Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ikukoo

moj facet zaciagnal mnie do sklepu ogladac pierscionki z brylantami

Polecane posty

Gość ikukoo

podczas zakupow.czy to znazy, ze planuje sie oswiadczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikukoo
to bylo dosc spotnaniczne-idziemy, a on nagle-oo, chodz tam, bo jest promocja na brylanty.a potem mowil-ze np ten mu sie podoba, czy mi tez itp? chwile to twalo,moze 5 minut, ale nabralam podejrzen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihaha
mnie mój już z 1,5 roku ciągnie do jubilerów jak akurat jest po drodze. I co? I nic :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślę że on chce
kupić sobie pierścionek ale wstydzi się dac ci jednoznacznie do zrozumienia o tym:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba do zrozumienia
"to" a nie "o tym"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.a
Też miałam taką sytuację. Jakis rok temu... :/ Miałam już kilka takich wskazówek, ale niestety do dziś nic się nie wydazyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikukoo
no moj jakies niecale pol roku temu powiedzial, ze by sie chcial zareczyc, ale moze potem, bo na razie nie ma kasy( jestesmy stydentami) itp. nie wiem co o tym myslec:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba do zrozumienia
ja uważam, że jeśli ktoś bardzo chce to kasa nie ma takiego znaczenia. przecież pierścionek nie musi być drogi, a te 200 zł to jakoś się chyba wykombinuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie problemy
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam podobnie przez jakis czas. Potem ilka miesiecy cisza na temat slubu. Az tu nagle w sobote mi sie oswiadczyl:). Bylo cudnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikukoo
jemu chodzilo o to, ze nie ma kasy na wesele i na wspolne zycie potem, a nie na pierscionek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba do zrozumienia
więc zaręczyć się może, a potem zacząć zbierać na życie we dwoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h/
mój mnie zabrał do jubilera jakies 2-3 tyg. temu i ..... w tę sobotę mi się oświadczył! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj maz zrobil mi wielka niespodzianke i pierscionek na zareczyny kupil w ciemno i sie oswiadczyl na lonie natury :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zareczona_a_niedługo_żona_
U mnie było tak...Około półtora roku temu jak byliśmy na zakupach facet zaciagnal mnie do jubilera. Zaczał oglądać pierscionki z brylantami i pytał się, które mnie się podobają. Byl tam jeden taki z białego złota, sliczny. Wskazałam na niego. Była to środa, a w poniedziałek narzeczony oświadczył mi sie. Oczywiście pierścionek dał mi ten, który mi się podobał. Ja myslę, że Twój facet chce sie oświadczyć i bada Twoj gust. Faceci nie maja tak jak my, ze łażą po sklepach, żeby pooglądać lub bo jest wyprzedaż, ani bo lubią. Oni idą do sklepu z zamiarem kupna konkretnej rzeczy. Jeśli facet zaciagnał Cie do jubilera to na bank chce sie oswiadczyc. Inaczej nawet przez myśl by mu nie przeszło tam iść, zeby tylko poogladac. Faceci tak maja, chyba ze Twoj to wyjatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie taaak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie któregoś pięknego dnia po prostu zaciągnął do jubilera (nie miałam pojęcia, dokąd mnie ciągnie, mówił że chce kupić jakieś artykuły metalowe, myślałam że chodzi o kolejną piłę albo wiertarkę), i powiedział żebym sobie wybrała jakiś ładny pierścionek. Mnie zatkało, taka byłam zaskoczona. Wiedziałam że chcę za niego wyjść, ale to już?! Odwiedziliśmy kilka sklepów, kupił mi pierścionek który sobie wybrałam, a potem oświadczył mi się w centrum miasta:-D Ktoś może powiedzieć, że to mało romantyczne, ale ja akurat z romantycznych marzeń dawno wyrosłam. Jestem do bólu praktyczna i on też:-D Miło wspominam to zdarzenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwiec 08
A mój wybierał sam tylko że przed zaręczynami podprowadził mi inny mój pierścionek żeby dobrać odpowiedni rozmiar.Po zaręczynach pierścionek cudem wrócił na swoje miejsce:)Ciekawe dlaczego?A le pierścionek mam piękny taki o jakim marzyłam.A ślub w czerwcu 08'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×