Mam problem ze spaniem z dziewczyna w jednym lozku - DZIEWCZYNY POMOZCIE !!

sytuacja wyglada nastepujaco - mam dziewczyne i kocham ja bardzo a ona mnie. wczoraj spalismy pierwszy raz razem w jednym lozku. wszystko pieknie, przed snem namietny sexik, w środku nbocy takze raz zafundowalismy sobie orgazm ale pozniej.... nigdy nie spalem wczesniej z nikim w lozku i moze tym to jest spowodowane. ona nie chrapie skadze, ale jakikolwiek jej ruch powodowal ze ja sie budzilem. dlugo nie moglem zasnac z tego powodu. ona byla do mnie przytuylona a mnie sie robilo goraco. kocham ja strasznie i chce aby byla przytulona ale jakos nie moglem spac. przez cala noc moze spalem z 2 gfodziny. teraz czuje sie okropnie - kawa i redbull moze to cos mi pomoze DZIEWCZYNY JAK PRZESKOCZYC TEN PROBLEM ? CZY TO MINIE PO KILKU NOCACH ?? CO ROBIC ? POMOZCIE PROSZE

Przyzwyczaisz się :P Na razie się męcz skoro kochasz ;)

kocham i to bardzo... no i wlasnie tu jest problem - ja na prawde nie spalem wczesniej z nikim w lozku i chyba stad te problemy. mysle ze skoro tej nocy sie wymeczylem to moze tej co teraz bedzie ze zmeczenia padne jak kawka ?? a jest jeszcze jedno - kiedys mi ktos powiedzial ze chrapie - jak spalismy w jednym pokoju. no i to tez strach ze moje kochanie nie bedzie moglo spac jakos paralizuje mnie przed zasnieciem bo chce aby chociaz ona mogla sie wyspac. jak to wszystko zwalczyc ? teraz wyjechali jej rodzice i przez 2 tygodnie mieszkam u niej. chce z nia spac bo ja kocham ale nie wiem jak to dalej bedzie skoro tak sie mecze z tym spaniem CO ROBIC ? JAK OMINAC TO ??

ja tez wczoraj prawie cała noc nie spałam przez te upały :o

to myslicie ze czesciowo przez te upaly ? spalismy nago i to bez przykrycia, znaczy moja niunia sie przykryla;-) a ja nie bo nie lubie upalow ;-) co robic aby jakos lepiej znosic te pierwsze noce RAZEM POD JEDNA KOLDERKA ? swoja droga to cudownie w środku nocy kochac sie namietnie tak lekko przez sen ;-)

a nie mozesz z nia porozmaiwac?? powiedziec ze ponoc chrapiesz i czy ewentualnieby jej to nie przeszkadzalo??

Zalecam lewatywę, zimne okłady, wspólne nucenie kołysanek jak również liczenie orgazmów.

Unitra - rozmawiałem z nią i powiedziała że jej nie przeszkadzać to będzie i na pewno będzie spała jak dziecko mimo wszystko ja sie obawiam że jej to bedzxie przeszkadzało i jakoś może podświadomie nie mogę zasnąć ? co robić ?? P.S. liczenie orgazmów jest fajne ale chyba nie pomoże ;-)

Wiesz co, jak tylko przeczytałam twój nick, odechciało mi się czytać postów...:O:P

hahahaha... w takie upały, czy świeżo zakochani, czy przyzwyczajeni do spania razem, męczą się tak samo bliskością drugiego, rozgrzanego ciała ;D

Shanti, mnie też zemdliło z lekka, muszę przyznać

boze macie problem... moze on jest spioszkiem ale jak spi z dziewczyna to ma problem z zasypianiem takie trudne do pojecia??

No wlasnie ,cos z toba nie tak .Pierdola jestes .

Unitra - wlasnie o to chodzilo mi ze nie potrafie zasnac przy kobiecie swojego zycia i nie wiem jak to zwalczyc - co radzisz mi ?

Chyba jestem tu jedyną osobą, która Cię rozumie, ponieważ i ja nie mogę spać w jednym łóżku ze swoim Misiem. Nawet jak jestem padnięta ze zmęczenia, to przy nim sen od razu mi odchodzi. On śpi, a ja nie mogę zasnąc, choć bardzo tego chcę. Nie chodzi przy tym o podnietę, tylko zwyczajnie, sen mija. Śpimy więc oddzielnie, a on jest pełen zrozumienia dla mego problemu i nie obraża się na mnie. Bo niby dlaczego miałby się obrazić? Że nie mogę spać?

Motylku a ile czasu jestescie razem ? bo my pol roku dopiero

tez mialam taki problem... Ale w koncu zasnelam :) po prostu nie mysl o tym ze ona sie obudzi bo chrapiesz...wazne ze ona o tym wie wiec nie powinno byc problemu. Zobaczysz jak bedzie dzisiejszej nocy. Sprobuj po prostu zasnac i nie myslec o tym czy ona sie obudzi czy nie skoro mowi ze bedzie spala jak dziecko:)

Motylek - podnieta podnieta, pokochacie sie i po tym powinnas zasnac ze zmeczenia :-) no chyba ze to nie sex a "minutówka" :-p

Kilka lat. Długo się zastanawiałam nad swym problemem i jeszcze zastanawiam. Czasami przychodzi mi do głowy, że on doenergetyzowuje się w czasie snu i stąd moje odczucia. Nie wiem. Tak tylko sobie dumam :) On zasypia natychmiast. Ma silną osobowość. Posiada dużo energii życiowej, jego dotyk ma często właściwości lecznicze, jak u bioterapeuty. Dlatego pomyślałam, że w czasie snu musi odzyskać utraconą w czasie dnia energię. A jaka jest twoja dziewczyna? Silna czy krucha? Osobowościowo, oczywiście.

Ja tez na poczatku nie moglam zasnac przy moim Kochanie, on przy mnie rowniez. Ale jak zamieszkalismy razem to z czasem nauczylimy sie ze soba spac i bardzo dobrze nam to wychodzi :)

nie wiem jak przetrzymam dzisiejsza noc :-o a z drugiej strony nie chcialbym jej stracic bo obiecalismy sobie ze dzis bedziemy sie zajmowac swoimi pupkami ja wylize jej pupeczke a ona moja :-)

Śpioszku, po gorącym i wcale nie minutowym sexie, też nie potrafię zasnąć. Gasimy światło i straszliwie (oraz rozkosznie) zmęczona chcę zasnąć, już prawie zasypiam, po czym, gdy czuję, że on już śpi, to mi sen nagle odchodzi. Z zupełnie nieznanych mi przyczyn. Jakby ktoś mnie polał kubłem zimnej wody! Kiedy on jeszcze nie zasnął, to ja mogę zasnąć, ale odwrotnie się nie da :) Może ktoś mądry i mi na to pytanie odpowie, dlaczego tak się dzieje?

No i stalo sie .żygnąlem

śpioszek....moje kochanie...niunia.....kołderka NO AŻ MNIE MDLI OD TYCH SŁODKOŚĆI dziecko drogie, za co Ty się bierzesz ?

Śpiochu, ostatni post z twoim nickiem był dziełem podszywacza, czy jednak twoim?

No moj ,albo co?

hej, mimo ze z moim jeszcze nie spałam ale powiem ze mimo mocnego zmeczenia tez jeszcze przy nim nigdy nie zasnełam, nie zasnełam w jego ramionach bo przy nim juz tak, bedac w puł metrowej odległosci, w jego obecnosci ale nie na mim, nie w jego objęciach, mysle ze tego sie trzeba nauczyc...

Jeśli to ty napisałeś o wylizywaniu pupy, to ja już podziękuję za rozmowę. Takie szczegóły mnie nie interesują. Zbyt obleśne opowiadanie o intymnym pożyciu ze swoją dziewczyną. Chyba jej nie kochasz. Co najwyżej jesteś na nią napalony.

Motylek, przeciez to ewidentny podszyw!!!

minie po kilku razach :)