Waga dzidzi w 25 tygodniu ???

Jodełka--->gratulacje...urodzisz sama, zobaczysz:) Nie masz wyjscia w sumie:) Ale 1880 to chyba w normie, nie takie duze...pewnie ta kość udowa lekarza zastanawia, ze jak teraz tak rosnie to potem pewnie bedzie jeszcze wiekszy:) A tak w ogóle to ile przytyłaś?? A słyszałam ze dziewczynki rodzi sie krócej i łatwiej:D

I dziwe ze za 4 tygodnie, bo w sumie teraz do lekarza to powinnas chyba juz co tydzien moze co 2 tyg. chodzic, prawda??

Buźka cukierkowa :-) Już odpowiadam: Lekarz u którego robię takie super porządne USG (przezierność, połówkowe i teraz w 30 tyg.) nie jest moim lekarzem prowadzącym. :-). Ma po prostu o wiele lepszy sprzęt i umiejętności niż moja lekarka stąd korzystam z jego usług. Co do wagi- jak na 31 tydz. to podobno na prawdę dużo, o jakieś 580 gram za dużo ale powiedział, że może malutka rośnie skokowo, więc może się za te 4 tygodnie okazać, że nie ma problemu. :-). Waga może tez wynikać z tego że najprawdopodobniej będzie długa ;) a więc automatycznie cięższa. Ja byłam podobno długa i chuda no ale mój mąż jest konkretny (nie otyły ;) ) gość, podobnie jak obaj dziadkowie więc ma po kim. Robiłam też parę tygodni temu krzywe cukrowe na 50 i 100g glukozy. To pierwsze wyszło nieciekawie a drugie ok no więc żadnych leków nie dostałam ale ginka nakazała mi całkowite odstawienie cukru, soków itd. Podobno przy cukrzycy są większe dzieci ale ja mam dietę zapobiegawczo i żadnych leków, nie mam też cukru ani we krwi ani w moczu. Co do mojej wagi- no generalnie całe życie byłam szczupła (nie chuda ;)) , jak na razie przytyłam 9 kg. Absolutnie nie wyglądam na takiego dużego bobasa ;). Wręcz porównując się z innymi babkami w szkole rodzenia stwierdziłam że jestem dość mała, zgrabna i w ogóle fajna ;). Tak jakbym połknęła piłkę. ;-). Co do malutkiej to nie przejmuję się na razie :-). Ale byłam zaszokowana (zresztą lekarz również), że taki skok wagi nastąpił :-).

Czyli wszystko jasne:) Ja narazie 7 kg do przydu, chociaz nie wiem gdzie to poszło, bo nic mi nie przytyło...malutka piłeczka z przodu...no troche cycusie urosły...ale reszta w miarę bez zmian:) chyba wszystko wyciąga maleństwo:) Pewnie sie okaże ze mała zdrowa...ze wszystko ok i rzeczywiscie moze byc długa, wiec tym samym cięższa...przekonasz sie juz wkrótce:) Moje maleństwo wydaje mi sie narazie malusieńkie, w porównaniu do innych z kafe:) w 25 tygodniu waży 620 g:) Zobaczymy jak bedzie dalej, chociaż wolałabym urodzić taką do 3500 kg, ale co ma być to bedzie...teraz pewnie przybierze najwiecej:) Mam nadzieje, ze czujesz sie dobrze,...ja wczoraj fatalnie...ten upał...dzis lepiej, bo jest chłodniej i u mnie wiatr wieje, wiec nawet na zakupy na obiadek poszłam:) A tak w ogóle to skąd jestes ??

Z miasta smoka ;)

Jodełko co tam u Ciebie?? Widze ze zaczełyście z małą 32 tc:) My dzis własnie zaczynamy 26 tc:) Trochę dalej jesteście...ja juz sie nie mogę doczekać rozwiązania:) Pozdrawiam ciepło...dziś u nas nawet ładnie...tylko głowa znów mnie boli...migrena:/ Ja mieszkam w Jastrzębiu Zdrój...nawet nie tak daleko:)

890

ja jestem w 20tyg. i byj smerf wazy 471g i jest wiekszy o tydzien,czy to dobra waga czy za pulpecik bedzie

wg moej str. internetowej, gdzie porównuje różne dane, to 25 tyg. ok. 700g, ale to jest sprawa względna, jedne dzieci są wieksze inne mniejsze, gdyby różnice były rzędu kilku setek, mogłabys się zastanwiać, a tak to perfekcyjne maleństwo

Mój synek w 24 tyg. wazył 705 g a urodził się z wagą 3800g

Moja królewna w 25 tygodniu waży 900 g z niewielkim hakiem. Nie analizuję czy to dużo, czy mało, gdyby coś było nie tak to lekarz by powiedział o tym. :)