Wredna babcia!!! Nie do zniesienia!!!

Przez tą osobę nabawiłam się nerwicy! Mieszkamy razem pod jednym dachem a ona zachowuje się tak, jakby była tu najważniejsza. Rozkazuje mi jak małemu dziecku, ja oczywiscie musze ją słuchać bo co by powiedzieli rodzice... Jak raz się jej sprzeciwiłam, kiedy wtrącała się do mojego życia powiedziałam jej z nerwów "to nie twoja sprawa" poszła się poskarżyć, ze jak to się do niej odnoszę... Kolejna sytuacja przyjechal po mnie chłopak, mieliśmy ją podrzucić do sklepu to ta wredna suka "ja siedze z przodu - rozumiesz?", pomimo tego ze nie musi się wysilac bo auto jest 5dzwiowe. Jest naprawde taką straszną osobą... Wyjedzam z chlopakiem na wakacje w sierpniu, kiedy załatwialismy pokój przyszła zapytać "ile będziecie mieli łóżek w pokoju?! Bo ty nie mozesz z nim spac! Ja Cie muszę uswiadomić...!!!!" Pomimo tego że jest moją babcią i nie powinno się tego nikomu życzyć - życze jej śmierci. Demoralizuje wszystkich dookoła... Źle mi jak ją widze... Gdyby tylko przechodzi myślę sobie co znowu na mnie powie... :( I co tu poradzić?

a ile ty masz lat?

19

uwaza ze jak w tym wieku(a mam 20 lat) nie mam faceta to juz bede starą panną,a jak go miałam,to uwazała,ze nie jest w dobrym tonie całowac sie,w ogole wydaje jej sie,ze mam byc dziewynką z dobrego domu...koszmar!!!Poza tym wierzy wszystkim na około,zawsze ja jestem ta najgorsza...nie zycze jej zle,bo tak nie mozna,ale czasami mam jej serdecznie dosyc,najchetniej w ogole bym jej nie widywała...za to kochałam moją druga babcie(to była najwspanialsza osoba) , niestety juz jej nie ma...

hmm no to może dlatego babcia, osoba że tak powiem starej daty, ma obiekcje co do sexu itp... a rodzice co na to? jedynaczką jestes?

nie jestem jedynaczką ale starsze rodzenstwo sie juz wyprowadzilo! Rodzice mowia ze trzeba miec do niej szacunek i tyle, ale sory jak ktos jest tak wredny to mam ochote ją pobić własnymi rekami... zachwuje sie jak rozkapryszony bachor!!! Rodzice nic mi nie mowia na temat seksu, spania razem itd, oni są troche bardziej postępowi

dzieciuch z ciebie okropny

no to co się babcią przejmujesz? bo nie rozumiem? rodzice nie mają nic przeciwko itd,a ty się babcią przejmujesz? przestań się z nią kontaktować na jakiś czas to się milsza zrobi.

a to fakt, bardzo dziecinne masz podejście, ale sama musisz to zrozumieć..

jaki dzieciuch? Skoro ona jest w stanie mnie kontrolowac na kazdym kroku, pyta gdzie bylam co robilam, przychodzi do pokoju, wypytuje....

bo to jest babcia! one takie są i koniec. jakbyś była choć trochę dojrzalsza, to delikatnie byś odpowiedziała i spławiła ją, nie wdając się w szczególy i nie reagując atakiem i agresją od razu.. ty jesteś taka nieszczególna dla nej więc i ona dla ciebie heh.. młoda jeszcze jesteś więc na siłę nie rób z siebie dorosłej, dowód czyni cię tylko pełnoletnią..

rozumiem ,ze gdyby babcia dawala ci kase, to juz by byla cacy?

Opanuj się dziewczyno, sama też kiedyś będziesz babcią, ciekawe jaka same będziesz!!!

a kto tu powiedzial ze zalezy mi na kasie? Zrozumcie chce tylko odrobiny spokoju, poukladac sobie zycie tak jak ja chce a nie jak ona chce zeby bylo i tyle.

no i tak rób, a nie neguj agresywnie tego co mówi babcia. ona tak będzie mówić:) tylko podchodź do niej z szacunkiem ale i odrobiną lekceważenia - słuchaj co mowi, ale przecież nie musisz tego robić..:)

serduszko jestes taka mloda, nie zlosc sie na babcie, ja tez jestem babcia i tak pogmatwalo sie, ze musialam oddac jeden pokoj corce i wnuczce i mieszkamy na 49 m kwadratowych trzy pokolenia, mam przesrane. wnuczka ma dopiero 13 lat, a jak bedzie miala 19 to chyba oszaleje, juz teraz puskuje , ze sie czepiam, balagani, nie czesze wlosow i czasami tak okropnie smierdzi,nie myje zebow i nie umie sie ubrac, kupuje jej ciuchy ekstra, porabany ten swiat. dzieci ze swoimi dziecmi powinny mieszkac osobno!!!!!!! rodzice zgotowali ci taki los,nie postarali sie o jakis komfort, moze minimum komfortu, osobne mieszkanie. babcia nie jest wredna to jest matka twoich rodzicow i juz wychowala swoje dzieci, a pomysl o swoich rodzicach jak im moze byc przykro jak mowisz tak o ich matce, a chlopak tez potraktuje ciebie tak jak ty babcie, kup babci kompa to z nia popisze, dzisiaj babcie sobie pisza, pozdrawiam serdecznie i nie martw sie babcia, wiecej usmiechu dzisiaj 13 i piatek babcia mam 58 lat

jak starszą osobę i na dodatek własną babcię można określić mianem suki? bez komentarza:O

Moja przebiła wszystkie Przepisała mi dom, przez 10 lat był \"mój\", a niedawno zmieniła zdanie, przepisała wujkowi a mi powiedziała, że jestem szmatą i mam nie przychodzić, pomimo tego, że jestem w nim zameldowana (wujek tak ją zbuntował a ona go posłuchała, pomimo, że byłam najukochańszą wnuczką)- tylko skoczyć oknem

Można nazwac babcie suką skoro ona sama własną wnuczkę potrafi wyzwać od k***y.. Tak jak w moim przypadku. I to tylko dlatego, że nie mam ślubu, a mieszkam z facetem..

A ja się dziwię rodzicom, który pozwalają się wpieprzać starym babciom w wychowanie i krytykę własnych dzieci

Ty nie umiesz się z babcia dogadać, nie musi babcia wszystkiego wiedzieć, powinnas wyluzować i normalnie z nią rozmawiac w pogodnym nastroju ona chce dobrze dla Ciebie, ona się martwi o ciebie ona chce cie wychowac bo jak widac nie do końca znasz się na kulturze, starszym osobom ustęopuje się miejsca, i mi by do głowy nie przyszło, żeby się pchac do przodu przed starsza osobę a szczególnie babcię:)

akurat starszej osobie powinno sie ustapic miejsca z przodu samochodu, ze względu na szacunek i dobre wychowanie, 19 lat to zdecydowanie za mało zeby sypiac z chłopakami w 1 łózku - zgadzam sie z nia w 100%, nie mam staroswieckich pogladow i sama jestem mloda, ale uwazam, ze raczej to ty jestes rozpieszczona smarkulą. a starsi ludzie przewaznie maja swoj swiat i swoje poglady, nie zawsze, ale przewaznie bywaja upierdliwi,ale im sie to wybacza a nie chce zabic, wiec uwazam, ze uwazasz sie za pępek swiata i zycze ci zebys jak ty bedziesz stara ktos potraktowal cie tak samo

Autorko smierci swojej babci nie zycz, to normalne nie jest . Ale upierdliwosci babci tez znosic nie musisz. Ktos napisal wczesniej ze dziwi sie rodzicom ze pozwalaja na takie zachowanie babci wobec swojego dziecka- z tym sie zgodze. Sama mam corke w twoim wieku i gdyby moja mama lub tesciowa probowaly ja ustawiac i organizowac jej zycie ja zareagowalabym. Nie jest prawda ze starszym trzeba ustepowac-bez przesady. To tez sa ludzie, swoje przezyli, niech dadza innym zyc. Moja mama ma 82 lata i po tym co tu czytam i onserwuje wkolo siebie to ona jest naprawde wyjatkowa. Elegancka, cwiczy, zawsze fajnie ubrana, nie tak "babciowo". Mozna z nia pogadac normalnie, jest wesola. I co najwazniejsze nigdy sie nie nudzi !!! Zawsze ma cos do zrobienia, jakies hobby czy wizyte u kolezanek np. Najgorsze sa te starsze panie, ktore nie maja swojego zycia, zainteresowan, chca zyc zyciem innych. Takim sie niestety ale nie ustepuje bo wejda na glowe. Autorko przestaw rodzicom jak sprawa z babcia wyglada, powinni zareagowac.

Niektórzy nie wiedzą jak okropnie są starsi ludzie. Od babci męża słyszałam non stop, że jestem okropna matką (pierwsze dziecko, mam 30 lat) swojego dwumiesięcznego maluszka, że wredna jestem i okropna (tak mówiła do dwumiesięcznego dziecka - tłumaczyła to żartem). Non stop słyszę, kto mi dał prawo jazdy (od 10 lat, żadnej kolizji, ona nie ma wcale) że jaka ja jestem i że synek przy mnie jest ciągle smutny, że gotuję jak dla psa, że nic nie jem, że ona to jest taka szczuplutka a ja nie (waga normalna, nawet nie kilogram nad normę). A moja babcia? Jest cudowna, miła, zawsze uśmiechnięta, zawsze dobrze się odzywał do mojego męża więc nie każda osoba jest okropna. Nie wiem już jak reagować. Przewaznie jak muszę mieć z nią kontakt to ignoruje ja, zbywam a kiedy jest naprawdę wredna to mówię jej to i wtedy ona się obraża a ja mam święty spokój. Dziecinada - wiem. Ale co zrobić?