Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PrzegranyBardziejNiżStańczyk

Znalazłem w końcu kobietę, ale do pełni szczęścia dużo mi brakuje

Polecane posty

Znalazłem ją wczoraj jak wyszedłem na kolejny samotny spacer po zmroku. (w dzień nie wychodzę bo ludzi wytykaja mnie palcami). Siedziała w parku, przy ławce. Było zimno i cała się trząsła. Podszedłem więc szybko, usiadłem obok i przytuliłem ją... Potem okryłem kurtką, od razu zrobiło się jej przyjemnie, to było czuć. Po paru minutach postanowiłem że zabiorę ją do domu. I tak też uczyniłem. Spała przy mnie, całą noc, nawet przytulała się do mnie. Rano się obudziłem i bardzo przyjemnie było mi patrzeć na tą piękną suczkę rasy \"kundelek\". Nazwałem ją Ballerina. Mam w końcu kobietę przy sobie, ale do szczęscia mi dużo brakuje. Wolałbym jednak, żeby to nie był pies :( No ale na razie nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Hehe. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też to rozbawiło i myślę, że autor miał taki zamiar, żeby nas rozbawić :) A nawet jeśli nie i faktycznie jest to prawda, to jest przynajmniej wrażliwym i ciepłym człowiekiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
paskudztwo ze śmietnika Ty wyjdź juz lepiej z tego śmietnika, bo Ci śmiecie obraz przesłaniają. Autor napisał przecież, że nie narzeka narazie, więc na co tu empatia? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdę mówiąc wolę niskiego, brzydkiego, ale wrażliwego i sympatycznego niż jakiegoś przystojnego gbura i męskiego boksera. Mój facet też nie jest ani piękny ani wysoki (ma 172 cm) , ale zwisa mi to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×