37 lat

... i co? Związek, który miał być na całe życie rozpadł się. Pewnie nie tylko mi.

I jest mi z tym okropnie, ale dobrze, że zdałam sobie sprawę z jakim śmieciem miałam do czynienia:( Jedyny plus.

kochane kobitki, podajcie powody waszego rozstania

kochane kobitki, podajcie powody waszego rozstania

Jak masz 37 lat to nie licz juz ze kogos poznasz w tym wieku. Chyba ze rozwodnika z alimentami na glowie:):)

ja dzisiej zaliczylam zjazd

na głowie - a to nie włosy tam rosną?:O

na głowie - a to nie włosy tam rosną?:O

No coz bylam z nim 13lat ...i albo on albo ja sie musi wyniesc

Inka co sie stalo???

mam 37 lat i jestem szaleńczo zakochana i szczęśliwa. spotkałam się tu na kafeterii ze stwierdzeniem 30 letniej dziewczyny, że jest juz stara. to co ja mam powiedzieć? ale ja absolutnie nie czuję sie staro, wyglądam też modo, to chyba miłość tak na mnie podziałała... a mój ukochany to człowiek wolny, rozwodnik, bez zobowiązań, przystojny, inteligentny, kulturalny, no i jeżeli chodzi o te sprawy to rewelacja :D a jeszcze nie dawno byłam pesymistką, wszystko u mnie zmieniło się o 180 stopni w bardzo krótkim okresie czasu. zdrada, rozstanie, ból i rozpacz......................i cudowna miłość życie przed wami dziewczyny, życzę wam szczęścia

Aluska tak trzymaj...ponoc zycie zaczyna sie po 40! realista---nie masz racji,mam znajome ktore spotkalay swoje milosci po 40 i to bez alimentow na glowie:O sa szczesliwe i wygladaja jakby mialy 20 lat...trzeba szukac perel wsrod szlamu!

upup

Inka - dlaczego? Co się stało?

A co wy ciągle z tymi alimentami? To Wasze szczęście aż tak od kasy zalezy? Współczuję. No i co do wieku - poznałam wspaniałego faceta w wieku 33 lat, więc nie ma co gadać głupot, że w tym wieku to czy tamto Szczęście nie zależy ano od wieku, ani od stanu konta - ale to truizm, kazdy to powinien wiedzieć.

ewa33 :-0 i jesli twoj wiek i liczba w nicku sie zgadzaja to chyba krotko jestescie ze soba :-0 tylko czekac az zalozysz topik o facetach skurwysynach :-0 zauroczenie szybko mija :-0 potem jest tylko zycie a zycie jest kurewsko wredne :-0 powinnas to wiedziec tak jak wszyscy o tych truizmach :-0

W STAŁYM nicku jest wiek z czasu, kiedy go zakładałam, czyli sprzed 3 lat Nie wiem, które rzeczy to bzdury - czy te o kasie czy te o wieku? Współczuję ludziom, którzy w wieku trzydziestu kilku lat czują sie staro i tym, którzy swoje szczęście uzależniają od kilkuset złotych alimentów Tacy zapewne nigdy szczęśliwymi nie będą Chociaz mimo wszystko, życzę powodzenia, bo ponoć z wiekiem i doświadczeniem można zmądrzeć :)

Ewa zgadzam sie z Toba w 100 procentach,szczescie zalezy od nas samych ,nie wazny jest wiek,nie wazne sa slowa...milosc mozna spotkac w kazdym wieku,trzeba tylko umiec oddzielic szlam od perel...wspolczuje tym,ktorzy tylko mowia KASA KASA...oni nigdy nie beda szczesliwi

jak człowiek juz coś przeżyje w życiu, dostanie parę razy kopa to widzi, co jest tak naprawdę ważne i na 100% nie są to pieniądze ani data urodzenia :)