Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NNWA

Potym jak widziałem porod na serio, chyba nie bede towarzyszyl zonie przy jej

Polecane posty

Gość NNWA

porodzie Prosi mnie o to ale potym co widzialem obawiam sie ze moglbym nabrac jakiegos urazu :( widzialem jak rodzi kobieta na specjalnym programie instruktazowym oraz opowiadal mi kolega... obawiam sie ze juz nigdy nie spojrzalbym na moja zone jak na kobeite, ktora mnie podnieca, po prostu budzilaby moje obrzydzenie :( to silniejsze ode mnie... pomozcie powiedzcie co robic, czy zaryzykowac czy nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ryzykuj! nie chcesz nie bądź przy niej! nie daj sie zmusic, bo narpawde moze byc ci pózniej ciezko. pewnie zaraz na mnie wjada, ale mysle ze poród to nie dla faceta widok. trzymaj sie - jestes zupełnie normalny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NNWA
Dzieki 🖐️ nie wiem tylko co jej powiedziec, przeciez chyba nie pwoiem prawdy... moze udam chorobe albo co :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eqwrewer
ale masz chłopie problem;) Przeciezwielu mężczyzn asystuje przy porodach i jakoś ich żony potem nie obrzydzają! Jak ją kochasz i kochasz tego nienarodzonego dzidziusia to zrób to dla żpny jesli Cie p to prosi, przecież nie musisz jej "tam" patrzeć całyc zas:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Decyzja nalezy do Ciebie. Jeżeli uważasz że nie jest to miejsce dla Ciebie porozmawiaj o tym z żoną. Coraz więcej kobiet nie chce żeby facet był przy porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie czy nie
wszystkie baby biora na porodówke chłopa by moc potem powiedziec ze był obok ale zadna nie pomysli ze on tam byc nie musi a nwet nie powinien bo po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NNWA
Tyle że moja chce.... ona widac nie zdaje sobie sprawy z tego jak to wyglada.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jupiiiju
ja to chyba sobiekiedys w przyszłosci moja mame zaprosze bo urodziła nas 6, wiec ma doswiadczenie :-D 🌼 kwiatek dla niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli boisz sie widoku krwi to poprostujejpowiedz, ze bys tego mógł nie znieść, ale jeśli nie to co sie boisz?!Taka chwila moż ebyc dla Ciebie jednaz najpi,ekniejszych w życiu!:)a to twoje pierwsze dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie czy nie
ło matko zapytaj tych paniuś z ciazy one wszytkie tam chłopa na siłe do szpitala ze soba ciagna jak jakis nie pojdzie to znaczy ze jej nie kocha--tak one mysla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zyciu mariana
nie chcialabym, zeby moj maz, czy jakakolwiek inna bliska mi osoba byla przy mnie podczas tej chwili slabosci :P Fuj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pogadaj otwarcie, wpoeidz jej ze nie czujesz sie gotowy, ze nie chcesz po prostu, ze nie mozesz, ze obrzydza cie to. nie udawaj chorób postaw na szczerosc, skoro ona ciebie kocha - zrozumie cie. nie bedzie egoistką. dlaczego kobiety nie rozumieją ze niektórzy faceci nie chca byc przy porodzie? ja nie zgodze sie nigdy by mój facet mi astystował, umarłabym z upokorzenia, chce mu sie kojarzyc z seksowną laską a nie chce by patrzał jak dysze, krzycze, i jestem spocona, i mam uda we krwi, jak mnie nacinają i jak mi cipa pęknie. mzoe jestem pusta, ale miejsce faceta to nie porodówka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jest
a jaki jest zapach łożyska i innych płynów z pochwy podczas porodu??????/zapewne coś czułeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie czy nie
ja urodziłam troje dzieci ale wiezcie mi ....nigdy z nikim tam nie poszłabym aby na to patrzec nieeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodziłam 2 miesiące temu i to mąż sam chciał być przy porodzie,ja nie chciałam,ale w końcu się zgodziłam.To nic strasznego,on stał przy mojej głowie i trzymał mnie za rękę,a nie patrzył tam,a nawet jeśli spoglądał to i tak nic tam nie widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO AUTORA TEGO TOPICU
Ja uwazam, ze nie jestes godzien twojej zony ani zadnej innej kobity. Ona urodzi twoje dziecko, bedzie bardzo cierpiala, a ty kuzwa po tym co zniesie zastanawiasz sie czy nie bedziesz zygal na jej widok:O kurzwa co za debil sam powinienes rodzic balwanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie!!! Nigdy nie widzieliście porodu rodzinnego? Rola faceta polega na siedzeniu przy głowie rodzącej, trzymaniu jej za rękę, pilnowaniu oddechu, gładzeniu po czole... przecież on nie przyjmuje porodu!!! Może, chociaz ani lekarze, ani rodząca zwykle tego nie lubią, przejść na drugą stronę i \"zaglądać\" - tylko po co? On ma być przy kobiecie, przy jej głowie, a nie zaglądac jej... to jest rola lekarza i położnej. Fakt, widzi, jak kobieta się męczy, wysila, poci, kwęczy czy krzyczy (a nie każda krzyczy), ale nie oglada jakichś jatek i nie grzebie się we flakach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poród to naturalna sprawa! Kobieta musi przez to przejść , bo jaki ma wybór, jeśli chce mieć dzieciatko? Za to facet ma wybór. Dam ci radę.Możesz towarzyszyć żonie orzy porodzie bo na pewno bedzie cię potrzebować, ale nie musisz od razu stać jej mię dzy nogami i patrzeć na przebieg porodu. Przecież wystarczy że będziesz przy niej, potrzymasz ja za rekę gdy przyjda skurcze a przede wszystkim podtrzymasz na duchu. Od pasa w dół twoja żona bedzie zasłonięta, więć nic nie będzie widać. Bardzo wielu mężczyzn tak robi. Ja uważam że skoro mężczyznę stać na spłodzenie dziecka, musi też potem przejść przez te trudne chwile. A trudne zwłaszcza dla kobiet!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet ma wspierać moralnie
i interweniować jeśli pielęgniarki lub lekarze źle traktują żonę, taka jest jego rola nie chodzi o żadne doświadczenie czy coś, tylko o to że gdy kobieta wie, że jest przy niej facet czuje się bezpieczniej, wie, że jesli będzie czegoś potrzebowała to jest ktoś życzliwy, komu moze zaufać i na kim może polegać osobiście nie czułabym się pewnie wiedząc że jestem zdana wyłącznie na łaskę i niełąskę średniożyczliwego personelu, dla którego jestem kolejną rodzącą babą z kolei jeśli mój mąż tam będzie ze mną będę miała gwarancję że jeśli coś mnie zaniepokoi mogę go prosić o pomoc czy interwencję, w końću nie jestem pewna jak się będę czuć i czy będę w stanie sama odpowiednio głosno domagać się interwencji czy pomocy lekarzy czy pielęgniarek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NNWA
Co ja poradzę, że to jest dla mnie ohydne. Te wrzaski, krzyki. Nacinanie pochwy i znowu krzyk. Kobieta robi w niekontrolowany sposob kupe :( Chcialbym jakos pomoc zonie ale boje sie, ze to bedzie wiecie - mniej zysku niz strat moralnych i w ogole... przeciez nie chce unieszczesliwic rodziny potem !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NNWA
Poganiac lekarzy i darmozjady-pielegniarki moge z przyjemnoscia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie no nie
Ty się boisz, że dostaniesz urazu ? a co ma powiedzieć twoja żona, która w bólu, pocie i krwi urodzi TWOJE dziecko - Ona to dopiero może dostać urazu :p To chyba normalne, że skoro byłeś przy poczęciu, żona oczekuje twojego wsparcia przy porodzie, jaki delikatny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbdgbgdb
Uhmmm... jeszcze rozszerz sobie listę zjawisk do których czujesz obrzydzenie na - choroby - mdłości - złe nastroje - wypryski na skórze - stany alergiczne i co tam jeszcze. I odejdź od żony póki czas, za to kup sobie jakąś ładną, gumową lalkę. Tylko nie licz na wsparcie lalki gdy na przykład będziesz niedomagał na starość, czy gdy będziesz któregoś dnia źle się czuł i wyglądał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet ma wspierać moralnie
nie każda kobieta robi kupę podczas porodu, to przecież kwestia tego czy miała wcześniej lewatywę czy nie niczego nie da się przewidzieć, w końcu nawet nie wiesz czy żona będzie rodzić siłami natury czy nie, moze być tak że w ostateczności poród zakończy się cesarką, wiec założenie, że będziesz patrzył jak Twoja żona robi kupę lub że krzyczy jest błędne zresztą sam pomyśł, piszesz, że to Cię obrzydza i nie chcesz widzieć porodu, a co zrobiłbyś gdyby żona zachorowała, była sparaliżowana i musiałbyś na codzień zmieniać jej pampersy ? też byś powiedział że nie chcesz ? bo Cię obrzydza ? żeniłeś się ze zdrową i ładną więc chcesz by taka zawsze była ? gdybyście mieli wypadek samochodowy i w efekcie Twoja żona byłaby ranna też nie pomógłbyś jej bo obrzydza Cię widok jej krwi i obrażeń Twoje rozważania są czysto teoretyczne, w chwili zagrożenie instynktem jest pomoc osobie, którą się kocha, pod warunkiem, że się kocha oczywiście gdyby Twoja żona nagle zaczeła rodzić, zaczełyby jej odchodzić wody płodowe pomógłbyś jej a nie stał z założonymi rękami wymawiające się tym, że się brzydzisz czy boisz bądź facetem, masz ponoć jaja !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbdgbgdb
"no nie no nie", przecież ból, pot i krew są takie nieestetyczne i takie nie pachnące perfumami, jeszcze chłopiec traci apetyt na kolację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie no nie
i przecież wszyscy ci mówią, że wystarczy byś siedział przy głowie zony i trzymał za rękę, nikt cię nie zmusza żebyś dobierał poród i ogladał akcję porodową od miejsca lekarza :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtedy kiedy
Gościowi sie wydaje, ze jak babka rodzi, to facet stoi i patrzy jej w krocze:( Koleś, ty nie odbierasz porodu, ty stoisz z tej strony, gdzie ejj głowa. I na twoim miejscu BAAAAAAAARDzo zastanowiałabym się nad tym, co zrobisz, jesli będzie rodziąła sama - nawet bez przyjaciółki. A wiesz dlaczego? To ci powiem - połoznych jest mało, strajkują , jest piekielnie gorąco i sa urlopy. I wiesz jak wygladaja w takim czasie porody? To ci powiem, zwłaszcza pierwsza faza, babki leżą pod KTG po 1-2 i gówno kogokolwiek obchodzą , nei ma im kto szklanki wody dać , ani pleców pomasować , bo są same, gdyż połoznych ni chuja, za mało, a rodzina - jak widać, boi sie widoku...Zyczę ci, zebyś nigdy nei był choryu i nie miał wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie no nie
racja :D tacy delikatni to w ogóle nie powinni mieć dzieci, bo jakby nie daj boże coś się żonie stało, to nawet dziecku taki pieluchy nie zmieni, żeby nie dostać urazu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet ma wspierać moralnie
wiecie co, ta cała szkoła rodzenia to pic na wodę kolesi by trzeba było instruować z grubej rury, przychodzi taki na zajęcia i na dzień dobry dostaje niemowlaka z kupą do przewinięcia to by z chłopców może wreszcie zrobiło mężczyzn bo jak czasem czytam skargi dziewczyn, że ich mężowie przez trzy lata ani razu nie przewineli ani nie nakarmili sami dziecka to mi się nóż w kieszeni otwiera....za wrażliwi i za delikatni na takie babskie prace, a potem taki w knajpie z kumplami przy piwku opowiada jaki z niego gość i hojrak.....a boi się dzieciecej kupki i widoku krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×