czy to zdrada???

Mamk męża, ale wczoraj byłam u kuzynki na imprezie. Później spaliśmy we trójkę w jednym łóżku. Nagle chłopak zaczął mnie całowac, pieścic, przyznam że bardzo mnie podniecił. Niewiele brakowało a bym się z nim przespała. Źle się z tym czuje. Kuzynka się trochę dziwi że nie wykorzystałam okazji bo na niego lecą dziewczyny.

nastepna marna prowokacja

A idź w whoooj. Jak chcesz zdradzac to pogadaj z męzem żeby zaprosic do waszego łóżka kobitke i faceta i się nawzajem zdradzicie za rpzyzwoleniem a nie jakis trójkąty polibacyjne

Wiesz Julek, stwierdziłam, ze Twoje wypowiedzi są niekoniecznie zawsze zrozumiałe. Mała Kasia też tak uważa, ale Kasia większości wypowiedzi nie rozumie, więc nie wiadomo, czy należy jej wierzyć. Ale u nas na Mazurach, to ludzie mówią, ze nieładnie być nieufnym, więc chyba będę udawała, że rozumiem wszystko, co piszesz, tym bardziej, że piszesz w moim i Małej Kasi ojczystym języku. :O

jesli wedlug ciebie jestes pewna ze to nie byla zdrada to spoko ale jesli masz wyrzuty sumienia i boisz sie reakcji swojego meza to najlepiej jakbys mu o tym powiedziala byc moze a noz widelec przyjmie to z pokora i nie bedzie sie burzyl z tego powodu. czy wtedy bylas pod wplywem duzej ilosci alkoholu???

zdrada. ale to Twoje zycie. Twoje decyzje. a alkohol nie ejst usprawiedliwieniem.

dobrze powiedziane- jeśli możesz o wszystkim powiedzieć mężowi to nie była zdrada. jeśli czujesz że coś musisz przed nim zataić to zdrada. Powiedziałaś mu o tym??

hahahaahhahah...Perla!!!!!! mistrzostwo swiata!!!!!!!normalnie Cei koccham za to....

Jakieś pół roku temu wyszłam z koleznkami na dyskotekę. Po dwuletniej przerwie. Poznałam tam fajnego chłopaka z którym przetańczyłam całą noc. Niczego nie planowałam , jestem zaręczona więc traktowałam to jako dobrą zabawe. W kazdym bądź razie wyszliśmy razem i zaczeliśmy się całować. Oboje byliśmy napaleni ale skończyło się na tym że zrobiłam mu raczką do końca. Nigdy wczesnie ani później nie miałam tego typu przezyć. Dlatego nie uwazam tego za zdradę i nie mam żadnych wyrzutów. Od taka przygoda erotyczna.

Trochę wypiłam, powiem mężowi, lepiej niech się dowie odemnie niż od innych. Pozdrawiam. Pa

jak cie dotknął powinnaś gościa z łokcia potraktować. A jak tego nie zrobiłaś to zdrada.

ja ostatnio też była na takiej małej libacji z kolegami, potem przykleiła się do mnie pewna sympatyczna blondynka, nie wiem jak to się stało ale oprzytomniałem, gdy poczułem wargi sromowe w moich ustach, miały trochę inny smak jak żony. Jak sądzicie, czy z tego mam się żonie wytłumaczyć?

dlaczego masz się tłumaczyć z innego smaku warg, niż u twojej żony

Lubię chodzić na przyjęcia do mojej przyjaciółki, bo wtedy zostaję u niej na noc, a mąż myśli że pojechałam odwiedzić mamusię. Moja przyjaciółka zaprasza różnych znajomych do siebie, i czasami troszkę atmosfera robi się zbyt gorąca. Ostatnio położyłam się wcześnie spać u niej bo byłam zmęczona, ale okazało się że w tym łóżku spał jeszcze jej kuzyn, ach , pierwszy raz miałam penisa w ustach, co za wspaniałość to była, był taki duży, większy od mojego męża. chyba mu o tym nie powiem?

Smak pochwy mojej mnie zaciekawił, bo był inny i nawet smaczniejszy niż żony, polubiłem ten smak. Żona może być zazdrosna o to.

penis większy od męża? O co kaman!

Też jestem ciekawy czy to już zdrada czy może... no właśnie co? Bardziej jednak mnie zastanawia to, czym kierują się dziewczyny że pozwalają się obmacywać jakimś obcym facetom. Osobiście znam taką jedną. Do tego mężatkę!!! Zostawia faceta w domu z dziećmi a sama, buch do pubu a tam kto się nawinie :O Co prawda dupy nie dała, (przynajmniej mi), ale po za tym mogłem robić z nią wszystko.