomysły no i chce się kształcić, acha i ma 22 lata ;) wybrał staszą i bardziej "doświadczoną"... dziwne, prawda :P

hej zgadula, widzę że bardziej znasz życie niż nasi forumowi faceci:) wiesz kiedyś znałam też takiego gościa, który wtedy(4lata temu) miał 33 lata i bardzo dobrze rozwiniętą firmę budowlaną, a skończył tylko podstawówkę. A jeszcze mi się przypomniało,że brat mojej koleżanki też skończył tylko podstawówkę, ale był ambitny, sam nauczył się języka angielskiego i nauczył się obsługi komputera. przez całe dnie potrafił przy tym komputerze siedzieć, później zatrudnił się w jakiejś firmie w Warszawie i tam działał właśnie przy kompie, ta firma wysłała go do Wiednia, stamtąd do UK, potem do Hiszpanii, Niemiec i teraz znów jest w Hiszpanii i juz tam mieszka. ma dobrą pracę i zna 3 języki:)

Dokładnie koroneczka ;) absolutnie nie kwestionuje wykształcenia (sama studiuję), jednak większość osób studiujących/uczących się nie ma pomysłu na życie/przyszłość/pracę (i są to przeważnie mężczyźni), traktują studia jak odskocznie (i że po nich będzie im się coś "należeć") i często się rozczarowują... a od rozczarowania do frustracji niedaleko... ;P no i nic dziwnego, że taki sfrustrowany typek woli 19 nastkę która nie ma żadnych wymagań bo mentalnie są na tym samym poziomie ;)

mądra z ciebie kobietka:) Nie twierdzę,że jest łatwo dorobić się sporej kasy, trzeba mieć właśnie ten pomysł, ambicje, no i trzeba być silnym,żeby nie dać się przeciwnościom losu, nie zniechęcać się jeśli ci coś nie wyjdzie, nie użalać się nad sobą tylko działać dalej, ale tego ludziom brakuje niestety, dlatego ja jestem tak dumna ze swojego faceta bo jest silny i nie poddaje się:)

osobiscie nie ma za bardzo do czynienia z kobietami ktore zarabiaja w wieku ok 30 lat powyzej 2500zl mc, mimo to jestem w stanie zrozumiec ze szukaja na partnera kogos swojego pokroju. ale prezentowanie tego pogladu w tak beszczelny sposob jak isllele i jej kolezanki to nic innego jak SZCZYT wyrafinowania i wyrachowania. i w tym momencie powstaje pytanie czy ten facet to jeszcze jest z jakiegos innego powodu (uczuciowego) wybrany, czy tylko pod katem kasy. no ale mysle ze taka 30 latka to jakos wyglada, zeby miec co zaoferowac facetowi np 37 letniemu dobrze ustawionemu. bo jesli nie jest a"la penelope cruz to chyba tylko frajer na taka polecial. natomiast czesto spotykam dziewczyny rowniez 30- letnie z taka oto historia: kilka partnerow sexualnych, niektorzy przypadkowi, prawie ze zerowe wyksztalcenie, ale jeszcze z proba zdobycia wyzszego, praca beznadziejna za 900zl, i w pewnym momencie wtopa z cudownym facetem, cudownym kochankiem, ktory jak tylko sie o tym dowiedzial zwial. i takie laski (rowniez mi osobiscie w kolezenskiej rozmowie) przedstawiaja liste wymagan wobec nowego faceta, a kasa na pierwszym miejscu, po prostu zalosne. uwazam ze procent lasek ktore moga cos zaoferowac facetowi pod wzgledem kasy, wyksztalcenia , wygladu jest bardzo malutki. czesto maja albo jedno albo drugie. a reszta to nie znajace swojego miejsca w szeregu. choc pracuje na wlasny rachunek i moje zarobki sa rzedu kilku/kilkunastu tysiecy zl choc mam za soba dwa kierunki studiow to oprocz tego ze oczywiscie nie chcialbym panny po zawodowce, to nie wyobrazam sibie byc z taka jak pani isllele i jej maxymalnie wyrachowanym, wyrafinowanym, zmaterializowanym, i jak sama okreslila cwaniackim podejsciem do zwiazku.

lepiej nie pisz że zarabiasz kilkanaście tysięcy bo zaraz cię tu wyzwą, że jesteś bufonem, robisz w mafii, obracasz się w beznadziejnym towarzystwie, masz głupią laskę, a tak w ogóle to zejdź na ziemie bo w Polsce nie zarabia się takich pieniędzy:D:D:D

croll- POPIERAM

Popieram cię! 30-letnie panny, bez wyższego wykształcenia, na dodatek z bujnym życiem erotycznym, a jeszcze wymagania chciałyby mieć. Nie dość, że głupie, naburmuszone, to jeszcze dobrego prowadzenia się też nie potrafią zaoferować

Ale z Was dżentelmeni, Panowie. :( Bardzo ładnie się wypowiadacie o kobietach, brawo. :o

a jak mamy mowic o kobietach, ktore mialy wielu partnerow seksualnych??? dziewice orleanskie??? :( ????

Jeżeli chce się o kimś źle mówić, to lepiej przemilczeć. Ale to tylko moje zdanie. A co, kobieta ma być skazana na seks tylko z jednym mężczyzną, a facet może mieć wiele partnerek seksualnych?

hahaha i kto to mowi, panna dla ktorej faceci zaczynaja sie od 180 (czy tam 175 - nie pamietam), a jej facet musi szanowac wszystkie kobiety hahah moralnosc kalego p. Justynoooooo

przepraszam, a co mają cechy pożądane u potencjalnego partnera do szacunku dla ludzi???????????? :O

ponadto mowa chyba o "filozofii Kalego" :D

ws

Kobieta powinna robic to tylko z milosci, w stalych zwiazkach. facet zreszta moze w sumie tez. Bo sex z milosci jest najlepszy. Ale kobieta, ktora prowadzila bujne zycie erotyczne nie sprawia wrazenia porzadnej i niestety wielu facetow takie panie wrecz odpychaja

nie widzisz roznicy miedzy "zaczyna sie" a "cecha pozadana"?

rumcajsod Ale co ma piernik do wiatraka? Czy tym, że podobają mi się mężczyźni nie niżsi niż 186 cm wzrostu, kogoś obrażam? Zadziwia mnie Twoja logika (bądź jej brak). :)

chodzi o moralnosc kalego, jak kali ukrasc krowe to dobrze, ale jak kalemu ukradna to nie ona chce zeby facet szanowal wszystkie kobiety, a sama wszystkich facetow nie szanuje, bo tak odbieram "dla mnie facet zaczyna sie od..."