Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna Hrabianka

Szkoda że w wieku 30 lat...

Polecane posty

Gość Anna Hrabianka
o, rolki... Tez bym chciała spróbowac. ale dla mnie to kask by się przydał i nakolanniki chyba... :) Ale w sumie to jest dobry pomysł.. Może zacznę jeździć..? Nie mam rolek, ale kto wie, może sie skusze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaba rozczochrana
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nidelka
Też nie jestem zdesperowana. Nie rzucam sie na kazdego napotkanego faceta, nie przeswietlam go, nie mysle "a co, gdyby...". Nie siedze w domu. I denerwuje mnie jedno: jak sie mówi, ze się nie szuka, to wtedy słyszy sie głosy, ze powinno się, inaczej się nie znajdzie. A jak sie powie, że się szuka kogoś, to wtedy odwrotnie - że miłość przyjdzie sama, bo ucieka przed tymi, którzy za nią gonią. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Hrabianka
Noo, nidelka teraz zabłysnęła! Faktycznie.... tak jest. Ja się dziś zastanawiałam czy jeszcze mnie ktos kiedyś pocałuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hmm....
nidelka ale o tym szukaniu i czekaniu na miłość to może sie tak mówi w sensie szukania kogoś na silę. Rzucania sie na każdego kto się pojawi na horyzoncie. Smutne że fajne laski są samotne. Samotne nie chcą tolerować głupoty facetów ani wiązać się z popaprańcami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realissta
po 30stce to macie juz szanse tylko na rozwodników ktorzy placą alimenty i szukaja kobiety ale maja juz dosc małzeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nidelka
I to mnie też powoli zaczyna przerażać. Ale ja miałam 18, 20, 25 lat... I co? Nic, zupełnie nic. Było tak samo jak teraz. Tyle, że miałam więcej "wolnych" znajomych, a teraz nawet przyjaciele nie mają dla mnie czasu, bo rodzina i różne inne sprawy. Lekko nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bywa im jestesmy starsi tym mniej mamy znajomych, przyjaciol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach te "skarby" z kafe. Tylko dlaczego nikt ich nie chce w realu? Bo prawda jest taka że nie powalają urodą więc są same. Ale nastulać głupot na forum anonimowo zawsze można, bo nie ma jak tego zweryfikować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś piszesz także o sobie skarbie ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, że u mnie rozchodzi się głównie o wygląd. I pomimo, że od facetów nieraz słyszałam, że jestem ładna a nawet piękna to w wieku 28 lat jestem sama. Teraz mam sporą nadwagę, ale była czas że byłam 30 kg szczuplejsza, siłą rzecz młodsza i co... ? I też nikogo na poważnie nie miałam, bo zawsze byłam za mało atrakcyjna do związku - głównie ze względu na wygląd, ale też na nieciekawą dla facetów osbowość (introwersja, skłonność do niezależności, zawsze miałam "swój świat").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pitolicie , myślicie tylko o tym ,żeby z kimś się kochać ja jestem z mężem siedem lat i nie raz się ma wszystkiego dość , i to nie jest rutyna ,tylko życie wiesz ile jest spraw codziennych? bo jeśli myślisz kategoriami chodzenie i trzymanie się za rączkę to powodzenia życie jest bardzo ciężkie bardzo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale z jakiegoś powodu wyszłaś za mąż? Czyli lepiej mieć tego męża niż nie mieć, bo inaczej zostałabyś chyba panienką, czyż nie? Chyba że lubisz robić za męczennicę, to nie mam pytań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto niby wam by się wami miał zainteresować starymi babi jak już po urodzie zostało wspomienie? Te bajki o największej potrzebie seksu po 30 to możecie same sobie wciskać bo nikt się na nie na bierze. Meżczyzna to musi sam mieć radość z seksu, a z waszym podstarzałym ciałem to za wiele radości mieć nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko, ja nikomu siebie na siłę przecież nie wcisnę. Tylko w takim razie nie żeńcie się, bo każda nawet najpiękniejsza i najzgrabniejsza się zestarzeje. Chodźcie na max 25-letnie bardzo atrakcyjne prostytutki i już, tak będzie chyba lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 lat to nie starość litości ,czy tu siedzi gimbaza i się nudzi czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wyborem partnera/ki jest tak samo jak z wyborem wszystkiego innego. Jak zobaczysz jakąś super torbkę, który jest droga to będziesz dążyć do kupienia jej. A tańszą, gorszą torbkę kupisz dopiero ewentualnie jak ci się nie uda tej drogiego zdobyć i to napewno nie z wielkim entuzjazmem. Tak samo z dziewczynami. Jak mężczyźni widzą 20tki - młode z fajnym jędrnym ciałem to podstarzałą 30tką z zmarszczkami zainteresują się dopiero jak im się z tą 20tką nie uda, ale też bez wielkie entuzjazmu za nią będą się zabierać. We wszystkim jest ten tzw drugi sort i kobiety po 30 w tej dziedzinie nimi są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że jak z 17:20? ja mam 31 lat a dają mi max 23 rzadko 27 lat ale o siebie dbam , wiem że moje rówieśniczki różnie wyglądają ostatnio widziałam w swojej pracy kobitę ja się delikatnie pytam ile ma lat a Ona że 35 lat niestety dałam jej w myślach 10 lat więcej :( no kurdę jakby trochę schudła ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja jestem chyba trzecim sortem, bo nawet jako 20-latka jakoś nie byłam rozrywana jako dziewczyna do związku. Jako dziewucha do ru/chania (z braku laku) jak najbardziej się nadawałam, ale to wszystko. Teraz to już nawet do seksu mnie za bardzo nie chcą a mam 28 lat. Pewnie jakbym schudła, to bym mogła liczyć na jakichś bojów do seksu, ale nie chce mi się głodzić tylko po to by jakiś jeden z drugim brzydal/przeciętniak chciał mnie od czasu do czasu łaskawie przelecieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jako 20latka nie mialam wziecia, teraz 32 i kaplica. Gruba nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, to sobie możemy przybić po pionie. A co Ci "dolega"? Ja mam niefajne proporcje ciała, twarz ładną, ale raczej nie porywającą (choć zdarzali się zapaleńcy próbujący mi wmówić, że jestem śliczna). W tym momencie jestem też gruba (choć ciało jędrne, bo sporo się ruszam, pomimo dużej nadwagi mam w miarę wąską talię i niewielki brzuch). Jednak jak byłam sporo chudsza też du/py z wyglądu nie urywałam (choćby dlatego, że jak to faceci mawiają - nie miałam cycków), do tego jestem introwertyczką, prawie zawsze na uboczu, mającą własny świat i co najgorsze dla facetów - własne zdanie i silną potrzebę niezależności. Tak więc generalnie nie trafiam w męskie gusta, rozczarowują facetów pod niemal każdym względem, nie mam w sobie cech które cenią, ale nie chcę tych cech w sobie wyrabiać na siłę, po to by kogoś mieć u boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×