POLEKOWY ZANIK OKRESU???????

Tabletki antykoncepcyjne zaczelam brac jak mialam 19 lat. Na poczatek moja pani ginekolog przepisała mi Harmonet, ale strasznie źle znosilam jego przyjmowanie i dowiedzialam sie ze w moim wieku nie powinnam wiec zmienilam tabletki na Cilest. Przez dwa lata bralam cilest nie mialam zadnych przerw, ale pewnego razu zaczelam miec przerazajace bóle glowy wiec (z racji tego ze mieszkam w anglii) moja mama poszla do mojej lekarki i poprosila o kolejna zmiane ( mogla poniewaz moja pani doktor mieszka w polsce na tej samej ulicy co ja i sie znamy). Poniewaz zapewne moje bole glowy byly od tychze tabletek od razu kiedy dowiedzialam sie ze bede miala inne (Mercilon) przestalam brac Cilest. Wtedy uzgodnilismy z moim partnerem ze nie bedziemy sie kochac jak dlugo moznemy albo tylko i wylacznie uzywajac prezerwatyw. Cilest przestalam brac pod koniec opakowania(5 do konca) bo juz nie moglam wytrzymac z bolami glowy(zadne tabletki nie pomagaly przeciwbolowe). Za kilka dni mialam okres normalny jak podczas brania tabletek. Potem wyjechalam do rlandii na 3 tyg i podczas powrotu mielismy straszne ladowanie(uwazalam ze nie przezyje, bylo podczas burzy z piorunami). Ostatni okres mialam pod koniec stycznia 2007 a kolejny mialam dostac pod koniec lutego(wtedy wrocilam) i nie dostalam i dalej nie mam. W tym czasie zrobilam dwa testy jeden po miesiacu( poniewaz kochalam sie z parterem ale zawsze uzywajac prezerwatywy) i byl negatywny a kolejny jak minal termin drugiej miesiaczki i takze byl negatywny. Jest czerwiec kilka dni temu minal kolejny termin i nadal nie mam miesiaczki. Blagam o pomoc. Czytalam cos o polekowym zaniku miesiaczku i przejrzalam tutaj prawie chyba wszystko i nic nie znalazlam, wogole w int nic nie znalazlam. Co mam robic czym to moze byc spowodowane. Przepraszam ze tak duzo ale chcialam wszystko dokladnie ospisac. Aha i kiedys biorac tabletki okres mi sie spoznial miesiac podczas stresujacych egzaminow i tak sie balam ze jestem wciazy ze dostalam go w godzine po zrobieniu testu(ktory byl negatywny) i sie uspokoilam. Zyje w stresie i jeszcze jedna uwaga pracuje w domu i od kilku miesiecy albo nie spie 2 dni albo siedze cala noc spie 5 godzin itd. Prosze jak ktoś cos wie na ten temat to prosze napisac.

jejku nie masz okresu od stycznia i nie byłaś u lekarza? to niezbyt mądre posunięcie! radzę jak najszybciej umówić się na wizytę u ginekologa!!!

1. Stres w dużej mierze może namieszać w cyklu. Jedne są mniej - inne bardziej odporne na stres. U mnie działa to w obie strony, potrafi nieźle skrócić jak i wydłużyć cykl.2. Czy można z tego rozumieć, że od stycznia W OGÓLE nie masz miesiączki? Wiesz, z tym stawianiem sobie diagnozy typu \"to po lekach\" to ja bym się wstrzymała. Takie zachowanie organizmu należy do rzadkości, o wiele częściej przyczyna leży gdzieś indziej tę przyczynę należy zbadać.Niestety, nie masz wyjścia - musisz udać się do ginekologa - gdziekolwiek przebywasz.

W tej chwili jestem w Anglii i niestety nie moge isc o gin, bede dopiero we wrzesniu w polsce i wtedy pojde i taka jest prawda nie mam wogóle okresu, a wciazy nie jestem bo robniłam testy i to po 4 mies ostatnio... jak tylko bede w polsce to ide do gin oczywiscie. Mam bóle podbrzusza kiedy mam miec okres mam malutkie plamienia w tym czasie. Mam bóle migrenowe głowy to dlatego przestałam brac tabl. Jestem załamana. Prosze mnie nie oceniac ze jeszcze nie byłam tylko jesli ktokolwiek cos wie albo spotkał sie z czyms takim to prosze odp, dziekuje.