70 polskich dzieci rodzi sie z wpadki

kafeteriuszki, przyznacie sie... ktora z was urodzila dziecko z wpadki? chciane bardziej lub mniej, ale z wpadki? podobno statystycznie 70% polskich dzieci rodzi sie z wpadki ale czy tak jest rzeczywiscie?

ja jestem efektem wppadki :) ale czy to jakas roznica czy planowane czy z wpadki??

no przecież tu wszyscy twierdzą, że planuja dziecko od lat, najlepsze to są te młode mamy mające po 17-18 lat i twierdzące, ze też planowały dziecko już kilka lat.

zaszlam w ciaze bo zawiodla antykoncepcja, ale gdy sie dowiedzialam, ze bede miec dziecko, oszalalam z radosci :)

to ja sie przyznam: nie planowalam :) co nie znaczy ze nie ucieszylam sie na wiadomosc o ciazy. mam juz swoje lata ;) a moje sloneczko jest najpiekniejszym prezentem od losu :)

Kobieta w każdym momencie swojego życia musi się liczyć z tym, że może zajść w ciążę. Prawda jest taka, że nawet kobiety ze spiralą, łykające tabletki, nie są tak do końca bezpieczne. Nie może być mowy o wpadce, kiedy kobieta idzie do łóżka z mężczyzną, nie zabezpiecza się i nie pozwala, żeby on to robił. Wpadka miałaby miejsce wtedy, kiedy kobieta brałaby tabletki anty prawidłowo i byłaby jedną na milion, której przytrafiła się ciąża, ale skoro lekarze ostrzegają, że tabletki nie są tak do końca pewne, to też pozostaje ludzka świadomość i myśl, że nie daj Boże wpadnę- trzeba się z tym liczyć. Kobiety wpadają bo wiedza o antykoncepcji jest zbyt mała, bo nie wynaleziono jednego skutecznego środka, bo dają ponieść się chwili i nie myślą o konsekwencjach. Jedyną skuteczną metodą jest szklanka wody zamiast, ale która z nas o tym myśli, kiedy ma się te motylki w brzuchu i ogniki w oczach na widok ukochanego?

Ja właśnie jestem w ciąży: planowanej i oczekiwanej:) Staralismy się i wyszło:)

myślisz, że tylko polskich??

u nas bylo ciekawie. w styczniu zarwczyny, pod koniec kwietnia wizyta u ksiedza zamowic date slub, a na poczatku maja dowiedzialam sie jestem w ciazy. hi,hi. ksaidz chyba do konca nie wiedrzyl, ze jak bylismy u niego zamowic slub to jeszcze nie widzelismy. a slubu postanolismy nei przekladac i odbyl sie w terminie, choc mialam juz dosc spory brzuszek. czy mona to nazwac wpadka?

co innego wpadka a co innego gdy ktos dziecka nie planowal, ale tez nie przesadzal z antykoncepcja

dostęp do środków antykoncepcyjnych był łatwiejszy i była większa świadomośc antykoncepcji to przyrost natulralny równałby się 0!!!!

ja się przyznaję - urodzę dziecko z wpadki :)

mimo że i wiedzę na temat antykoncepcji mam na niezłym poziomie i dostęp do róznego rodzaju środków również :) niestety, nie zawsze da się wszystko przewidzieć i pohamować namiętność :)

33,33333........% to wpadka:D

ja tak strasznie nie chcę mieć dziecka że łykam tabsy i używamy gumki

ja bede miala dziecko z wpadki.ale uwazam ze takie nieplanowane dziecko przynosi czasem wiecej szczescia niz planowane od lat.dziecko powinno przyjsc znienacka.dziecko z wpadki to "dziecko milosci"-tak powiedzial moj kuzyn.nasze dziecko jest owocem milosci mojej i Jego.

oczywiscie owocem milosci mojej i mojego przyszlego meza-nie kuzyna!!!!!!!!!

Wlasnie mialam o to spytac:D

a ja się nie zgodzę z tym stwierdzeniem ze dziecko z wpadki to dziecko miłości...moim zdaniem dziecko powinno być chciane...dziecko to nie para skarpet ''jest to jest,a jak mi się znudzą do włożę do szafy''...mój szwagier kiedyś stwierdził że w małżeństwie też nie ma wpadek...jak to nie mam?..skoro małżeństwo nie chce dziecka a kobieta zajdzie w ciąże to jest wpadka czy w małzeństwie czy w luźnym związku ...moja kuzynka jest mężatką i też zaszła w ciążę (a miała już 11 i 13 letnie dzieci)...i prosto z mostu powiedziała że to była wpadka

zgadzam sie :-) ja też jestem z wpadki,moje dzieciątko również :-) ale co z tego skoro tak je kochamy,to chyba jest ważniejsze prawda?

ja zaplanowałam dziecko mając 19 lat i udało sie !!! nie wszystkie małolaty tylko gadają że to nie wpadka!!!

o boshhh - mylisz chciane dziecko z chcianym w tym akurat momencie poczęciem :) na moim przykładzie powiem tak - za rok kończę studia, chciałam rok - dwa popracowac i zacząć starać się o dzidizusia.. wyszło jak wyszło, urodze niedługo, czy to znaczy wg Ciebie że moje dziecko będzie niechciane?? jeśli tak sądzisz to się mylisz :)

Oj kobiety.... nikt nie pyta, czy kochacie swoje dzieci z wpadki czy nie, albo ktore sa lepsze lub gorsze :o Pytanie brzmi, kto ma dziecko z wpadki! Kropka. Po co te wywody filozoficzne?

skoro prowadzisz statystyke to zmykaj stąd bo słowo WPADKA nie jest lubiane!!!!!!!

my za rzadko wspoózyjemy i nie w dni płode zbeby nam sie wpadka zdarzyła.