Kiedys na wesela chodzilo sie samemu a teraz wszyscy ida zkims, masakra

Z tego co mowili mi rodzice, kiedys ludzie chodzi specjalnie sami aby poznac kogos. Tanczono w koleczku, fajnie bylo. Byla szansa zauroczenie, milosc, swietna zabawe. Teraz? wstyd isc samej. Chyba za na wesle w rodzinie. A nie daj boze slub znajomej, Kazdy z kims, wystrojony, pokazowka samochodow i strojow. Jak tak dalej bedzie to zadna samotna dziewczyna nie bedzie miala szansy spotkac faceta. Tylko nie mowcie mi ze chodze samej tez jest fajne. Co jest fajnego w tym jak wszyscy ida tanczyc a ciebie nie ma kto poprosic do tanca bo wszyscy sparowani???????????????Przy stole sama siedzisz i udajesz ze jest git?

no, nie jest zbyt fajnie iść samemu, ale zawsze można zabrać kumpla, niekoniecznie od razu 'parę'

tylko ze idac z kumplem dajesz do zrozumienia innym facetom, ze cos moze cie laczyc z tym kumplem jakby ludzie samotni szli sami to by byla szansa !!! wlasnie po to sa takie sytuacje aby poznac kogos, nie chce byc cale zycie samotna! a tu juz wstyd samej:(

poznac druga osobe mozesz nie tylko na weselu. mozez tez spotkac na uicy, w pubie, disco, w tramwaju nawet przez neta. mozliwosci sa nieograniczone

a ja ide sama, moze dlatego ze to wesele w rodzinie :P do znajomych byloby gorzej.

ja ostatnio byłam na ślubie mojej kumpeli sama :) na początku bylo drętwo ale potem kiedy zabawa sie rozkręciła całkowicie nie przywiązywalam do tego wagi ;) od początku chciałam się dobrze bawić i tak było . uważam ze to kwestia podejścia ;)mam 18 lat :P

powiem wam baby jedno.. taka wolna panna na weselu jest błyskawicznie wyjawiana przez facetów singli :)

a ja bylam na weselu u kumpeli za starszą... poszlam sama, drużba był z dziewczyną, beznadzieja komletna, wynudzilam sie jak cholera!!!!!!!!! nie mialam z kim tanczyc, czułam się w ogole jak przezroczysta, nikt mnie nie zauważał, druzba nawet raz ze mna nie zatanczyl-nawet gdy wymagala tego sytuacja/tradycja. Poza tym same pary byly!! o zabawie w kóleczku nie bylo mowy, w ogole dretwo jakos. Samej nie warto isc, chyba ze do bardzo bliskiej rodziny