zakochalam sie... ale dlaczego w nim??

no wlasnie!! :( zakochalam sie w chlopaku, ktory jest ode mnie sporo mlodszy i ma dopero 16lat!!!! To dla mnie jeszcze dziecko i nie wiem jak moglam sie w nim zakochac!!

znacie moze tez takie przypadki?? bo ja go uwazam za beznadziejny

a ile Ty masz?

Nie zakochałas się, tylko Ci się pdooba, pociąga Cię, to wszystko.

ja mam 22... roznica jest.

mysle ze to jest zakochanie juz... niestety :(

Oj, nie przesadzaj. Ile go znasz, co o nim wiesz? Zauroczenie, nie zakochanie. Kocha to się po paru latach, jak poznasz mężczyznę, jego zalety i wady i się "dotrzecie". 16 latek to dziecko, a nie mężczyzna. Jest po prostu fajny i wpadł Ci w oko. :) Tylko co taki związek może Ci dać?

przetrzymaj moze jakos przejdzie bo co ty bys robiła z takim 16 latkiem ? to jeszcze chłoptas i ani z takim do łozka bo ma dopiero 16 lat, ani pogadac z takim normalnie bo ma napewno lekko przewrócone we łbie w tym wieku

gdybys sie zakochala, to wiedzialabys co robic. a tak, po prosti imponuje Ci on, nic wiecej. mlodzik itp.

Magrat ja nie napisalam, ze go kocham! jestem zakochana, zauroczona, ale to nie milosc, na pewno! Tylko ze od zakochania sie zaczyna :( i jego wiek tez mnie poraza... Tylko sama spojrz, mam znajoma, ktora ma 35 lat a jej mezczyzna ma 26, jest 9 lat mlodszy! Tylko u nich jest o tyle lepiej, ze ten mezczyzna jest juz dojrzaly i uksztaltowany.

to fascynacja zauroczenie - dokladnie :( zadaje sobie z tego sprawe doskonale, ale przeciez nie jestem w stanie pokierowac swoimi myslami!!

olcha - wiedzialabym? moze i tak, ale nie w takim przypadku!! Imponuje?

skad dorwałas takiego gówniarza? ja mam brata w tym wieku i wiem ze ma siano w głowie, powiem ci za zatłukłabym jakby jakas 22 letnia locha robiła mu amory:P łapy precz, to jeszcze dzieciak, co z tego ze wyrośniety! nie masz równiesników? pfffffff

daj sobie spokoj faceci wolą młode ciała taka 25 latka nadaje sie tylko do wymiany na młodszą , bo to próchno z nie jest.Ty sie zblizasz do wieku próchna

ja to chociaz próchno bym chciał bo została mi tylko własna ręka:O

***Japonka*** - a Ty w jakim swiecie zyjesz?? Nie slyszalas o takich zwiazkach?? Ps. Rowiesnicy nigdy mnie nie pociagali. Zawsze mialam faceta starszego i to o ladnych pare lat, wiec tym bardziej nie wiem co sie ze mna stalo... Aha i nie wsztscy musza byc tacy jak Twoj brat... :O

w normalnym swiecie zyje:D nie słysząłam o \"związkach\" 22 latki z 16 latkiem, raczej nazwałabym to ruchankiem czy wypadami na lody, ale na pewno nie \"związkiem\":P bedizesz z tym gównairzem a on sie bedzie kolegom chwalił jak mu obciągasz i jaka suczka ostra z cioebie, wiele tez dokoloryzuje:D ale on oczywiscie jest inny, wrazliwy , madry, taaa, hhehehe:)

***Japonka*** - jejku jaka Ty jestes zgeneralizowana juz! Kazdy dla Ciebie jest albo bialy albo czarny!!A gdzie inne kolory?? Fakt, nie nazwalabym tego zwiazkiem, jak na razie znajomoscia... Z kazdym dniem jestesmy blizej siebie, chcac nie chcac.

ale co da ci taki \"związek\"? dziewczyno.... on za parę miesięcy sie znudzi toba, zacznie chodzic do szkoły, bajerować laski z klasy.. to nie ma szans! gdyby miał chociaz te 18.. ale 16? ale okokokokokok, podjełas juz decyzje - wiele szczescia zycze

nie podejelam zadnej decyzji, z wszystkiego sobie zdaje sprawe!! Kurde, ale czy wy nie rozumiecie, ze trudno panowac nad emocjami, nad uczuciami?? Patrzac z boku na to pewnie pisalabym to co Ty teraz. Inaczej jednak jest po tej drugiej stronie...

***Japonka*** a nie uwazasz, ze to co napisalas o 16 letnim chlopaku moze rownie dobrze tyczyc sie facetow od niego starszych o 10, 15 lat?? nie uwazasz, ze teraz obojetnie jaki wiek faceta to i tak potrafia zachowywac sie jak dzieci? Oczywiscie nie generalizuje, w kazdej regule sa wyjatki

sorki, kobietko, on ma 16 lat, a Ty 22, o czym my rozmawiamy? o jakim związku?jemu się dopiero włosy puściły niedawno na łonie...

A co my Ci mamy powiedzieć? Czego oczekujesz? Że taki zwiazek jets super i w sam raz dla Ciebie? Oj :(

...byłam w identycznej sytuacji...zauroczenie na maxa z obu stron, nie zawsze platoniczne...bardzo inteligentny, przystojny chłopak,a do tego ja wygladam na duzo młodszą...3 miesiecy sielanki a potem boom-przy pierwszym problemie wział nogi za pas,a ja zostałam ze wszystkim sama....potem chciał wrocic,ale nie było juz mowy- nie pakuj sie w to dziewczyno,uciekaj po prostu

staram sie nie odzywac do niego... on pierwszy dzwoni, pisze :( pyta sie kiedy przyjade, jak jestem przy nim zachowuje sie lepiej niz nie jeden starszy od niego mezczyzna!! Tym mnie wlasnie zauroczyl - paradoksalnie swoja dojrzaloscia...

yhymyhym - ile byl mlodszy od Ciebie?? Ile mial lat jak zaczeliscie ??

dokładnie taka róznica wieku jak u Ciebie...zaden rowniesnik ani starszy facet tak o mnie nie zabiegal jak tamten, sms-ki, wyznania...naprawde wpadłam:) i tez wydawał mi się wyjątkowo dojrzały na swoj wiek..i jest taki w sumie tylko nie na związek z kobietą...

yhymyhym - :( i co sie stalo? co go tak wystraszylo?

pojawiła sie taka sprawa, w której zamiast o sobie powinien pomyslec o nas...a nie martwić sie tylko o swoj tyłek..ale on zachował sie zupelnie na odwrót, jak typowy smarkacz, do czego zreszta teoretycznie miał prawo...zmienił sie nie do poznania, jakby wszystko to, co mowil tylko mi sie wydawało

cos mi sie niestety wydaje, ze tak tez sie zachowuja "dojrzali" - strasi - mezczyzni... :O w kazdym razie ja mialam taki przypadek z duzo starszym facetem... a dlugo byliscie razem? Jak to w ogole wygladalo?