Już to wiem.

Już zrozumiałam. Wiem to. Nie chcę nikogo. Będę sama. I dobrze. Samej jest lepiej. Jem, co chcę. Ubieram, co lubię. Maluję się...albo nie. Śpię. Wychodzę. Nie wychodzę. Czytam. Słucham. Tańczę. Marzę...albo nie. Koniec walki z wiatrakami. So be it. (nie wymaga komentarza)

Gratuluję, że odważyłaś się to głośno powiedzieć. Zaraz odezwą się głosy, że samemu żyć nie można. Można właśnie. Ja też tak coraz częściej myślę. Pozdrawiam serdecznie :)

Gaja Pięknie napisane!!! Ja też już do tego doszłam i jest mi lepiej!!!Po prostu ulga... No i jest naprawdę fajnie! :) Ważne by być sobą!!

można być z kimś a jednak zachować siebie :)

Zołzowata masz rację :) ale chodziło mi o coś innego... Ja tak strasznie się starałam żeby kogoś mieć że byłam nienaturalna, starałam się być tym kim dana osoba chciała mnie widzieć... Dobrze że mam jużto za sobą!

kiedyś to się zmieni, uwierz mi :) w końcu nie można być szczęśliwą, gdy nie jest się sobą :)

Kiedyś kolor na twoim niebie sie zmieni i zapragniesz czegos wprost odwrotnego .. Taka natura ludzka. Ale skoro jest teraz jak jest, ciesz sie tym. Akceptacja teraźniejszości jest bardzo ważna.

to wszystko prawda - tylko "otoczenie" żyć nie daje... Ale ja to zbywam!:)

pewnie, najważniejsze jest, że Tobie z tym dobrze :) ja już dawno przestałam dostosowywać się do otoczenia. jeśli ktoś mnie nie rozumie i na dodatek chce mnie zmienić, bo coś tam to mówię nara i dalej robię swoje :) dlatego też jestem szczęśliwa ;) Tobie też tego życzę

Dzięki, i nawzajem:) Fajnie że ktoś mnie rozumie i to szanuje. Pozdrawiam :)

alegdyaraczejjeślisięudatomożebędzielżejżyćbojajużtakniemogę