Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lustereczko123

ciągły ból prawego jajnika

Polecane posty

Progesteron masz w normie i widać, że było już po owulacji. Natomiast nie wiesz, czy nie masz kilku podejść - i nie dowiesz się do czasu gdy nie zrobisz badania prolaktyna / estrogeny i / lub nie zaczniesz stosować NPR. Po prostu nie ma innej możliwości, by wykluczyć(stą możę się brać ból jajnika).mierzenie temperatury jest niemiarodajne, jeśli to u siebie sprawdzisz. Prawda jest taka, że co organizm - to reakcja. U mnie przy codziennym pomiarze waginalnym żaden antybiotyk nie fałszuje odczytów a mam za sobą ciągnącą się chorobę żołądka i pęcherza, właśnie mam nawrót, więc w zasadzie na antybiotykach też jechałam i zapewne od jutra znów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustereczko123
ngLka dzięki sprobuje jutro umówić sie do jeszcze jednego gina i zobaczę co on powie.Tak mi zależało, by sprobować w tym cyklu, odkładamy to już od marca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustereczko123
ngLka wtedy gdy miałam robiony ten progesteron ból był największy, a sama mówisz, że było już po owulacji... więc co to jest? na usg tez wyszło, że już po. naprawdę to mnie męczy, bo boli nawet przy oddychaniu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ ja Ci w kółko powtarzam - zbadać estrogeny, zbadać prolaktynę. Obowiązkowo.To może być rozregulowana gospodarka hormonalna, może być torbiel. Bez badań możemy sobie gdybać ale przecież nie o to tu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustereczko123
ngLka dzieki torbiel to by chyba na usg wyszła, jeszcze tylko to mi potrzebne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lustereczko, nie czytasz mnie dokładnie.Napisałam wczoraj:\"Przy okazji: blisko 80% kobiet ma torbiele nie wiedząc o tym. Nie wiedzą nie dlatego, że się nie badają (choć niektóre z nich na pewno) =- ale dlatego, że większość torbieli ukazuje się tylko na jakiś czas - by potem zniknąć i tak w kółko. To może - ale nie musi być Twoim problemem. W każdym razie wiele wyjaśnią wyniki z badania hormonów.\"Co znaczy, że NIEKONIECZNIE musi być ta torbiel widoczna akurat wtedy, gdy wykonują Ci USG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh nie czytasz mnie dokładnie :-)Wczoraj napisałam:\"Przy okazji: blisko 80% kobiet ma torbiele nie wiedząc o tym. Nie wiedzą nie dlatego, że się nie badają (choć niektóre z nich na pewno) - ale dlatego, że większość torbieli ukazuje się tylko na jakiś czas - by potem zniknąć i tak w kółko. To może - ale nie musi być Twoim problemem. W każdym razie wiele wyjaśnią wyniki z badania hormonów.\"To znaczy, że torbiel NIEKONIECZNIE musi być widoczna na usg w momencie, kiedy badanie jest wykonywane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze tutaj temat dla siebie. Lustereczko ja też poszłam do gin z bólem jajnika, wcześniej lekarza rodzinnego który właśnie odesłał mnie do ginekologa. Poszłam do ginekolog w przychodni(mojego nie było bo to był weekend majowy) i tak okazało sie że jajnik ok, wyrostek te gdzies podrodze wykluczono. Potem zaczęło mnie ciągnąć w pośladku i tak wyszły bóle korzonkowe. Lecze sie do dziś dnia i ciągle pobolewa a to w pachwinie(tak troche powyżej-ból naprawde podobny do bólu jajnika) ale i z tyłu też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustereczko123
Wotam Lusia🌼 czyli u Ciebie to nie jajnik? Nie moge się dostać do gina, na urlopy po wyjezdzali, a szpital strajkuje wiec nawet panstwowo nie pojde :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustereczko123
ngLka Przepraszam, może faktycznie nie doczytałam :( czy takie torbiele to mogą coś zlego robic, jak same znikaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lustereczko - nic się nie stało, rozumiem, że jesteś w stresie.Poszło 2 razy przez przypadek (ostatnie 2 moje wypowiedzi), miałam w 2 różnych oknach przeglądarki.Torbiele w znacznej większości są niegroźne, natomiast ważne jest, by dobrze zdiagnozować (to wykrywa nie tylko USG ale może wykryć również wynik z badania hormonów, będą nieprawidłowe i sprzyjające powstawaniu torbieli).Myślę, że lekarze również podejrzewają torbiel, która nieładnie się chowa (czyli znika i pojawia się, na zmianę) - stąd sugestia, byś zaszła w ciążę. Wiele torbieli znika bezpowrotnie po zajściu w pierwszą ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustereczko123
ngLka Dziekuję Ci za tyle porad :) Kochana jesteś 🌼 Ja bym bardzo chciała zajść w ciążę, najlepiej w tym cyklu, dlatego tak chodzę do tych lekarzy, boję się o dziecko, ja tam jakoś sobie poradzę, taki ból mozna znieść, chociaz psuje humor. Nie mialam nigdy az takich problemow i teraz mnie to przygnebia. Jesli ciaza moze byc "lekarstwem" to ja juz sie pisze na to :) A czy to moze sie tez robic pod koniec okresu? Bo ja wlasnie cos takiego odczuwam albo zaraz po okresie,albo w jego koncowce az do nastepnego. To moze nie tyle jest ból, co ciagle odczuwania tam czegos, co promieniuje na prawa noge. Ale jak przyciskam brzuch to to nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, może, bo w tym czasie rozpoczyna się proces wzrostu pęcherzyków (zależnie od osoby ale statystycznie od około końca miesiączki).Problemy z węzłami chłonnymi - wykluczone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustereczko123
Wykluczone :) Ten prawy jajnik zawsze w okresie owulacji dawal mi w kosc, ale to trwalo 2-3-4 dni (gora). Niestety kolejny lekarz jest na urlopie, wiec nic nie zalatwię. A ci u których juz bylam.. no coż nie widzą problemu, wiec chyba mi nie pomoga :( Po badaniu progesteronu jadłam duphaston, nic on nie zmienil, bol byl ten sam. Cera mi sie tylko pogorszyla. ngLka dziękuję Ci bardzo za zainteresowanie. Powinnas zostac lekarzem (o ile nim nie jestes). Bylabys swietna ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe dzięki :-)Nie, nie jestem lekarzem. Wyleciałabym z Uczelni na zbity.. za lenistwo. nie dla mnie takie kucie ;)Cieszę się, że mogłam pomóc ale jeszcze bardziej sie ucieszę, gdy zrobisz badanie poziomu estrogenów i prolaktyny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustereczko123
ngLka masz naprawdę duzo wiadomości, widzę, że nprawdę pomagasz dziewczynom :) Jakie mogą być objawy zbyt dużej luz zbyt malej ilosci tych hormonow? Nie wiem czy je zdaze zrobic, zamierzam rozpoczac staranka i bede sie leczyc jak cos nie bedzie wyhodzilo. Mam nadzieje,ze jakby co to nie zaszkodzi. Zawsze sie zastanwiam: co robia lekarze jak sie okaze, ze pacjentka w ciazy ma atak wyrostka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estrogeny - zbyt niskie mogą nie dopuszczać do całkowitego wzrostu pęcherzyków. Wtedy na nic zda się wzrost LH, jak pęcherze są maleńkie.Acha - zbadaj sbie prócz estrogenów LH i FSH - to jest odpowiedzialne za krańcowy wzrost i pękanie pęcherzyków.Prolaktyna zbyt wysoka może blokować wydzielanie LH.To tak w wielkim skrócie - jak widzisz, wyniki wszystkich hormonów będą od siebie nawzajem zależeć. jeśli jeden hormon szwankuje to często nawala cała reszta (ale nie zawsze).I to - owszem - może być przyczyną bulu jajnika. Jeden hormon chce ale nie może, bo drugi nie chce, drugi chce ale też nie może bo trzeci nie chce. Trzeci jednak chce, ale nie może, bo z pierwszym są problemy. I tak w kółko.\"Zawsze sie zastanwiam: co robia lekarze jak sie okaze, ze pacjentka w ciazy ma atak wyrostka??\"Nie wiem, nie zastanawiałam się nad tym ale na logikę, zdaje się, wyjścia są dwa:Albo daje się przeciwzapalny i czeka, albo druga opcja - pod nóż.Ryzyko związane z operacją jest mniejsze niż ryzyko związane z wylaniem wyrostka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustereczko123
ngLka no teraz sezon urlopowy + strajki lekarzy nie ma za bardzo się gdzie leczyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety. Mój gin też poszedł na urlop - do sierpnia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustereczko123
ngLka Chyba spróbuję się starać a we wtorek odwiedze gina. ktory co prawda powie,ze nie widzi problemu,ale moze mnie uspokoi :) Ja z tym chodzę juz piaty miesiąc, do roznych lekarzy i naprawde czasem to juz mam szczerze dosć. Najczesciej chca mnie leczyc ketonalem forte. ktory w ogole na mnie nie dziala, w zaden sposob, a juz na pewno nie przeciwbolowo. Nie bede sie nim faszerowac bez efektow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I słusznie. Takich lekarzy omijać szerokim łukiem.należy się uprzeć na wydanie skierowania. Z resztą - jak chodzisz prywatnie to możesz zrobić te badania bez skierowania, tylko odpłatnie.Chociaż i tak uważam , że obowiązkiem lekarza jest szukać przyczyny do skutku a nie poprzestać na wywiadzie i usg - faszerując lekami. To nie lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustereczko123
ngLka Takich jest najwięcej,a jak się mieszka w małym mieście, to wyboru nie ma zbyt dużego :( Tych badań nie ma co robić bez skierowania, bo nie wiadomo kiedy je zrobić, na wyniki czeka się 2 tygodnie, w tym czasie to się znów coś może zmienić. Zreszta zrobiłam sobie sama badanie na przeciwciała różyczki, to nikt nie potrafi za dobrze ich odczytać.... jakaś bezradnośc jest w ich oczach. Może wiesz czy liczba 400 to dużo, czy mało? lekarz mi powiedział, że zastanawiająca jest ich ilośc, ale nic więcej, czasem to trudno z nich coś wydusić. Skierowania mi daje, mnie sie wydaje,ze on faktycznie nie wie co moze byc przyczyna i stad ta bezradnosc. Mowie teraz o jednym, bo chyba jest taki najbardziej "wylewny".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy 400 czego - przepisz dokładnie co jest na wynikach/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exelina
Moje drogie, ja mam bój jajnika od 20 lat a dopiero teraz sie okazało że jest torbiel..miałam parę razy w życiu usg i wtedy mi mówiono że to pęcherzyk, bo jakos tak sie skladało że to usg miałam w polowie cyklu .. teraz ta torbiel ma 5 x 9 ..i zrobiła sie zaraz po operacji męśniaków,jest raczej pozapalna z tego co wyczytałam w necie ,myśle że powinna być leczona(?) antybiotykiem, ale ja mam duphaston od 3m-cy, a czy cos sie zmieniło będę wiedziec juz za tydzień. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konwalia1111
Czesc dziewczyny, u mnie ten sam problem. I jajnik tez prawy. Czesto pobolywal, az 2 lata temu nagle zaczal bolec mnie brzuch i poczulam, ze moge zemdlec. Diagnoza, krwotok wewnetrzny, tak zwane "pekniecie jajnika" :( Cos tam sie po owulacji nie domknelo i spowodowalo ten krwotok. A teraz minely juz 2 lata a ja mam taki tepy bol po prawej stronie, nie jest mocny, ale jest. I wg. lekarzy tez jest wszystko super...Nie wiem co o tym myslec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustereczko123
Wildzę, że nie tylko ja mam ten problem. Ja miałam robione dwa usg po tygodniu, na jednym jest pęcherzyk, na drugim już go nie ma, czyli wg lekarzy wszystko ok. Pójdę we wtorek i jeszcze pogadam, ale w sumie nie mam z kim, bo nie sadze żeby ten sam lekarz szybko zmienił zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustereczko123
jest tu ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankarra
Ja mam identyczny problem, juz po prostu nie moge wytrzymać! byłam u wielu lekarzy i niczego konkretnego nie usłyszałam:( wyniki hormonów, usg itp są dobre. Ostatnia ginekolog, u której była zaleciła laparoskopię, bo może do endometrioza... ale ja się boję operacji, jedna juz miałam i mi się pogorszyło tylko po niej, nie wiem, co robić...ból jest stały i nieznośny, a jak mam okres to mdleję z bólu...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustereczko123
Ankara no własnie u mnie to samo.Czy ty masz dziecko albo sie starasz? jeden chirurg mi powiedzial,ze jak to bedzie trwalo, to mnie "otworza i pogrzebia" bleeeeeeeeeeeeeeeeee ale chirurg byl fajny, to chyba mialo mnie pocieszyc, czy cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankarra
Nie, mam 24 lata, dzidziusia chciałabym mieć za parę lat. Tylko właśnie nie wiem, jak to będzi do tej pory, bo nawet współżyć nie mogę, bo mnie boli... Wszyscy lekarze jako najlepsze lekarstwo zalecali zajście w ciążę, no ale bez przesady... Chyba pójdę na tę laparoskopię, bo inaczej nigdy się nie dowiem, co mi jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×