Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama niejadka

ile jadaja dwulatki???

Polecane posty

Gość mama niejadka

Mamusie dwu- i trzylatkow - napiszcie prosze ile dokladnie jadaja Wasze pociechy? moj synek do wybrednych nie nalezy, ale na jeden posilek zjada tyle co myszka :( na pewno problemem nie jest podjadanie miedzy posilkami - bo nie podjada ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwulatka*
mój prawie trzyletni syn je tak: śniadanie: kanapka z chleba razowego z dżemem lub z wędliną, po chwili jogurt do picia, czasem woła jeszcze o jabłko lub o rodzynki II śniadanie: serek homogeniozwany lub owoc lub drożdżówka (niecała) zupa przed spaniem: 3-4 łyżki stołowe zmiksowanych jarzyn II danie(po spaniu): 1/4 ziemniaka, 2 strąki fdasolki i mała porcja mięsa lub ryby, ewentualnie jeden placek ziemniaczany, lub trzy pierogi z truskawkami. podwieczorek: owoce lub chrupki kukurydziane lub ciastka z ziarnami, okazjonalnie kawałek czekolady kolacja: kanapka z chleba żytniego bądź razowego z dżemem lub wędliną (w zależności od tego co było na śniadanie), czasem placki z jabłkiem lub gofry albo kaszka Nestle 100ml. wydaje mi się, ze to nie dużo ale w sumie mam wrażenie, że syn je lub pije bez przerwy ;) Martwi mnie tylko, że jego posiłki są tak jednolite :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem mamą 2.5 latki i jak przeczytałam ile je synek przedmówczyni to mam wrażenie że moja córka je bardzo mało a przynajmniej połowę tego ale widzę ze jej to wystarcza dobrze sie rozwija i nie choruje ale i tak bym chciała zeby jadła więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajrzałam, żeby znaleźć pocieszenie, a ....tymczasem siedzę tu osłupiała i dobita. Moja 2.5 letnia córcia je bez przerwy. Jak nie je, to znaczy, że śpi. Jej dieta też jest jednak uboga, tyle, że ona niestety podjada. Ja z tym walczę, ale polegam niestety, za co łajam siebie 40 razy dziennie. Przykładowy dzień: śniadanie - pół miseczki kaszy mleczno-ryżowej po krótkiej przerwie ( ok 0.5 godziny ) kilka plasterków żółtego sera, lub białego, czasem + jogurt naturalny, czasem kanapka z masłem ( wędliny nie toleruje niestety żadnej ). Czasem pół suchej kajzerki ( takie upodobanie, czort wie skąd - dżemu nie lubi w ogóle) Do picia woda, ewentualnie czasem sok. Herbaty nie znosi. Do obiadu pcha w siebie niezmiennie to, co znajdzie na widoku: truskawki, poziomki, sucharki, pieczywo ryżowe, herbatniki. Obiad: np. pełna miska rosołku z makaronem. Czasem ( rzadko ) z dokładką. Pół godzin później już jest gotowa wciąć całą paczkę ryżu ugotowanego na sypko, lub z warzywami, lub smażony na maśle makaron. Lub kanapki z cebulą ( glównie cebula ją interesuje ). Nie odmówi smażonego kurczaczka. ( jedyna forma mięsa jaką rusza ) Do kolacji wepchnie w siebie jeszcze dostępne owoce ( jabłka, banany, truskawki , brzoskwinie, winogrona, cokolwiek i herbatniki oczywiście) Na kolację sałatka z pomidora z cebulą + kanapka z masłem Ewentualnie jakies ogórki małosolne. Te zresztą, lub też kiszone pochłania zawsze, gdy je zwęszy neizależnie od okoliczności. Waży nie całe 12 kg. Mam więc wrażenie, że je tyle, ile waży.... Czy taki apetyt może wynikać np. z niedoboru cukru w organiźmie??? Pytam, bo często się słyszy, że dzieci jedzące słodycze z wiadomych powodów nie mają apetytu. Może więc to działa w dwie strony? Moja córka praktycznie w ogóle nie dostaje słodyczy oprócz herbatników. Czasem jakieś ciastko typu markiza, czy inne maślane. Ale nie lizaki, nie czekolada, nie kakao, nie słodkie herbatki itd. Chyba ona za tym po prostu nie przepada, bo ja uwielbiam i jest w domu trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania777
Trochę dużo z tego co piszesz, a może ona tyle potrzebuje, jej organizm to spala i ma dobrą przemianę materii. W każdym raziet o dobrze że lubi owoce i warzywa. I herbaty dobrze że nie pije bo ponoc małym dzieciom to się powinno takie ziołowo-owocowe dawać, nie wiem ile w tym prawdy tak słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łooo matko moja droga
A ja myślałam,że w tym wieku wszystkie dzieci to niejadki:O Moja jak miała 2,5roku to jadła tyle co wróbel na dachu:D Ale za to miła kompot z jabłek hektolitrami:O Odstawiłam jej butle i smoka ...i picie przestało ją interesowac-za to zaczęła jeść:D:D:D Teraz ma prawie 4lata i je więcej odemnie:D:D:D Wazy 17kg i wygląda na szczupłą,ponieważ ma 110cm wzrostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwulatka*
naprawdę dużo? Mi się wydaje, że on je wciąż za mało. Może powinnam zweryfikowac swoje poglady? A waży 15,7kg. Czy to dużo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łooo matko moja droga
Dodam tylko,że na bilansie dwulatka(pamiętam to bardzo dobrze)wazyła 12,5kg i miała 97cm wzrostu. Była szczupła jak szczypiorek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łooo matko moja droga
15,7kg -dwulatek??? no dużo. to chyba 97centyl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwulatka*
łojejku! to mój syn ma tylko 92cm. A wydaje mi się taki chudy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek za 2 mieisące skończy 2 latka i jak na moje oko je duzo.Dodam że ejst szczupłym chłopcem. Śniadanie - mała bułeczka z wędliną lub serkiem II śniadanie- bułeczka maślana lub płatki z mlekiem obiad-talerz a jak podsmakuje to i dwa zupy lub 4 łyżki ziemniaków,sporo surówki i mała rybka lub 2 pulpety. podwieczorek- kisiel,budyń lub owoc kolacja- kakao i bułeczka z wędliną lub płatki z mlekiem,jajecznica z 2 jajeczek W międzyczasie zjada chrubki kukurydziane lub biszkopty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwulatka*
a nasza lekarka mówi, że to mało jak na jego wiek. Zresztą wszystkie, no może większosc ;), znanych nam dzieci w tym wieku waży więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łooo matko moja droga
Pociesze Was tylko tym,ze jak moja córka miała 2lata,to jadała tylko pomidorową i rosół. Teraz ma prawie 4lata i je wszystko zupy.Dosłownie wszystkie. Uwielbia rybkę smażoną+ziemniaki+surówka z kapusty. Lubi chińskie i tureckie jedzenie i uwielbia łazic po knajpach:D:D:D Normalnie to jest dla niej najlepsza rozrywka-kiedy idziemy do fajnej restauracji-ona się cieszy,jakby szła conajmniej na basen:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łooo matko moja droga
Twoja lekarka mówi,że twoj syn mało wazy??? No daj zyc! Przeciez to wyzsza półka centylowa! Ja mam szczupłe dzieci-to fakt. Ale 15,7kg to duzo jak na 2letnie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwulatka*
prawie trzyletnie. Ale i ja kiedyś sprawdzałam to w siatce centylowej. Też mi wyszło ok. 90 ale skoro ona uznała, że jest ok., a nawet kiedyś powiedziała, że mógłby przytyc, to ja się nie sprzeciwiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek za 2,5 miesiąca skończy 3 latka je bardzo dużo śniadanie: kaszka 350ml ryżowa na bebiku Junior II śniadanie: 2 kanapki z szynką + 3 ogórki (gruntowe, kiszone - wszystko mu jedno, byle były ogórki bo je uwielbia) obiad: miseczka zupy (taka normalna miseczka jak dla dorosłego, zupa oczywiscie nie miksowana, normalna jak dla dorosłych) po zupie idzie zazwyczaj spać na 3 godziny ja już wstanie to II danie: 3-4 młode ziemniaki, całe udko kurczaka + surówka (fasolka, pomidorek, ogórek, buraczki, kapusta kiszona - zależy na co ma ochotę ale sporo lubi surówki) podwieczorek: 3 parówki \"Bobaski\" z kromką chleba i ketchupem przed snem: kaszka 300ml ryżowa na bebiku Junior w przerwach między jedzeniem chrupki kukurydziane, soki, owoce (jablka, banany, truskawki, kiwi - zależy na co ma ochotę, jogurt, kinder delice, actimel itp. moim zdaniem je dużo a jest chudy jak patyk, ma 108cm i waży 14kg a wygląda na 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja sie przyznam :) zalozylam ten topik - bardzo dziekuje za wszystkie wpisy :) Moj Maly jak mial 2 latka to wazyl 15 kg (a byl jak szkielet) a teraz schudl i jest 13.6 - wlasnie przez to ze schudl zaczelam sie martwic... A je tak - rano kubeczek platkow kukurydzianych z kubeczkiem mleka ( musi sam sobie wrzucac) - roznie bywa, czasem zje wszystko,czasem tylko troszke, kolo 10 jakis owoc - jablko, banan, ew. herbatnik, 12 - obiadek (u opiekunki - zazwyczaj makaron z sosem, shepards pie - zapiekanka z ziemniakow z miesem itp), przed spaniem mala miseczka zupy (od pol roku rosol z makaronem :D), 250 ml mleka (skaza bialkowa, musi wytrabic pol litra mieszanki dziennie), po obudzeniu, juz w zasadzie pod wieczor - troche obiadu - ale zazwyczaj nie duzo, jeden ziemniak, kawalek brokulow, mieso to pewnie lyzeczke do herbaty wyjdzie max - i przed spaniem wieczornym znow mleko. Wychodzi idiotyczny rozklad, ale drzemke ma dosc pozno, a obiadku po powrocie od opiekunki nie zje... Jesli zje to wszystko w dzien, to uwazam jest niezle, ale problem polega na tym, ze on platkow rano dziubnie lyzeczke, jablko ugryzie i po zawodach, lunch u opiekunki dziubnie, rozol na ogol pozera caly :D, no i mleka wypija, wiec czesto gesto wychodzi na to ze dzien caly jest na plynach odzywczych :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i tutaj wniosek wychodzi
taki : moje drogie każde dziecko jest inne i je tyle ile potrzebuje ! Mój 4-ro latek to wybitny niejadek ! Jak miał 2 lata włosy rwałam z głowy -bo jadł mniej od myszki:) ćwierć kromki chleba pół parówki morlinki np na obiad 3-4 łyżki zupy a na kolację plasterek pomidorka i pół plasterka wędliny...o podjadaniu między posiłkami nie było mowy :O az trafiłam na pediatre ,która mna wstrząsnęła ! nie martwić sie i już dziecko zje tyle ile trzeba można je tylko zachęcać ale nie zmuszać ani co gorsza karmić na siłę .... i teraz wiem,ze jak dziś na obiad zje malutko -na kolecję troche więcej wczoraj na śniadanie TRZY(!) kęsy chleba a na obiad 2 miseczki zupy:) najbardziej cieszy mnie to ,ze lubi owoce.... tak więc nie martwcie sie !żadne dziecko nie pozwoli się zagłodzić🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i tutaj wniosek wychodzi
dodam jeszcze,że mój czterolatek jest drobniutki i waży 15 kilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i tutaj wniosek wychodzi
aa ijest baaaaardzo ruchliwy i rozwija sie baardzo dobrze jak na swój wiek !Mamuśki kochane nie martwcie sie !!! Ja doskonale wiem co czujecie bo miałam tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te dzieci jedza wiecej niz ja Oo a dzis bylo w superniani ze dzieci maja zoladek wielkosci piesci - to nawet mniej niz polowa paczki ryzu! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój ma 2 lata i jje więcej ode mnie, a waży 11 kg może tasiemca ma? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś z ciekawości spytałam ile waży dzieko pół roku młodsze od mojego syna. I wiecie jaki jest wynik? 16,8kg. CZyli 15,7kg mojego syna wcale nie jest wysokim wynikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama 2 latka
Witam Mój synek ma 2,3 latka i je następujące rzeczy: I śniadanko ok. 6:30 rano: 200 ml mleka Bebiko Junior z kaszką II śniadanko: ok. 8:00: trochę węldn\iny lub paróweczka Morlinka + jakiś jogurcik ZUPKA PRZED SPANIEM ok. 11:30: cały talerz zupy (najchętniej z makaronem) + słoiczek (typ GERBER) owoców PO SPANIU DRUGIE DANIE: też cały talerz OK. 15:30 PO PRACY: z nami je po raz drugi DRUGIE DANIE PODWIECZOREK: ciacho KOLACJA ok. 19:00 210 ml mleka j/w z kaszką + pół godziny później kanapeczkę z wędlinką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka dwu latki
Witam Wszystkie mamy mam problem z moją małą kruszynką ponieważ je bardzo mało waży obecnie 10kg. a mierzy 83 cm. a je następująco śniadanko mleko 250 z kaszką po godzinie kanapeczkę ledwo co lub jajko obiad zupkę lub ziemniaczki i mięskiem i idzie lulu jak wstanie je serek danonka ciasteczka różnego rodzaju i na kolację mleko 250 z kaszką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr.............
też mama 2 latka - Twoj synek ma 7 posilkow dziennie ? Troche chyba za duzo ? mamuśka dwu latki - a gdzie owoce i warzywa ? Nie ma ich wogole w jej diecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój 2 i pół latek: rano pół kromki chleba z masłem i czymś (wędlina lub ser albo twarożek do tego jakieś warzywo) i herbatka 2 śniadanie owoc- kiwi, banan, pomarańcz lub jabłko obiad- miseczka taka dla dzieci plastikowa zupy i podziobie drugie danie głównie wyjada surówkę podwieczorek jogurt i jakieś ciasteczko albo lizak, albo batonik kolacja to różnie najczęściej płatki z mlekiem ale czasem kilka plasterków sera żółtego albo wędliny albo kabanos (nie przepada za pieczywem) W między czasie pije sporo herbatki, soku, kompotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuska dwu latki - moja coreczka ma 23 miesiace i tez drobinka : 84cm i 10.3kg :) Tez nie je duzo i chocbym nie wiem co zrobila to wiecej nie zje : 8h00 sniadanie : 150-210 ml mleka ze zbozami 12h00 biad : 1 ziemniak/makaron/ryz/zboza + warzywa ( pomidor, brokuly, kalafior, buraczki, ogorek konserwowy;), marchewka...) + ok 50g miesa/ryby albo jajko. Do tego jogurt albo deser mleczny. 15h30-16h00 podwieczorek : owoce (najczesciej ze sloiczka bo ze swierzych narazie wezmie tylko babnana, jablko i mandarynke, reszta jest beee ;) ) + maly deserek mleczny albo kruche ciastko. 19h00 kolacja : warzywa + wegle (czasami bedzie to cos typu makaron z sosem pomidorowym a czasami typu gotowana marchewka i mala kromeczka chleba z pomidorem). Do tego jogurt albo deser mleczny :) "no i tutaj wniosek wychodzi" dobrze pisze :) ... ja tez sie kiedys schizowalam, zamartwialam i denerwowoalam :O.... teraz wiem ze jak zje malo na kolacje to rano cala butle mleka wytrabi i jeszcze o ciasteczko poprosi :), jak rano nie ma apetytu to obiad wcina az milo popatrzec :)... Tylko spokoj, cierpliwosc i wyrozumialosc mile mamy :) ... wy tez napewno macie takie dni ze nie macie ochoty na jedzienie, w inny znow zjadlybyscie na raz 2 pizze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×