Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy to ja źle myśle

Mój chłopak kontroluje na co wydaje pieniądze

Polecane posty

Gość czy to ja źle myśle

od roku mam chłopaka, miedzy nami jest raczej dobrze choc on jest troszke natretny ale rozmawialiśmy juz o tym. Natrętny ale nie w sprawach seksu tylko ogólnie. Nie w tym rzecz. Ja pracuje i studiuje zaocznie tzn juz skonczyłam licencjat i chce teraz isc na mgr uzupełniające. Mojemu chłopakowi pomysł sie nie podobał bo to strata pieniędzy ale w koncu to zaakceptował. On zarabia jakies 2 razy tyle co ja. Mam odłozone jakies 3500 zł i za to mielismy między innymi jechac we wrzesniu nad morze ( ja płace za siebie) i chciałam za to zrobic mały remont w moim pokoju albo kupic nowe meble. Ale poniewaz chce isc dalej na studia musze zapłacic z góry za cały semestr i potrzebuje na to 1800 zł i chce to zapłacic z tych odłozonych pieniedzy ( trudno pokój zaczeka) ale mojemu chłopakowi to sie nie spodobało i ciągle mi jeczy, ze ja niepotzrebnie w te studia kase aduje a tak mielibysmy juz pokój zrobiony ( mielibysmy bo ja mieszkam w domku i mamy takie plany ze po slubie zamieszkamy u mnie)no nic jakos teraz milczy na ten temat ale wiem ze jest zły...ostatnio byłam na targu z kolezanka i kupiłam sobie spódnice i bluzke ( zaznaczam ze nie wydaje ciągle kasy na ciuchy ale nie uwaam tez ze mam sobie juz totalnie wszystkiego odmawiac, wiem jak dysponowac swoimi pieniędzmi i wiem kiedy moge sobie cos kupic a kiedy nie) a on mi zrobił awanture ze wydaje na ciuchy !!!!on ma jakies fobie bo ciągle ma wrazenie, ze ja go bede na kase naciągała!!! to smutne bo ja mam swój honor i nie bede od niego nic brała i nie oczekuje od niego prezentów a ona zachowuje sie jakbysmy juz mieli wspólną kase bo jak sobie cos kupie to on ze on nie ma kasy zeby mi dołozyc a ja sie go nigdy o nic nie prosze!!!poza tym tak naprawde to ja nie wiem ile on zarabia bo mi nie powiedział do tej pory jakby to jakas była tajemnica, on sobie chodzi z kumplami na piwo o ja jakos go z tego nie wyliczam bo to jego kasa i nie marudze mu ze na to duzo mu kasy idzie!! mało tego on jest zwolennikiem zeby w małzenstwie ( znamy sie rok a on gdzies od 10 miesięcy gada o slubie)kazdy miał swoja kase i poprostu kazdy zeby sie składał np na opłaty czy na cos tam.Ale u mnie rodzice zawsze mieli wspólne pieniadze, nie wyobrazam sobie ze jak mi z mojej pensji zabraknie to mam sie jego prosic np o kase na pieluszki dla dziecka:( chciałam sie wyzalic bo mi smutno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to są Twoje pieniądze i Twoje wydatki, chłopak może co najwyżej doradzić ale nie negować na co chcesz to wydać no i już napewno nie powinien negować tego że chcesz zrobić magisterkę. nie rozumiem gościa. studia to jest kapitał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsgdfgsgrg
ty go szybko przywróć do porządku bo już ci na głowę wchodzi a co będzie potem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie, on probuje wejść Ci na głowę. może ma jakieś kompleksy nie wiem. ale nie podoba mi się to. jak chce mieszkać z Toba w Twoim pokoju to niech sam zrobi remont i kupi meble.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne to jest bo to w koncu Twoje pieniadze a jezeli macie mieszkac razem to chyba ten pokoj nie powinien byc urzadzany za Twoje pieniadze tylko wspolnie a jezeli masz ambicje to sie nie przejmuj idz na studia bo wazne ze chcesz sie ksztalcic a postawy chlopaka nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliaaaa
zgadzam sie -co jak co ale miec pretensje ze chcesz sie uczyc dalej to jakas totalna paranoja. Rozumiem ze w malzenstwie to sie dyskutuje o wspolnych wydatkach ale poki co jak na razie nie macie zadnych wspolnych rachunkow a on zachowuje sie bardzo ale to bardzo egoistycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytka_
przejedziesz sie na tym facecie, wiem co mówię, ten typ tak ma. Będzie jeszcze gorzej. Moja matka rozwiodła się z facetem który miał właśnie taki stosunek do wydatków, bo stal się nie do zniesienia. co do twoich studiów, moze byc też tak że on nie chce zebyś była zbyt "uczona", myśle że chciałby mieć nad tobą przewage i pod względem wykształcenia i kasy. Nadzieja że on się zmieni bardzo marna, no ale cóż pewnie go kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj mu kopa w tyłek
i niech spada bo bo ślubie będzie już tylko gorzej... zostaw go wiem co mówie ja miałam takiego chlopaka obecnie męża jest jeszcze gorzej a było tak samo przed ślubem no i jeszcze mówił mi w co mam się ubrać a sam sobie kupuje wody po 250zł gdzie ja nie mam na perfumy za 50zł a ma wymagania, kasy nie moge wydać za dużo a mam chodzić ubrana jak z żurnala , wiej póki możesz teraz pojechał z tatusiem na działke chlać a ja głupia zostałam z dziećmi i im musze coś upichcic i zawieżć tak sobie pozwoliłam to mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to ja źle myśle
ja teraz mieszkam w domku z rodzicami a plany sa takie, ze po slubie oni pójda na strych ( jest tam duzo do zrobienia ale po wykonczeniu bedzie ładne około 100 m2 mieszkanie) a my mamy byc na dole gdzie jest wykonczone teraz ale bedzie tzreeba zawsze cos zrobic i kupic meble, zmienic podłogi, pomalowac sciany ( na dole jest około 130 m2) i do tego ogród.Slub nie wiem iedy jeszcze bedzie, on chciał juz niedługo ale za ja chce na studia to sie to wszystko przedłuzy wiec chciałam pokój wyremontowac za swoje ale przeciez to i tak potem idzie na wspólne bo on bedzie tu mieszkał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaciekawiło mnie z tym pokojem: za Twoje pieniądze chce remontować pokój DLA WAS. Skoro proponuje wspólną przyszłość, jakieś finansowe spółki, to niech dokłada połowę. Nie podoba mi się to wszystko:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boi sie ze sie wyksztalcisz i bedziesz niezalezna finansowo ja prpopnuje tak idz na te studia znajdziesz dobrze platna prace i bedziesz zarabiac wiecej niz on i wtedy mopzecie miec oddzielna kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewiąteczka
wiesz nie che byc złym prorokiem ale on sie nie zmieni a po slubie bedzie jeszcze gorzej bo ten typ tak jezeli on teraz kontroluje na co wydajesz SWOJE pieniązki to jak po ślubie będą to WASZE pieniążki to jak będzie przykro mi że tak pisze ale tak własnie może być zreszta wiem cos na ten temat niesety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to ja źle myśle
nie mówi mi w co sie mam ubrac tzn wiem ze on ma zupełnie inny styl tzn ja lubie tak troszke bardziej kobieco i dziewczęco sie ubierac i lubie rzeczy nie tylko uniwersalne ale to tak np jak gdzies wychodze lub na uczelnie a do pracy to w normalne ciuchy...on natomiast uwaza, ze mam miec jedna pare butów na wiosne, najlepiej czarne i uniwersalne.....bez przesady moge sobie pozwolic zeby kupic sobie np 2 pary bo nie kupuje jakis drogich i nie lubie takich strasznie prostych!!! mi sie podoba sweterek z kwiatkiem z boku , który jest drozszy o 10 zł od tego co on wybrał ( swetr jest prosty) i on sie czepia ze ten co ja wybrałam jest za drogi i jego nie stac zeby mi kupowac!!!! ale kurcze to ja go kupuje za swoje pieniadze a nie on!! ja mam 24 lata on 31....gdyby ktoś chciał wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga Autorko, Twoj facet to kawał chama (przepraszam, że tak ostro).Jak może być na Ciebie zły i strzelać fochy,że chcesz się uczyć?! powinien być dumny, że ma ambitną kobietę, która chce zdobyć wykształcenie a on tylko o pieniądzach! sama sobie płacisz za edukację więc nie powinien się w tych sprawach udzielć.To szczyt wszystkiego żeby rozliczał Cię z Twoich własnych pieniędzy i jeszcze kręcił nosem,że chcesz sobie kupić np. spódnicę. Jak teraz taki jest to co będzie po ślubie?! lepiej dobrze sie zastanów zanim za niego wyjdziesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to ja źle myśle
ale własnie on nie chce miec NASZYCH pieniezdy po slubie tylko moje i jego......podam przykład...powiedzmy, ze ja zarabiam teraz netto 900 zł on ma jakies 2000netto wiec jak dla mnie wcale nie mało bo moi rodzice mają mniej ( ale on ciągle kasy nie ma ) i po slubie są wspólne rachunki itd. wiec ja mam dac ze swojej pensji powiedzmy 400 zł i on ze swojej 400 zł na rachunki, potem ja 500 na zycie i on 500 na zycie ( ja tylko tak teoretycznie podaje kwoty) wiec mi juz nic nie zostaje z pensji i powiedzmy ze chce kupic leki dla dzieci wiec musze sie jego prosic zeby mi dał a on mi wyliczy na to!!!!!????? tak ma to wyglądac??? to wspólne finansowanie wspólnego zycia????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewiąteczka
sorki dziewczynko ale przeczytaj to co piszesz!!!!!! zastanów się czy tak chesz miec cąłe zycie jakie ma znaczenia jak sie ubiersz ile masz butów (oczywisice pod warunkiem ze nie wydfajesz całych pieniążków ale to jkaby jest oczywiste) jezlei on jest taki uniwerslanym niech chodzi przez cąły rok w jedych uniwerslanych butach mam takiego kolege jest strasznym sknerą!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po roku juz sie zenic chce?! Oo co to za facet? jakas zyciowa niedojda co sie boi ze zadna go nie zechce! dziewczyno uciekaj! Z tego co piszesz widac ze jestes zaradna, ambitna i madra kobieta! On to doskonale wie i boi sie ze bedziesz od niego lepsza (lepsze wyksztalcenie, wiecej zarabiac) wiec chce Cie zniechecic! Zreszta kwestia pokoju to juz totalne przegiecie! To Twoj pokoj, dom Twoich rodzicow i jesli koles chce tam mieszkac to niech sie dolozy - malo tego powinien w calosci sfinansowac remont skoro budynek nalezy do Ciebie (to Twoj wklad w malzenstwo)! Moim skromnym zdaniem koles leci na Twoj domek i tyle :| Po slubie Ty do garow a On \"Pan i wladca\" :/ Pogonic takiego! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewiąteczka
koejlny dowód na to że gośc jest cieżkim przypadkiem co to ma znaczyć ON CHCE CIE UZALEżNIC OD SIEBIE!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to ja źle myśle
smieje sie z tych moich studiów , skonczyłam prywatna uczelnie i on ze takie to kazdy baran konczy ( on tez ma licencjat z prywatnej) i ze bo co ja sie staram i ucze ( miałam stypendium naukowe) jak i tak skoncze!!jak miałam poprawke w sesji z jednego egzaminu to siadłam i sie uczyłam a on był zły ze nie chciałam wtedy sie z nim spotykac bo chciałam sie pouczyc:( teraz sie wscieka i smieje ze papierek MAGAZYNIERA nie da mi nic a tylko strace kase i czas:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewiąteczka
Prosze Cie to jest toksyczny człowiekm z niskim poczuciem własnej wartości ma szczęście ze trafił na ciebie osobę która sie jeszcze zaatnawia nad nim kopa w tyłek bo bedziesz płakała całe życie!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ucz się dziewczyno i nie słychaj tych bzdur! jeśli masz ambicje i chcesz mieć magistra to super,kasa włożona w edukację nigdy nie jest stracona bo papier masz na całe życie i nigdy nie wiesz kiedy może Ci się przydać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to ja źle myśle
tylko ja chce teraz isc na uniwerek ( tez zaocznie bo inaczej mnie nie stac) ale on mówi, ze ja sobie nie dam rady ale ja wiem, ze ja sie przyłoze to dam rade bo na tych studiach byłam jedna z najlepszych wiec dlaczego tam mam nie dac sobie rady??? ciekawią mnie moje studia, interesują, lubie je i nawet przez mysl mi przeszły podyplomowe ale to odległa sprawa a jemu nic nie mówie bo bym jeszcze bardziej oberwała:(teraz nie zarabiam wiele ale rodzice nic ode mnie nie żadają ( tzn czasami sie dokładam do jakiegos wiekszego wydatku bo w koncu jestesmy rodzina i to tez mój dom) jak ostatnio dołozyłam sie 300 zł a ona pretensje, zebym przypilnowała, zeby mi je oddali a ja mu powiedziałam ze nie oddadza bo ja im je dałam to sie wsciekł:(nie kupuje ciuchów ciagle tylko raz na jakis czas cos sobie zafunduje np po zaliczonej sesji albo ostatnio z tą spodnicą bo obroniłam sie na 5;) z tą obroną to tez był numer.....ostatnie pół roku duzo sie uczyłam i pisałam prace bo chciałam zeby to była dobra praca ( tez oceniona na 5) a on ciągłe pretensje ze mogłabym ja szybciej napisac a nie sie bawie z nią i na nic nie mam czasu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche tez jestem taka
:/ chorobliwie oszczedna (bo nigdy sie nie przelewalo) i tez czasem wypominam mojemu chlopakowi, ze cos tak kupil za Jego pieniadze ;) Ale sie opamietuje :] W koncu moze z ta kaa robic co chce :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to koleś
ma najebane we łbie :P a co do oddzielnej kasy po ślubie, to moja rada jest taka - skoro już zrzucacie się na wspólne wydatki to nie tak, że Ty 500zł i on 500zł, tylko np po 40% swojej pensji każdy oddaje :P będzie sprawiedliwie i uczciwie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to ja źle myśle
wsciekł sie ze nie mam zadnej kasy odłozonej:( mam ale wydam na wczasy z nim nad morzem i na studia a on ze własnie jakbym nie szla na studia to maiałabym juz kase z która mozna cos zaczynac wspólnego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to ja źle myśle
u mnie sie tez nie przelewało i nadal nie przelewa i ja nigdy praktycznie nigdzie nie wyjezdzałam bo były wazniejsze wydatki ...teraz odłozyłam i chciałam z nim jechac ale juz mi sie odechciewa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewiąteczka
"to odległa sprawa a jemu nic nie mówie bo bym jeszcze bardziej oberwała" powiem ci ze jest ten twój skuteczny juz cie uzależnił od siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewiąteczka
dla twojego dobra to najlepiej jakby sie ci odechciało być z nim szczerze mówię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to koleś
a swoją drogą to powinnas go zostawić będziesz miała nieciekawe życie pod presją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×