moja niespelna 3 miesieczna dzidzia odkryla wlasnie ze ma lewa raczke

:) alez jestem dumna:) z tydzien temu odkryla ze ma prawa i od tej pory tak ja molestuje ze slychac tylko mlaskanie i cmokanie:) juz jest samowystarczalna- jak wypadnie jej smok nie krzyczy tylko bierze do buzki palucha:) tylko niepokoi mnie to ze w zasadzie potrafi sobie cala piastke do buzki wlozyc i jest przy tym tak podjarana, ze jak jej wyjme raczke z buzki to jest awantura. Czy mam pozwalac nacieszyc sie raczkami czy pilnowac by nie wkladala do buzi? jak myslicie?

i wicie co mnie zastanawia? ze taki dzidzius od razu po urodzeniu nie wie ze ma raczki i nie robi z nimi roznych rzeczy, nie bierze do buzki nie myzia sie po twarzyczce - a przeciez w naszych brzuszkach nasze bobasy juz tak robily! Na usg widzialam w 12 tg jak moja mala ssie kciuka i potem co wizyta... a na jednej nawet widzialam jak gmera sobie raczka w psioszce:) tzn nie wiem czy gmerala ale smialismy sie z lekarzem ze sie umie soba zajac bo trzymala jedna lapke miedzy nozkami:D

znam to :) cala usliniona, wklada lapki czasem tak gleboko ze ma az swieczki w oczkach... jak widze ze za gleboko to wyjmuje, ale jak poprostu sie bawi raczka, lize ja i ssie paluszka tylko to pozwalam jej sie cieszyc:) ale sama nie wiem czy dobrze robie dzis sie podjaralam bo po kapnela sie ze ma tez lewa raczke

o kurcze:) ale fajnie:) zabawki chwyta! juz sie nie moge doczekac kiedy moja bedzie... takie odlegle mi sie to wydaje;/ Twoja dzidzia sama potrafi utrzymac zabaweczke?? moja dopiero wodzi za nimi oczkami i zazwyczaj jak lezy w bujaczku albo na macie to i tak nie patrzy na zabawki tylko znajdzie sobie jakis punkt na scianie i tam sie gapi:O zainteresowanie zabawka trwa u niej 30 sekund najwyzej, ciekawe kiedy sie to zmieni

poczekajcie dziewczyny az wasze cory zaczna spiewac :P smiechu o niemiara moj maly potrafil caly dzieen spiewac a teraz tylko jeczy i placze :o

ale ameryke odkryłyscie ! kazde dziecko bawi sie raczkami

elemele dudki chyba nie masz dzieci :o

ta moze zdolnosci muzyczne po tacie odziedziczyl :P bo po mnie to raczej nie hehe a tak powaznie to kazde dziecko cwiczy w ten sposob mozliwosci glosowe, moj ostatnio odkryl ze moze sobie zdzierac gardlo drac sie jak wokalista metalowej kapeli :P uszy puchna :P

(ble, jakie to dla mnie ohydne... kiedy mnie wreszcie przestanie mdlić na myśl o zaślinionym niemowlaku? czy was też brzydziły dzieci a potem wam przeszło przy własnym dziecku? opisałabym co z rączkami robiły znane mi dzieci ale niedobrze mi się robi na wspomnienie)

jak to trzeba być ostrożnym z grzebaniem na strychach... istny horror ;D

(mam nadzieję, na razie mam chyba prawie fobię, np gdy się dowiedziałam że ktoś był w moim mieszkaniu, pod moją nieobecność, z raczkującym dzieckiem, wszystko posprzątałam, bo czułam wstręt, jednak mam nadzieję że się wyleczę przy własnym w każdym razie niestety okazuje się że czytanie waszego, przecież miłego topiku, mi nie pomogło to pozdrawiam i spadam stąd)

Moja córcia też wkłada do buzi rączki i często kończy się to pożegnaniem z wcześniejszym jedzonkiem.

moja cora obudzila sie dzis i tajemniczym szeptem zaczela mowic: paa, taa :) nowe slowka. do tej pory bylo najczesciej nie ;)

a moja córcia własnie sie przebudzila i wyplula smoczka,jednak szybko sama go znalazła i cudowała jak go wsadzic do buzi.gdy jej sie to udalo poszla dalej spac.:)

kurde jak ja wam zazdroszcze:( ja mam dopiero 18 lat a juz chcialabym miec dziecko:( kurde nie wiem czemu tak wczesnie ale jak widze takiego bobasa to az mnie sciska:( zapewne na dziecko zdecydujemy sie z chlopakiem za 4 lata, moze troszke wczesniej ale ja juz bym bardzo chciala teraz:( nie wiem czemu, tak czuje..

a ja mam 19 lat i 7 miesieczne dziecko(dzis konczy) umiem sie nia zajać nikt mi nie pomaga z rodziny i kocham ja nad zycie. i jak patrze ze codzienie potrafi cos nowego to az mi sie plakac chce ze szczescia. a wczoraj to płakalismy z mezem ale ze smiechu:dałam niuni kawalek czekoladki,wsadzilam ja w chodaczek i patrzelismy jak je.no dosłownie kupa smiechu!wszystko bylo brudne ale jaką radosc miala gdy jadła z zachwyceniem.dywan do prania,body,rajstopki,choddak do czyszczenia,a ona do mycia.pieknie wygladała cała w czekoladzie.

no fajnie wyglada:)a tak w ogole duza jest jak na 3 miesiace

paulka corcie masz przesliczna:) ja z moja dzidziusia sluchamy na okraglo muzyki bobasa i kolysanek mini mini:) fajne sa takie stare lulajace do snu... ale powiem Wam szczerze ze czasem juz mnie od nich mdli i wyrwalabym sie na jakies disco:P:P kurcze kiedys nie rozumialam jak mozna jarac sie kazdym gestem dziecka i ciagle gadac o kupkach, zupkach, pieluszkach itd- ale jak dzidzia cierpi i np caly dzien meczy sie by zrobic kupe to taka czynnosc potrafi czlowiekowi sprawic nieopisana i najwieksza radosc...

Sorki Mala ma 3 miesiace i Ty juz jej dajesz zupke marchewkowa????? mam nadzieje ze nie ma alergii. Pozdrawiam.

ja nic w tym złego nie widze,jak nie dolega jej nic to czemu nie.ja gdybym miala trzymac sie tego co pisza w gazetkach dla dzieci,to moja córcia nigdy by nie spróbowała moich domowych obiadkow itp

no,niektóre wredne babska moglyby tak powiedziec. mojej kolezanki córka gdy miala 3 miesiace to nie mogla kupki zrobic.dostala skierowanie do szpitala,a tam jej powiedzieli,ze ma gotowac jej obiadki takie domowe,to chyba tez ona jest wyrodna:).