PALE PAPIEROSY I JESTEM W CIĄŻY!!!!

i nie rzuce bo nie umiem!ktoś jest w tej samej sytuacji??

ja byłam.......... w pierwszej ciąży rzuciłam bez problemów- w drugiej niestety nie. tu na forum zjechali mnie równo i dokładnie jak szukałam rady jak mogę rzucić.. próbowałam parenaście razy i nic pytałam ginekologa, poszłam do lekarza rodzinnego, szukałam pomocy gdzie sie da fakt ograniczyłam palenie do minimum i paliłam tylko lekkie papierosy- ale paliłam do końca nie jestem z siebie dumna- ale cóż ty jak możesz to staraj sie rzucić

Paliłam przed ciążą przez 17 lat. Jak zaszłam, to byłam pewna, że nie uda mi się rzucić. Ale miałam tak potworne mdłości, że to właściwie papierosy rzuciły mnie. Udało mi się zerwać z tym nałogiem jak dotąd bezpowrotnie.

Ja równiez kiedys paliłam, kiedy dowiedzialam sie o ciąży powiedzialam sobie KONIEC z nałogiem i udalo sie, do dzisiaj nie pale. Musisz uwierzyc ze sie uda ! Życze wytrwalosci!

ja paliłam,zaszlam i rzucilam,wierze ze trudno musisz sie wziąś w garść ale to juz od ciebie zależy :-) dla dziecka,rzucilam i juz nie pale,okazyjnie :-)

Postaraj sie i zrob to dla dobra swojego dzidziusia Mam nadzieje ze podołasz Co prawda sama nigdy nie paliłam

ostatnio sie baaardzo zaskoczylam bo wiem, ze palenie szkodzi bardzo dziecku. moja znajoma mieszka na stale w niemczech i jest w ciazy i przed nia palila i gin powiedzial jej ze wg nowych badan bardziej szkodzi dziecku jak matka nagle przestanie palic (jak sie dowie, ze spodziewa sie dziecka) niz stopniowo. powiedzial, ze mozna palic do 5 papierosow na dobe i to nie zaszkodzi. ja sie akurat z tym niezgadzam ale podobno tam to zadna nowosc i pomysl sobie czy sobie wybaczysz jak przez Twoje przezwyczajenie skarzez dziecko na jakas chorobe, ktora bedzie mialao przez cale zycie

Ja paliłam przed ciążą ale rzuciłam jak sie dowiedziałam , potem znowu wróciłam do nałogu, jednak w domu nie pale przy dziecku- to zły nałóg i najlepiej go rzucić!!

ja palilam 7lat i od 5mies nie pale od kad jestem w ciazy:) i jestem zadowolona z tego bo glupota palic wole kupic sobie cukierki miz papierosy!!!!!!!!

ja paliłam jak zaszłam rzuciłam od reki i nie pale do dzis a dzidzia ma dwa lata , przed ciaza rzuciłam raz na rok

Dziecko może ci się urodzić wczesniej albo bardzo niską wagą urodzeniową, ponadto może potem chorować i mieć jakąś wadę. Postaraj się poszukać jakiegoś sposobu żeby potem nie żalować. Tylko nie odstawiaj na siłę i na gwałt bo to jeszcze gorzej dla ciebie i przez Twój stres dla dziecka. Powodzonka.

noe?czyzby?:D:D:D jak nie rzucisz fajek w ciazy to kiedy? to najlepszy \"pretekst\" nie pojmuje jak mozna swiadomie truc dzieciaka tłumacząc sie \"nie umiem\" umiesz ale nie chcesz obys nie załowała!!!!!!!!!!

Autorko masz swój rozum to rób jak uważasz. Powiem tak: jak pierwszy raz dowiedziałam się o ciąży to od ręki rzuciłam, a po porodzie jak dzidzia miała ok 3 miesięcy, a ja bardzo stresującą sytuację w rodzinie to znowu złapałam za papierosy. Drugi raz jak zaszłam w ciążę to paliłam i może mi ktoś nie wierzyć ale nie dałam rady rzucić. Nawet raz nie paliłam 5 dni ale za to dostałam skurczy i po rozmowie z panią ginekolog wyszło na to że jeśli chcę urodzić w terminie to lepiej żebym sobie popalała czasami, bo widać że organizm i (niestety) dziecko domagają się nikotyny. Urodziłam w terminie zdrowego chłopca 3,5 kg i 54 cm, a wody płodowe były przezroczyste.

rzucic palenie to drobnostka ja mam na to patent gwarancja 100%!

zauważyliście ze net-ar pojawia sie zawsze na temacie o papierosach,napewno tez na innych ale na paleniu zawsze jest.

jeśli chcę urodzić w terminie to lepiej żebym sobie popalała???????????????? zaden lekarz tak nie powie jesli tak mowi tz ze kiepski z niego lekarz

ja nie pale ale mi lekarz powiedzial jak zaszlam w ciaze ze lepiej zebym palila niz miala pic choc najmniejsze ilosci alkoholu , bo palenie nie powoduje wad wrodzonych jak alkohol od palenie dziecko moze byc jedynie mniejsze ale postaraj sie rzucic wiem ze to latwo pisac osobie ktora nigdy nie palila nalogowo ale przynajmniej postaraj sie ograniczyc palenie tak dla dobra swojego dziecka, bo chyba nie chcesz ryzykowac ze pzez palenie moze sie cos stac twojemu malenstwu zycze duzo wytrwalosci

o mnie piszesz??? zawsze bede potepiać palenie w ciazy bo to dla mnie niepojete jest!!!!!!!!!Jak mozna własnemu dziecku szkodzic dla własnej przyjemnosci????????

od palenie dziecko moze byc jedynie mniejsze???????????????? co za ciekawe twierdzenie mało wiesz ,ale skoro palisz to moze i lepiej mniej wiesz -lepiej spisz

też nie mogłam rzucić palenia:( Nie chcę Cię straszyć, ale mój syn urodził się z zapaleniem płuc, właśnie dlatego, że paliłam. Ograniczyłam do minimum, jednak nic to nie dało. W szpitalu po porodzie zamiast 3 dni, byliśmy przez 2 tygodnie. Na szczęście nie ma innych wrodzonych wad, mogę tak powiedzieć, bo ma już 14 lat. Pozdrawiam Cię serdecznie i zdrówka życzę

Jeśli paliłaś przed ciążą, nawet przez okres kilku lat, nie powinnaś się tym martwić. Teraz ważne, żebyś w momencie, kiedy dowiedziałaś się o ciąży, rzuciła palenie. Nałóg ten jest niebezpieczny dla dziecka zwłaszcza od 4 miesiąca ciąży. Uznaje się go za jedną z przyczyn poronień i przedwczesnego porodu. Ma tez duży wpływ na rozwój dziecka. Dzieci palaczek mają z reguły niższą masę urodzeniową i częściej zapadają na choroby układu oddechowego. W badaniach dzieci w wieku szkolnym udowodniono, że dzieci matek palących w czasie ciąży są z reguły niższe i słabiej uczą się w szkole. Dym papierosowy zawiera wiele szkodliwych składników. Negatywny wpływ na dziecko ma przede wszystkim tlenek węgla. Jeśli uświadomimy sobie, że dziecko znajdujące się w łonie matki palącej papierosy jest jakby zamknięte w zadymionym pomieszczeniu bez możliwości wyboru, to może łatwiej będzie rzucić palenie. Przy każdym zaciągnięciu się matki dymem papierosowym dziecko reaguje kaszlem, krztusi się i brakuje mu tlenu niezbędnego do prawidłowego wzrostu i rozwoju. Nie jest też dobrze, jeśli przebywasz w środowisku palaczy, bo nawet, jeśli ty nie szkodzisz dziecku to wdychany przez ciebie dym papierosowy stanowi dla niego zagrożenie. Z pewnością jest to mniej szkodliwe, niż gdy byś sama paliła, ale nie pozostaje obojętne. Jeśli więc twój partner nadal pali papierosy to poproś go, aby chociaż nie robił tego w pomieszczeniu, w którym ty też przebywasz.

moja kumpela w pracy przed ciązą paliła jak smok. po zajsciu w ciązę ginka też powiedziała, ze gwałtowne rzucenie moze przynieść wiecej szkody niz pozytku. Ograniczyła palenie, ale nie zrezygnowała zupełnie z papierosów. Cale szczęście urodziła zdrową dziewczynkę.

ja palilam z pierwsza ciaza i z druga i mam dwujke wspanialych i zdrowych dzieciaczkow.

niewiem po co dalaś ten tmat,skoro zrobisz jak uważasz,nikt Ci nie pomoże rzucić,jeśli sama bedziesz chciała to to zrobisz...i tak na Ciebie najadą to normalne.

Anita27 czy to jest Twoj maż na zdjeciu w stopce???napisz!!!!!

czyli co anita?? radzisz aby palic by miec zdrowe dzieci?

ze tak pytasz??

ja paliłam przez całą ciąże,też nie umialam rzucić,mialam wyrzuty sumienia ale na szczęscie urodziłam zdrowego synka :-) OBIECALAM SOBIE ŻE W NASTĘPNEJ CIĄŻY NIE WEZME PAPIEROSA DO UST!!!nie spałam po nocach bo sie martwilam!taka idiotka ze mnie,wyrzuty sumienia ale nie rzucilam bo to silniejsze ode mnie!

jest to Twój mąż????ja go doskonale znam!!!!jeśli mąż musisz coś wiedzieć!!!!JAKI ŚWIAT JEST MAŁY!!!!

zawsze mowiłam ze chłopy sa nic nie warte a ten gosc ma kurestwo na twarzy wypisane