Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niestety tak jest

nie buduje sie swojego szczęscia na cudzym nieszczęsciu

Polecane posty

Gość niestety tak jest

Mam doła, to stwierdzenie ze nie buduje sie swojego szczęscia na cudzym nieszczęsciu jest prawdziwe.I mimo że to wiedziałam brnęlam w to.Kiedyś sie związałam z facetem,który miał swoja kobiete i dziecko,odszedł od nich do mnie i ja niby byłam szczęśliwa ale w tle pozostała nieszczęsliwa ona i syn, i gdzieś to sie za nami ciągnęło.Gdyby sie między nimi bardzo nie układałao,gdyby obydwoje chcieli rozstania to by może było inaczej.Niestety tak nie było.Z nim moje drogi sie rozeszły,wrócił do niech, dziecko za bardzo cierpiało,ona też.Jakis czas temu poznaąłm innego faceta, zostawił swoją dziewczyne dla mnie i mimo ze wiedziałam jak to moze sie skończy łaapałam kilka chwil swojego szczęścia.ta dziewczyan bardzo przeżyła jego odejście i znów przeszłośc sie za nami ciągnęła.Przyjaciółka zanim sie z nim związąłam powiedziaąła"Nie będziesz w tm związku szczęśliwa bo nie buduje sie swojego szczęścia na cudzym nieszczęściu,wiesz jak było poprzednim raze".Wiedziaam i nie posłuchałam.I teraz ten związek też sie sypie, sama jestem sobie winna.I nie weim po co to pisze,chce sie wyżaliesrodze ze takie są fakty,swojego szczęscia na krzywdzie innych sie nie zbuduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przezyłam to
Wiem jak to jest, tez to przezyłam i było niemalze jak u Ciebie.Gdyby to był związek rozpadający sie,gdyby obie strony chciały rozstania to moze bysmy byli do dzis razem.Jednak był ktos nieszczesliwy.I mimo ze sie wie ze tak zwykle bywa, ze to powiedzenia sie sprawdza to sie w to angazuje.Ale moze w kolejnym związku bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swięte słowa
święta słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistacja uno
Na cudzym się nie buduje - ok, a moje własne szczęście omija mnie jak tylko może, szerokim łukiem. Więc jaki jest wniosek? Nie zasługuję na szczęście? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety to prawda
nie zbuduje się swojego szczęścia na cudzym nieszczęściu, szkoda, ze sama musialam to poczuć by uwierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×